Terazpasy.pl / Hokej / Hokej mężczyzn / Hokej: Podhale ? Cracovia 8:4 - Koniec imponującej serii

Hokej: Podhale ? Cracovia 8:4 - Koniec imponującej serii

2005-12-11-cracovia-podhale-01

Koniec imponującej serii

Hokej: Podhale ? Cracovia 8:4 (1:3, 5:0, 2:1)

0:1 - 3:13 - Csorich (5/5)
0:2 - 5:48 - Łopuski (5/4)
0:3 - 12:25 - Słaboń (5/5)
1:3 - 18:13 - Baranyk (4/5)
2:3 - 22:39 - Baranyk (5/4)
3:3 - 26:26 - Gruszka (5/5)
4:3 - 28:57 - Dziubiński (5/5)
5:3 - 33:39 - Voznik (5/5)
6:3 - 39:54 - Baranyk (5/3)
7:3 - 40:26 - Kolusz (5/4)
8:3 - 48:14 - Gruszka (5/4)
8:4 - 59:59 - Radwański (5/5)

Wojas Podhale: Zborowski (Furca) ? Ivicić, Sroka (6), Malasiński, Zapała, Kolusz (2) - Dutka, Suur, Baranyk, Voznik, Bakrlik (2+10) ? Galant, Łabuz, Ziętara, Dziubiński (2), Gruszka (2) ? Kret, Sulka (2), Neupauer (2), Bryniczka, Kmiecik.

Comarch Cracovia: Radziszewski (40:01 Rączka) ? Csorich (2), Bondarevs (2), L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz ? Dudaš (2+10), Dulęba, Radwański, Rutkowski (2), Łopuski (2) ? Noworyta, Kłys (2), Piotrowski (2), Biela (2), Drzewiecki ? Landowski, Guzik, Wajda, Bryła (2), Witowski.

Kary: 28 min. - 28 min. Widzów: 1700.

Początek spotkania zupełnie nie zapowiadał końcowego rezultatu. W pierwszej tercji mistrzowie Polski całkowicie przejęli kontrolę nad spotkaniem, a sygnał do pasiastej ofensywy, potężną bombą spod niebieskiej, dał powracający po kontuzji Marian Csorich. W 6 minucie. Mikołaj Łopuski dobił krążek wypuszczony przez Zborowskiego po mocnym uderzeniu Michała Radwańskiego i było 0-2, a kiedy w 13 minucie Damian Słaboń pewnie wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem gospodarzy wydawało się że mecz układa się po myśli biało-czerwonych. Złe zaczęło się jednak jeszcze przed syreną kończącą pierwszą tercję, gdyż Baranyk wykończył kontrę wyprowadzoną przez gospodarzy podczas gry w osłabieniu.

Drugie tercje to od pewnego czasu prawdziwa zmora mistrzów Polski. Jednak wydarzenia w drugich dwudziestu minutach niedzielnego meczu w Nowym Targu nie były zwykłym okresem słabości? Sytuacja na lodzie rozwinęła się zgodnie z jednym z głównych praw Murpy?ego, które głosi, że jeśli sprawy mogą potoczyć się źle to z pewnością tak właśnie się potoczą... Pasy przegrały tą część spotkania 5-0, a bramka na 6-3 padła podczas gry w podwójnym osłabieniu, na 6 sekund przed syreną. Kiedy na początku trzeciej części ?Szarotki? drugi raz zdyskontowały okres gry w przewadze było już jasne, że losów spotkania odwrócić się nie da. W bramce w miejsce Rafała Radziszewskiego stanął Marek Rączka, a gospodarze jeszcze raz pokonali naszego bramkarza, wykorzystując ( a jakże) liczebną przewagę. Cracovia także stawała przed szansą ale wszystkie okresy gry w przewadze, a nawet dwa okresy gry w podwójnej przewadze były daremne? Prawo Murphy?ego obowiązywało także w trzeciej tercji, no może za wyjątkiem ostatniej sekundy, kiedy to Michał Radwański zdołał w końcu pokonać Zborowskiego.

Nie ma już więc szans na historyczny bilans w klasyku, bo po czterech porażkach ?Szarotki? zdobyły w końcu sztycha. Kolejny mecz ?Krakowiaków i Górali? zaplanowano na 15 stycznia w Krakowie, ale to dopiero za cztery kolejki.

Pierwotnie wtorkowy mecz (5 stycznia), z drużyną JKH GKS Jastrzębie miał być czwartym kolejnym spotkaniem na wyjeździe. Jednak w związku z rozgrywkami siatkarskiej Ligi Mistrzów (grają w niej siatkarze z Jastrzębia) mecz zostanie rozegrany w Krakowie w hali przy Siedleckiego. Początek spotkania o godzinie 18,00.

Kolejna okazja aby wspierać dopingiem mistrzów Polski w Krakowie przydarzy się w piątek (8 stycznia). W hali przy Siedleckiego Pasy gościć będą GKS Tychy.

raf_jedynka

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Hokeisci z dawnych lat

Wlasnie ogladalem TVP Kultura, gdzie leciał program "Wyciągane po...." prowadzone przez Mana i leciał fragment jakiegoś starego programu, gdzies lata 60. I hokeisci na lodzie spiewali "Z kopyta kulig rwie"....a jacy hokeisci - oczywiscie CRACOVII

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

bardzo dobra decyzja. Uważam, że "odwala kawał dobrej roboty" na boisku i jego obecnoś...
post:
Roznica
A co niby miał zrobić Ravas przy takich bombach i prezentach defensywy? No mógł szczęśl...
Widzimy ile jeszcze nam brakuje by walczyć o wyższe cele...raczej wygląda to na środek...
Świetnie, że udało się w końcówce wyrównać, bo byłby duży niesmak po tak dobrym początk...
Brawo za determinację, tylko nie za bardzo rozumiem że 1 bramkarzem jest bardzo niepewn...
post:
USA
nasteony mecz 3 zmiany Ravas=Madejski Henrikson=Perkovic Al Ammari=Klich
Od dłuższego czasu w naszej ekipie nie ma weteranów, którzy byliby przykładem dla młody...
A podobno w tym kraju zniesiono niewolnictwo blisko 160 lat temu...
Numery niewidoczne i nazwiska. ..... Pomóżcie! Traci na tym widowisko
Czy to bezguście od koszulek, musiało nawet chorągiewkę - emblemat klubowy, umieścić...
Boję się wygrywać będziemy z mocnymi a z beniaminkami w czapę......męcz z Nieciecza pok...
Trener Elsner świetnie wyzwolił wielki potencjał tego zawodnika.....Hasic teraz szybci...
Wymarzony początek sezonu chyba niewielu się takiego wyniku spodziewało ale tak jak już...
Wymarzony początek sezonu. Oby tak dalej. Tylko nie poddajcie w zbytnią euforię. W kole...
Najważniejsze, żeby cyfry były widoczne na plecach i nazwiska ...bo to był najwieks,y p...
Co za cymbał i bezguście, odpowiada za te przereklamowane stroje?! Ten sam co w poprze...
Co ty jakie bramki przecież grał na pozycji defensywnego pomocnika
zagral caly sezon strzeil jednego gola! coraz lepsze te transfery zbroimy sie, upadek...
post:
Praszelik
co ty opowiadasz chłop w 2 lata w serii b rozegrał 47 meczów nawet berszyński w spadają...
Nie wiem, czy ten Praszelik jest cokolwiek lepszy od Knapa, Atanasowa, Rakoczego, nawet...
Pany, zaraz pewnie sprzedaz bedzie klubu, trzeba szybko dzialac, dlatego mysle ze zara...
Zgadzam się, że klub powinien działać bardziej transparentnie. Powinni ujawnić ile zysk...
Wątpię by była umowa tak skonstruowana, że w 2046 nagle tracimy ośrodek na który wydano...
trzeba sprawdzic , jaka byla umowy przy sprzedazy akcji przez gmine, czy gmina zrobila...