Problem tkwi nie w samej grze Dytajeva lecz w tym że przede wszystkim zawirusował szatnię.
Ty jak masz pracownika co ma ciety jęzor i psuje atmosfęrę tez byś nie trzymał.

Rakowowi miało być w dwóch postach niżej. Słownik sam zmienił na Rakowi.

Rakowi moim zdaniem do Mistrza dość dużo brakło. Bo zaliczyli falstart na początku drugiej rundy, Legia zyskała przewagę wtedy i utrzymywała już do końca. Piszesz, że nowy trener, nowe spojrzenie itd. Tylko prawda jest taka, że nawet jakby przyszedł do Cracovii Papszun to nie ma żadnej gwarancji, że będzie lepiej. Ile to było historii w polskiej lidze z trenerami i zawodnikami, że komuś szło dobrze w jednym klubie, poszedł do drugiego i już szło słabo. I nawet Filipiak to wie dlatego w pewnym sensie Probierz u niego ma mocną pozycję, bo pokazał już parę razy, że potrafi wyjść z mocnych kryzysów. Byli w Cracovii nawet trenerzy co im szło, szło, przyszedł kryzys i nie potrafili sobie z nim poradzić. Więc moim zdaniem nawet jak Probierz w następnym sezonie zajmie miejsce w środku tabeli utrzymując bezpieczną przewagę do strefy spadkowej przez cały sezon to Filipiak go nie zwolni. Ja osobiście liczę w nowym sezonie na poprawienie bilansu w derbach z ostatnich 4 lat, poprawienie bilansu ogólnego z Niecieczą i gry bez takich nerwów jak w pewnym momencie w tamtym sezonie. Też uznałbym za duży sukces przynajmniej 3 miejsce. Bo medalowe miejsce ostatnio Cracovia miała chyba w 1952 roku.

Moim zdaniem taki sukces czy jeszcze większy Papszunowi i Rakowi będzie bardzo bardzo trudno powtórzyć w następnym sezonie. Zresztą często nasze drużyny grają w kratkę.

Zobaczymy czy z Papszunem nie był to jednorazowy "wyskok". Wiele zachwytów nad nim słychać. Z Probierzem było podobnie. Mnie osobiści gość lezy średnio, głównie jesli chodzi o jego charakter, no ale wydaje się teraz już na chłodno, że mając kilku nowych (miejmy nadzieje, że dobrych), mniejszą ilość kontuzjowanych, gra będzie lepiej wyglądać.
Pod warunkiem, że znowu jakiś covidowych zawirowań nie będzie i sezon będzie rozgrywany normalnie

Rzecz w tym, że jeśli chodzi o Cracovię, dawno żaden trener nie miał satysfakcjonujących wyników. Majewski, Zieliński, Probierz, dobrnęli do czwartych miejsc w lidze. Puchar Polski doceniam, ale trudno nie zauważyć, że nie wszystkie drużyny ekstraklasy traktują to jako priorytet.
Dlatego optuję za zmianą trenera (już nieaktualną) by ktoś ze świeżym spojrzeniem, inną wizją, przeskoczył to czwarte miejsce. Zrobił coś takiego, jak Papszun z Rakowem.
W krótkim czasie, śmiem twierdzić, że wcale nie silniejszym od Cracovii składem, wygrał i PP i omalże ligę..
Może coś więcej ugramy w tym sezonie, ale osobiście w to wątpię.Jednakże, każde miejsce wyżej czwartego uznam za sukces. No i te przeklęte derby, trzeba przełamać tę niemoc.

I moje zdanie co do wyników Probierza jest takie, że trener który zdobył jedyne znaczące trofeum w moim życiu i drugie mniej znaczące, ale jednak trofeum to ja się pytam kto według ciebie miał wyniki ostatnio w takim razie?

Pod koniec tamtego sezonu, gdy Probierza pytano dlaczego nie gra Dytiatiev on zasugerował, że jest w słabej formie. Od ludzi, którzy oglądali transmisje meczów rezerw słyszałem, że Dytiatiev gra w rezerwach przeciętnie, że lepiej wygląda Bracik. Bracik jest teraz w kadrze, a Dytiatiev nie. Tak samo słyszałem, że Strozik czy Vestenicki wyglądają przeciętnie bardzo. A np. Budziński ponoć grał dobrze. Probierz sprowadził Dytiatieva i był przez 3 sezony ważną postacią drużyny. Mi gra tego zawodnika podobała się od początku mimo trudnych początków i trochę mi żal, że został odstawiony, ale teorii spiskowych bym się nie doszukiwał.

Co do trenera, to nic osobistego, po prostu nie ma wyników, stąd krytyka. Klub o takich tradycjach, może i powinien mieć lepsze osiągnięcia niż czwarte miejsce w lidze i nieudane starty w rozgrywkach europejskich. Dodatkowo, ten trener, notorycznie przegrywa derby, co dla kibiców Cracovii jest szczególną traumą.
To co tutaj piszę, to nie przepowiednie czy wróżby, to takie dywagacje kibicowskie. Nie muszą się sprawdzać.
Co do Dytiatieva, zawsze uważałem, że to dobry zakup, nie krytykowałem jego gry, choć bywało różnie.Zabieram głos teraz - i nie jestem w tym odosobniony - kiedy z tym zawodnikiem dzieją się dziwne rzeczy, jak wcześniej z Pestką, Covilo, Wdowiakiem, Golem. Jeśli klub chce uniknąć krytyki, jego działania winny być transparentne.Trener powinien jasno stawiać sprawę, on odpowiada i może powiedzieć, że ten czy inny piłkarz mu nie pasuje i kropka, a nie kluczyć i opowiadać niestworzone historie, kiedy rzeczywistość jest inna.
Jeśli za jego suwerennymi decyzjami, pójdą wyniki, nikt nie będzie mieć pretensji, a jeśli nie będzie wyników, krytyka uzasadniona.
Tyle i aż tyle.

Nie typujesz w następnym sezonie znów spadku, tak jak w 3 sezonach na 4 za Probierza? Jestem zdziwiony. Probierz tego zawodnika sprowadził i przez 3 lata był u niego kluczowym zawodnikiem, mimo, że na początku był krytykowany, że go sprowadził, bo początków Dytiatiev nie miał dobrych zwłaszcza po faulu w PP. Teraz te osoby co wtedy krytykowały Probierza, krytykują, że go odstawił. A odstawił go po kontuzji. Może faktycznie on się źle prezentuje po kontuzji i nie ma się co doszukiwać teorii spiskowych?

Ja akurat słyszałem od tych co oglądali rezerwy w tamtym sezonie, że grał średnio w rezerwach, szału nie było ponoć. Choć akurat mi tam jego szkoda, ja akurat to go pozytywnie zawsze oceniałem mimo słabego początku.