zgadzam się z Tobą - poczekajmy i zobaczymy

Widze, że dalej w formie. Pamiętam jak chciałeś iść do Stawowego i z nim porozmawiać co chcesz zmienić, teraz widzę wziąłeś się za Burlikowskiego.

Jak rzeczywiście chcesz coś zmieniać w piłce to skończ sobie studia w tym kierunku, a jeżeli już jakieś masz to nigdy nie jest za późno by zacząć kursy trenerskie albo managerskie. Podejżewam że jak zaczniesz wchodzić w szczegóły, twoje pojecie jak funkcjonuje ten światek zostanie diametralnie zmienione.

Jeśli naprawdę czasem rozmawiasz z tym Burlikowskim, to weź mu doradź jakichś czarnoskórych piłkarzy z tamtejszej ligi. Guerrier jest niezły, być może jest takich więcej. Tylko trzeba się zainteresować

Cracovia szuka też skrzydłowych, w klubie jest świadomość że potrzeba dorych szbkich skrzydłowych. Do tej pory Stawowy twierdził że w systemie który on preferuje nie potrzeba typowych skrzydłowych ponieważ i tak jest duża wymienność (jak w siatkówce) na pozycjach, stąd większość ataków była do znudzenia forsowana środkiem a nie skrzydłami.

Gra w piłkę to nie zbieranie bawełny, tu trzeba dobrego systemu szkolenia i dobrej rywalizacji. W Afryce i Ameryce Środkowej krajów jest kilkadziesiąt, niewielki odsetek zdolnych dociera do piłkarskiej Europy czy choćby Ameryki Południowej bo rywalizacja jest w tych klubach bardzo duża. Są teraz mistrzostwa, trzeba uważnie obserwować pewne kraje bo może nawet bez oglądania lokalnych lig kogoś fajnego się wypatrzy.

Jakoś skisłej się udało. Na pewno nie był drogi ten Guerrier, a zasuwa aż miło tymi skrzydłami. Fajnie by było stamtąd kogoś takiego wynaleźć. Na skrzydłach trzeba naprawdę ostro zapieprzać, a kto dłużej może zapieprzać ten wygrywa

Idąc Twoim tokiem myślenia drużyny z Afryki, lub takie, które składają się głównie z czarnoskórych piłkarzy powinny wygrywać mundiale, a doskonale wiemy, że tak nie jest.

Uważam że czarnoskórzy piłkarze oprócz swoich odpałów mają jednak lepsze predyspozycje fizyczne, wytrzymałość kondycyjną. Pochodzą zwykle z biednych rejonów, więc od małego pewno grali w piłkę i rzetelnie podchodzili to tematu wiedząc że to będzie kiedyś sposób na życie. I po tym gościu to widać, naprawdę czasem wyciągał niesamowite piłki z linii końcowej - takie do których Steblecki by nawet nie startował. Gdyby Cracovia na Haiti poszukała kolejnego zdolnego murzynka raczej dobrze by na tym wyszła.... Bo co jak co, ale ktoś musi te skrzydła ciągnąć, i taki ktoś naprawdę musi zapieprzać za dwóch żeby akcje miały tempo i kształt jakiś.

Guerrier to bardzo przyzwoity gracz. Patrząc przez pryzmat ostatniego sezonu Saidiego trzeba stwierdzić że lepszym i efektywniejszym. Oczywiście jeśli weźmiemy pod uwagę tylko gole to ma jednego mniej - ale więcej dał skisłej niż Saidi nam.

Ty jesteś realistą, ja jestem ambitną, niepoprawną optymistką. O pieniądzach na boisku na tym forum rozmawialiśmy już wielokrotnie. Ostatnio między innymi przy okazji gry "szmatławców z ogromnymi długami" przeciw wielkiemu Realowi. Pieniądze nie rozgrywają meczów na boisku, czasami piłkarze mniej znani i z mniejszymi umiejętnościami, ale za to tacy, którzy na boisku "wyrzygają płuca" są więcej warci niż rozkapryszone gwiazdy. Podoba mi się obecna polityka klubu i popieram trenera, który powiedział, że chce grać polakami. Wolę piłkarza z Koziej Wólki, takiego który wie gdzie i po co przychodzi niż z Haitii czy innej Burundii. Nie mam kompleksów wobec sąsiadki zza miedzy.

Ło matko, jakie głupoty.......... Polczak był naszym zawodnikiem, i jeśli Jurij Szatałow go chciał to nie mógł sobie pierdnąć i odejść. Ktoś na to pozwolił..... Jeśli było tak jak sugerujesz, że Szatałow go tak bardzo chciał, to znaczy że ktoś to fachowo spier............ Ale to by nie była w sumie żadna nowość. Klicha też sprzedano, kluczową jakby nie było postać drużyny

To nie to że jakieś czarnowidztwo uprawiam, tylko ja jestem realistą podobnie jak taki Szatałow. Nie napinam się na jakieś puchary czy mistrzostwo bo Cracovia mnie już przyzwyczaiła do tego, że górna połówka tabeli to tylko krótkie epizody - i wiem że już tylu mecenasów się tu nie sprawdziło że można by ich wymieniać i wymieniać. Teraz jest inaczej, zupełnie inna taktyka - walczymy o graczy z niższych lig oraz o młodych, ale nie płacimy za nich. Tylko to że jest inaczej niż było wcześniej wcale nie oznacza że to się sprawdzi. Bo futbol to jednak przede wszystkim pieniądze - kto je ma przejmuje kogo chce, a kto ich nie ma ten zawsze będzie taką drużyną jak Sunderland czy Swansea w Anglii. GTS pieniędzy nie ma, ale i tak je wydaje - na takich skrzydłowych jak ten Sarki czy Guerrier. Tego drugiego wynaleźli z Haiti, może to jakaś wskazówka dla Burlikowskiego gdzie można kogoś sensownego znaleźć...... Do pucharów nie awansowali, ale jak widzę tego murzynka to aż się zazdrosny robię. Dlaczego my takiego nie możemy sobie znaleźć? Nie stać nas? Przecież nie był by drogi...... tamtejszą ligą mało kto się interesuje, a pewno takich gości jest więcej

opson nie masz żadnego rozeznania,byłem na spotkaniach z szatałowem na bardzo szczegółowych rozmowach kiedy przejał cracovie i w czasie jego pracy trenerskiej cracovii. polczak dla niego to najwieksza strata,o jego odejście do groznego staral sie holender trener naszej reprezenyacji bo w groznym był jego kolega,szatalow montowal cracovię,pod koniec pracy nie mial poparcia i dlatego zrezygnował ,rezygnowal z suwrowa ale tu przyznal sie do wieliej pomylki tak samo jak z rezygnacji sasina ktory jest filarem gornika łecznej,natomiast polczak dla niego to najwieksza strata chciał go koniecznie miec a ulatowski to najwieksza pomylka zarządu cracovii

Straszne tu czarnowidztwo uprawiasz ;) Kiedyś, to był inny trener, inni zawodnicy, teraz jest inaczej, a to wcale nie oznacza, że będzie gorzej. W tym sezonie Moja Cracovia będzie w pierwszej ósemce i będzie walczyć o pierwszą piątkę. A w kolejnym letnim oknie transferowym uzupełniamy drużynę i walczymy o puchary. To są moje typy. Zobaczymy, kto jest lepszym wróżbitą.

Zawsze każdemu zdarzają się złe i dobre występy, ale zapewniam Cię że Polczak wyleciał razem z kilkoma innymi ze zgrai Ulatowskiego nie za to że dobrze grał. Kto dobrze grał to został, i brał udział w rewolucji Jurija. Po prostu zarząd wytępił dziadostwo - bo 4 pkt. po 10 kolejkach to był chyba rekord wszechczasów w polskiej najwyższej klasie rozgrywkowej. Tacy gracze Polczak czy Wasiluk brali w tym czynny udział, i uważam że szukanie tu jego dobrych stron jest jak wybielanie pedofila przez Pana JKM. Być może on nie zawinił w tym sezonie najbardziej, ale brał udział w tym upadku klubu.......

To widzę masz wybiórczą pamięć w zależności od zawodnika, ja pamiętam Polczaka z dobrych i złych występów i dla mnie on jest lepszy od Żytki, a ty pamiętasz go tylko ze złych występów widze. I dziwisz się, że niektórzy Żytkę pamiętają tylko ze złych występów? Robią to samo co ty tylko chodzi o innego zawodnika. Ty pamiętasz za to Żytce, że coś od czasu do czasu ustrzeli z głowy, choć może to były dwa gole za 3 sezony, jeden w ekstraklasie, a jeden w I lidze. Myślę, że taki Polczak u nas więcej strzelił niż Żytko przez całą swoją karierę, ale widzę, że już tego nie pamiętasz. Mikulić nieomylny nie jest, ale nie ma takiego stopera w Polsce i na Świecie nawet i Terrym też nie jest, ale po tym co pokazał w 5 meczach to doświadczeniem, umiejętnością ustawiania się i kulturą gry to Żytke biję na głowę i tym nadrabia braki szybkościowe. Jest rzemieślnikiem, ale sprawia lepsze wrażenie niż Żytko, który był u trenera Stawowego podstawowym stoperem, a Mikulić był podstawowym stoperem, ale w IV lidze i nawet nie łapał się na ławkę na mecze I drużyny. I to dziwiło dużą część kibiców, a że byli i tacy co przesadzali i robili z Mikuicia lepszego gracza niż jest, no cóż tak bywa. Ty niejednokrotnie dla innych też przesadzasz.

Mówiąc o Polczaku podałem tylko przykłady, on naprawdę bardzo często miał problemy z głupim przyjęciem piłki. No ja jego grę zapamiętałem źle - pod koniec za Ulatowskiego to był jakiś koszmar. Ale oceniałem całokształt

W temacie Mikulica - no wypomniałem ten błąd, bo akurat mi się rzucił w oczy. Nawet nie chodzi o tą przegraną głowę, ale o to że nie wracał już po niej. Wszyscy uważali że Wojtek trzymał na ławce gwiazdora i nieomylnego obrońcę - no to próbowałem pokazać że jednak omylnego. Aczkolwiek jestem pewny że równie dobrze pewno dało by się pokazać jego dobre interwencje. Jednak patrząc na całokształt - gość jest rzemieślnikiem a nie Johnem Terrym. Ma doświadczenie, ale czasem trzeba jednak szybko podbiec, szybko się obrócić z piłą czy nawet strzelić gola przy rożnym dla nas jak robią to obrońcy na całym świecie. Tego mi w nim brakuje - bo jednak nawet Żytko czasem coś głową ustrzeli

I doświadczonych graczy w wieku który podajesz i starszych mamy dość dużo. Na 5 transferów tak naprawdę młodych jest tylko dwóch Horoszkiewicz i Mrozik. A Ty sugerujesz jakby wszystkie transfery to byli od ok. 19 do ok. 22 lata. W naszej drużynie trochę młodych grało w tamtym sezonie, ale tak naprawdę tylko Dąbrowski grał w miarę regularnie. Jeszcze często grał Steblecki, Danielewicz (który chyba odejdzie) i Jaroszyński. Kita, Rakels, Zejdler od czasu do czasu, Kapustka kilkadziesiąt minut, Szewczyk kilka. 2-3 19-10 latków w kadrze to nie jakieś zburzenie proporcji. A co do Horoszkiewicza, to, że w Berlinie z nim nie przedłużyli kontraktu nic nie znaczy. Może uznali, że na Bundesligę za słaby, a do grania w rezerwie w 4 lidze niemieckiej im nie potrzebny. Zresztą z tego co on mówił w wywiadzie to wychodziło, że miał inne oferty, bo mówił, że się konsultował się z menadżerem i rodzicami i doszli do wniosku, że Cracovia to najlepsza opcja. A zarząd chcąc taką politykę prowadzić powinni przeznaczyć kasę na rezerwę też wprowadzić rezerwę do II ligi i wtedy można kupować najlepszych młodych z I i II ligi, oni chętnie by do nas przychodzili, bo by wiedzieli, że w najgorszym razie albo będą grać w tej samej lidze, albo tylko pograją ligę niżej, a nie w IV. Dla nas by była korzyść z rezerwy tak wysoko, że nawet jakby nasi wychowankowie czy nasze nabytki grały w II lidze to jakiś to poziom już jest, kto by się tam wybijał miałby dość dużą szansę na pierwszą drużynę, a Ci starsi z pierwszej drużyny, gdyby nie byli w formie czy wracali po kontuzjach mogli by pograć i odzyskać formę na jakimś poziomie już, a nie w IV lidze.

Masz rację niektórzy oceniają Żytke poprzez pryzmat jego błędów, choć akurat ostatnio mu się nie zdarzały. Ale z drugiej strony ty też oceniałeś Mikulicia tak, a jak ostatnio była gadka o Polczaku, zainicjowana przez Waldimiro, to też go tak oceniałeś, że jego powrót nie był by wzmocnieniem na pewno, bo kiedyś błędy robił i 2 samobójcze miał, czyli tak samo jak Żytko.

Dokładnie tak, żebyś wiedział. Dla kilku śmiesznych t.zw." Kibiców " krucjata antyżytkowa to sprawa priorytetowa....

Nie pasuje mi skup młodych piłkarzy w takiej ilości. Trzon drużyny muszą jednak stanowić doświadczone 25-28 letnie byki - a nie 19 letni chłopcy. I nie brać za darmola kogo się da, tylko WZMACNIAĆ drużynę za pieniądze. Zaraz się okaże, że mamy obok swoich wychowanków kolejną jedenastkę piłkarzy którzy powinni się ogrywać w IV lidze, i co wtedy będzie? Bo co, wierzycie że Horoszkiewicz to dobry piłkarz? Niemcy go nie chcieli, a inne Polskie kluby widocznie też nie. My za to bardzo chętnie zbieramy okruchy już nawet nie z europejskich, ale z krajowego stołu........ Zapewniam jednak, że to nie ja pierwszy będę narzekał jak im nie będzie szło - od tego na TP są dziesiątki ekspertów. którzy do dziś opluwają Żytkę za podanie sprzed prawie trzech lat do Rudnevsa. I opluwają go na każdym kroku, obwiniając za każdą straconą bramkę

Mimo olbrzymiej od lat sympatii dla Trenera Stawowego jestem zmuszony przyznać Ci rację - mnie też to bulwersowało przy każdej prezentacji 11-tki na bilboardzie. Pozdrawiam !

Winą trenera Wojciecha Stawowego w przypadku Dąbrowskiego było:
1. Wystawianie Go na "siłę" na stoperze;
2. Jeżeli grał tak słabo (faktycznie odnotowywał dużo podań do przeciwnika) to PO CO w ogóle wystawiał Go do pierwszej 11-stki

Brak konkurencji (nie z braku zawodników - grali przeważnie zawodnicy-ulubieńcy Trenera WS bez względu na poziom jaki aktualnie prezentowali) sprawił że był pewny występu w każdym meczu - z resztą jak i pozostałe Jego dzieci

Dlaczego znowu Ci coś nie pasuje? Jeszcze nawet się nie rozpoczął okres przygotowawczy a w końcu są nowi zawodnicy - nie ważne czy za darmo czy za grubą kasę. Nie oceniaj zawodników - ich umiejętności i przydatności w Cracovii dopóki ich nie zobaczysz w praktyce. Wielu "znakomitych" przychodziło do nas, a później prezentowali się bardzo słabo. Dajcie spokojnie przepracować jakiś czas nowemu sztabowi szkoleniowemu z przewietrzoną szatnią, a czas i wyniki na początku sezonu pokażą.

Jeżeli chodzi o politykę transferową to w tym momencie jest ona słuszna. Wszyscy będą chcieli pokazać się trenerowi bo każdy będzie miał szanse. Będą orać na treningach i walczyć o miejsce bo nie będzie osób ze statusem "gwiazdy". Tak dla przypomnienia: przerabialiśmy już wiele znanych nazwisk i "głośnych" transferów, a od tylu lat nie bijemy się o żadne wysokie miejsca w tabeli e-klasy. Nie pomógł Niedzielan, Szałachwoski, Bizen czy Zieliński. Pamietasz (przekrece nazwisko) Matuleviciusa ? Przychodzi król strzelców z obcej ligi a u nas nie trafił nawet jednej bramki. Czy był taki słaby ? Pojechał do Rumunii, gdzie liga jest mocna i strzela bramkę za bramką, jego drużyna w górnej części tabeli.

Po tylu latach mamy Dawida Nowaka - mieliśmy ogromny problem przez z napastnikiem i w końcu jest taki który strzela. Jeżeli mu zdrowie pozwoli zespół powinien uczyć się wypracowywać mu stacje.

Reasumując mamy trenera i graczy głodnych sięgać z Cracovią po wysokie cele. Nie mamy gwiazd ale w piłce jak to w piłce. Może ktoś za rok będzie uznawany za taką gwiazdę ?

Za dużo złych podań ze strony Dąbrowskiego to nie wina trenera, winą trenera moze być jedynie ustawienie go na stoperze, gdzie sobie wybitnie nie radził.

Jak to wyjdzie pokażę wyniki. Zapewniam że nie je będę pierwszy na nich psioczył jak im nie pójdzie dobrze

Już bez przesady - winą taktyki Trenera Stawowego były wręcz nagminne, niecelne podania Dąbrowskiego bo z tego zasłynął ???

więc to nie jego wina że grał jak grał bo tego właśnie wymagała nasza totalna taktyka.

Kurcze jak Ruch, Korona, Górnik, Podbeskidzie, Piast promowały graczy z "znikąd" my pytaliśmy dla czego Cracovia tak nie może a teraz jak tak zaczynamy działać to są pytania po co nam tacy piłkarze?

przy dobrym i mądrym trenerze to i łamaga zaczyna grać jak piłkarz ekstra-klasowy, a jak trener ma chemie z szatnią to i zbieranina takich byłych przeciętniaków walczy o udział w pucharach lub wywalcza utrzymanie w takim stylu że trzeba się bać co będą wyprawiać w następnym sezonie i
TAKIEJ WŁAŚNIE CHEMII W KOŃCU NAM WSZYSTKIM ŻYCZE

Różnie może być, wtedy przychodzili gracze z nazwiskami i wydawało się, że co to my nie będziemy grać, a graliśmy taką kichę, że nawet pod koniec pracy Majewskiego, gdzie grali Kaszuba, Urbański, Jeleń czy Snadny itp. nie było takiej kichy. Rozumiem, że Mrozik to transfer trenera, choć kiedyś pisali w gazecie, że Burlikowski jeżdził obserwować po I lidze.

Damian Dąbrowski też gra w kadrze U-21, i grał też w niższych. I co z tego? Wcale nie jest mocnym ogniwem Cracovii.

Piłka to gra zespołowa, wszelkie sukcesy lub porażki są osiągnięciami zespołu. Przypisywanie zasług pojedynczym piłkarzom jest nie na miejscu, i takie argumenty są chyba tylko dla managera żeby wynegocjować klientowi lepszy kontrakt.

Wysunąłeś tutaj Żyrę czy Wolskiego - tak, z nich coś wyszło. Tyle tylko że od kiedy pamiętam interesowały się nimi różne poważne kluby. Horoszkiewicza Niemcy oddali za darmo, a gdzie jak nie tam jest najlepszy w Europie system szkolenia młodzieży? Po prostu uznano że nie ma potencjału. Oczywiście cuda się zdarzają, może coś z tego być - ale wzmacnianie zespołu kosztuje. Taki twardy kapitalizm piłki nożnej XXI wieku...... Za darmo to można zmieniać przeciętnych graczy na przeciętnych graczy... A jak ktoś będzie lepiej grał, to go oczywiście oddamy za jakiś milionik euraczków - jak Klicha, i będziemy robić za szkółkę dla jakichś Niemców czy Rosjan.

Mrozik był brany pod uwagę w U-21 niech jeszcze tego Kuna kupią ze Stomilu co gra w U-19
Popatrz co Legła zrobiła np: Żyro ,Furman i inni i kto o nich słyszał parę lat wcześniej