To samo zdjęcie pojawiło się u mnie przed oczami jak dowiedziałem się, że on ma zostać trenerem. Przez to zdjęcie mam do niego odrazę. Musi sporo czasu upłynąć bym zmienił o nim zdanie. Musi się chłopina nauczyć, że "Braci jest trzech: Cracovia-Arka-Lech!"

Ja nie twierdze, że on jest super, bo pewnie nie jest. Nie znam go i nigdy go nawet nie widziałem. A w sumie jedyna osoba jaka publicznie o nim powiedziała, że go lubi był znany komentator Borek, powiedział to na początku tego sezonu, gdy wyglosił rewelacje jak to ształow ma niby negocjować z Lubinem, choć jest trenerem jeszcze u nas. I tylko on o nim coś dobrego powiedział, reszta mówiła o nim neutralnie, albo źle, więc jest coś na rzeczy. Uważam, że klub źle postępuje co do Przemka Kuliga, on nie ma też zamiaru rezygnować z kasy i jest jak jest. Szanuje Kuliga, bo zawsze grał ambitnie, ale też gościa nie znam, więc na 100% w jego relacje bym nie wierzył, choć cos tam prawdy jest pewnie, tylko nie wiadomo ile, czy dużo, czy połowa czy mniej. Bo np. o Kuligu źle się wypowiadał Kucharski twierdząc, że oszust, bo go niby oszukał jak Filipiak. Choć może to Kucharski jest kłamcą? I kto tu jest wiarygodny? Kogo zdanie można brać, że to prawda? Ja tam nie wiem, bo ich nie znam. Znam gościa który pracował w klubie, a może dalej pracuje nie wiem, nie widziałem go dość dawno, on o Tabiszu mówił, że upierdliwy i trudny, ale też nie mówił jakoś o nim bardzo źle. Choć może się bał mówić o nim jakoś źle kto to wie? Ja tylko twierdze, że on za czasów Rząsy i teraz Szarańca nie bierze udziału w negocjacjach, bo po co by w gazetach Rząsa i Szraniec tak mówili, przezcież jakby tylko tak gadali, a robił to dalej Tabisz to są jak pisałem idiotami skończonymi, bo działaja kompletnie na swoją niekorzyść. Choć jak pisałem, tabisz ma jakiś wpływ na transfery, bo to on pilnuje kasy i on ją wydziela i on pewnie mówi do ile max można dać za zawodników, za ich pensje itd. A, że kasy widocznie pilnuje dobrze i nigdy nie wydaje więcej niż mu mowi Filipiak, wiec ten go trzyma i teraz jak mówił tabisz ma pilnować budowy tego kompleksu, no i pewnie tego by przy budowie nie wydać więcej niż się ma. Choć wierze też, że on jest taką szarą eminencją w klubie i np. zmuszać zawodników i trenerów różnymi metodami do rozwiązywnia kontraktów przed czasem, gdy klub ich juz nie chce, a oni mają jeszcze kontrakty i też nie chcą z kasy rezygnować. Ale nie tylko u nas takie praktyki są, tylko w połowie klubów ekstraklasy, przeciez co chwile słychać, że ktoś się z kimś sądzi, ktos do kogoś ma pretensje o jakiś "klubach Kokosa" itd.

ale ja uważam że też mam swoje racje twierdzę to na podstawie długiej rozmowy z Przemkiem Kuligiem opowiadał mi jak Tabisz niszczy ludzi. Kilka razy byłem sam świadkiem jego aroganckiej rozmowy z nazwijmy to podwładnymi jak równierz dziennikarzami. Przecierz zawodnicy zanim przyjdą do klubu zasięgają opinii od innych piłkarzy i jak usłyszą takie rzeczy jak ja usłyszałem to wolą wybrac inny klub. Natomiast przyznaję że w tym co napisałeś jest dużo racji tylko widzisz nie jestem odosobniony w swoim przekonaniu to co 80% kibiców się myli?

Wiadomo, że kiedyś się negocjacjami Tabisz zajmował i pisałem nawet o nim krytycznie, że np. za czasów Majewskiego nikogo nie potrafił do Cracovii załatwić, w sensie nikogo znanego sami z ławek rezerwowych innych klubów lub z nizszych lig, którymi się nikt praktycznie z ekstraklasy nie intersował, może oprócz Polczaka i Wasiluka, bo tymi się ktoś tam się interesował, nawet Lenczyk mówił, że chciał Wasiluka do Bełchatowa, no ale konukrencji za dużej nie było nie czarujmy się, jakąś wielką sztuką ich załatwić nie było. Inna sprawa z zawodnikami takimi jak Kuklis, Grzelak, Wilk z Korony oraz tymi zagranicznymi (napastnik, skrzydłowy nie pamiętam już jak się tam nazywali) nawet przecież przywołani Lewandowski i Robak to były tamte czasy. Choć prawda jest też taka, że to były czasy, gdzie Filipiak uważał, że piłkarz nie powinien zarabiać więcej niż 100-150 tyś euro rocznie i moze Tabisz miał takie zalecienie by nie przekraczać przy negocjacjach tej kwoty kto to wie? Robak był blisko nas przecież, tylko Widzew dał mu na końcu 5 tyś zł więcej miesięcznie i poszedł do nich. Przecież w prasie tak podawano, jako główny powód, że Robak wybral Widzew. W sumie pierwsze słysze, że tak menager Robaka mówił, a sledziłem w tamtym okresie w mediach dośc dokładnie co pisano. Lewandowskiego nie było moim zdaniem szans zalatwić za duża konkurencja, choć prawdą jest też, że jego menager Kucharski oskarżał, że go Filipiak zrobił przy transferze Kuliga i mu winny kase jest jeszcze, poźniej też oskarżał Kuliga, że ten go też zrobił na kase. Ciekawe jak to się skończylo, bo Kucharski niby do sądu poszedł, przynajmniej tak mowił i jakoś nie słyszałem, by ktos Filipiakowi kazał kase mu oddawać. Ale wracając kto się transferami zajmuje, to po Tabiszu tym zajmował się Rząsa jako dyrektor sportowy, tak wynikało z wywiadu dla GW w którym mówi, co robił jako dyrektor sportowy, a co będzie robił jako pełnomocnik prezesa ds. sportowych, którym potem został, a teraz to już chyba tylko ze Smudą działa, mam to zapisane więc ci zacytuje nawet: "Na razie moje zajęcia nie będą się różnić tym czym zajmowałem się dotychczas. Będe służył radą i pomocą sztabowi szkoleniowemu. Różnice pojawią się wraz z początkiem okna transferowego. Dyrektor operuje pieniędzmi, negocjuje, podejmuje decyzje. Głównym zadaniem pełnomocnika jest doradzanie". Teraz podobnie wypowiadał się Szarniec i też z tego można było wywnioskować, że ma przydzieloną jakąś kase i negocjuje i podejmuje decyzje on. Dlaczego mam im nie wierzyć, a wierzyć Tobie, że oni kłamią? Jaki by mieli w tym interes? No chyba, że są kompletnymi idiotami i w wywiadach mówili, że tym się zajmują, a de facto robił/robi to Tabisz. Rząsa i Szarniec są kompletnymi idotami? No bo kto mając choć trochę oleju w głowie by opowiadał po gazetach takie rzeczy jakby de facto przy transferach nic nie znaczył i nic od niego nie zależało, a wszystko by robił Tabisz, a oni by byli tylko "słupami" jak sugerujesz. Jeśli chodzi o Kaczmarka, to Widzew ma identyczny budżet jak my, więc dlaczego mu nie mogli dać więcej pieniędzy? Druga sprawa jest taka, że nie wiadomo czy my się nim w ogole interesowalismy. Bo tak podpisalismy kontrakt już teraz z Marciniakiem, który gra głownie na lewej obronie ostatnio jak Kaczmarek, a dwa z ŁKS-u przyszedł do nas Szałachowski. Mogło być równie dobrze tak, że ktos tam z dziennikarzy "wiedział, że bije tylko nie wiedział w którym kościele" jak to się mówi, wiedział że interesujemy się jakimś lewnym obrońcą i jakimś graczem ŁKS-u i wymyslił, ze pewnie chodzi jednego zawodnika o Kaczmarka z ŁKS-u i to napisał. A przecież jeśli chodzi o Szałachowskiego i Marcinika media nie podawały, ze jakieś negocjacje z nimi trwają, czy Cracovia nimi zainteresowana, tylko to informacje sie pojawiły tuż przed podpisanie kontraktu, a nawet nie wiem czy w przypadku Marciniaka po. Korona ma mniejszy budzet niż my, ale w Koronie nie ma przepłacania zawodnikom, a u nas jest, przecież są goście u nas co po ok. 70 tyś biorą i pożniej moze byc tak, że my negocjujemy z Korzymem i sie okazuje, ze Korona moze mu dac troche wiecej bo ma srodki na ten cel, a my wczesniej podpisalismy z Radomskim i Saidim kontrakty po ok. 70 tyś na miesiąc, a pózniej Korzymowi nie mozemy dac troche wiecej bo budzet by sie mogl nie zamknąc. I moze nawet tabisz blokuje transfer kto to wie, bo w sumie w klubie go Filipiak trzyma od tego, by trzymał kase w ryzach, bo jakby wydal wiecej niz w kasie to mu Filipiak moze powiedziec, a co cie Kubuś poje...ło, że pozwoliłeś Rząsie taki kontrakt z kimś tam podpisać i teraz więcej wydamy niz w kasie jest. W tym sensie tabisz ma cały czas wpływ na transfery, bo ma zalecenie od Filipiaka by pilnowac by np. Rząsa czy teraz Szaraniecnie wydali wiecej niz mają przydzielone, mi się wydaje, że tak jest. A co do tego co mówił Lenczyk, że jest w klubie jedna kanaia, na poczatku wychodziło, że to tabisz, bo on był uznawany przez wszystkich za czarny charakter, ale po zwolnieniu lenczyk sugerował w paru wywiadach, że przez Rząse odszedł. Więc kto był tą kanalią wie tylko Lenczyk, bo wprost nie powiedział. A może o obu miał złe zdanie. A co do odmowy trenerów, to teraz dopiero pierwszy raz był taki przypadek, ze w gazetach itd. podali, że trenerzy Cracovii odmówili, czyli Urban i Michniewicz, dlatego zatrudniono Kafarskiego. Mi chodziło o jakieś informacje o odmowach trenerów z dalszej przeszłości. Akurat Urban i Michniewicz, że odmówili to się nie dziwie, ostatnio sukcesów nie mieli, jakby im teraz sie niepowiodło to już mogli by na długo wypaść z karuzeli. Urban już z Bytomia szybko się ulatniał jak widział, że może być krucho, póżniej poszedł do Lubina, bo myślał, że skład jest to bułka z masłem. Michniewicz w Arce kiedys wtopił, później poszedł do Widzewa odbił się, poszedł do Jagielloni i myślał, że jak przejmie po Probierzu, cos tam dokupi i nie będzie dorzej ak za Probiezra, przejechał się, bo furory w Białymstoku nie zrobił. Ich powodem odmowy mogło być to, że widząc początek undy Cracovii i sytuacje w tabeli woleli nie podejmować ryzyka, że spuszczą Cracovie, i to bedzie dla nich drugi klub pod rząd, ze im nie wyszło i jak pisalem wypadną z karuzeli. Myśle, że woleli nie ryzykować i poczekac na oferty z łatwiejszymi zadaniami, a nie, ze kogos tam nie lubią czy nie lubią. Zawodnicy i trenerzy też potrafią kalkulowac, wiadomo, to czy kogos się lubi czy nie tez moze miec znaczenie, ale mysle to jest na samym koncu. Już różne historie widzialem, gdzie trenerzy byli skłoceni z działaczami, a pozniej przyszlo co do czego, duza kasa na stole i sie dogadywali. Nawet nie wiem czy Franiu Smuda zdania nie zmienił o paru z PZPN jak dostal oferetę poprowadzenia reprezentacji za dobrą kase do tego. Kasperczak z Ciupiałem tez się rozstawali kiedyś skłócebi sądzili się, a później targu dobijali jak Kasperczak wracał do GTS-u.

Urban odmowil.

napewno tylko Probierz odmówił? a Michniewicz i Urban to co? choc ja się cieszę bo ani Michniewicz a już tym bardziej Urban moim zdaniem by nie podołali. Odnośnie Lenczyka to dlaczego odszedł z Cracovii mówiąc że w Cracovii jest jedna kanalia która ciągnie Cracovie na dno. Chcesz przykład piłkarzy zaczne jeszcze od lewandoskiego, Robaka ich manadrzer powiedział że nie chce miec nic wspólnego z Tabiszem a skończę na Korzymie i Kaczmarku jeden wylądował w Koronie drugi w Widzewie choc jedną nogą byli w Cracovii dlaczego przecierz nie z powodu Szarańca i peniędzy też nie bo napewno ani Widzew a tymbardziej Korona nie dały im więcej. Takie przykłady mogę mnożyc!

Z wywiwadów które czytałem z Szarańcem to wychodzi tak, że to Szaraniec teraz negocjuje z trenerami, piłkarzami i menagerami. Też on szuka dyrektora, bo tak mówi w wywiadach, dalaczego miałby kłamać? A, że np. ma do dyspozycji małe fundusze to już inna sparwa. Jeżeli Szarniec mówi prawdę w wywiadach to wychodz na to, że zlecono mu szukanie mu dyrektora sportowego, tylko po prostu ma jakieś kryteria, że dyrektor ma odpowiadac za to i to i jego pensja ma nie przekraczać iluś tam tysięcy miesięcznie. Tak samo z piłkarzami, trenerami itd. A, że jak pisałem ma na to pewnie nie jakieś wielkie fundusze to inna sprawa. I ilu nam tych trenerów odmówiło, podaj liczbę i nazwiska, jak wiesz. Ostatnio Probierz, ale to wiedzą wszyscy. Ale jak Probierz w tym samym czasie dostał podobną ofertę finansową to wiadomo było, że nie wybierze nas, bo nawet jak z Wisłą w tym sezonie nic nie ugra, nawet 3 miejsca to się nic nie stanie, a u nas jest walka o utzymanie, jakby mu sie tak niepowiodło to jego akcje jako trenera pójdą w dół, a w Wiśle jak nawet 3 miejsca nie zdobędzie to zostaną na tym samym poziomie. U nas po prostu by miał więcej do staracenia i dlatego wybrał Wisłe, a nie dlatego, że Tabisz u nas pracuje. Jakby Probierz nie dostał oferty z Wisły to pewnie by był trenerem u nas. Prosty przykład jak Filipiak z Tabiszem tacy źli to jak się z Lenczykiem dogadali, ze ten trenerem był u nas? Przecież jakby to co piszesz w 100% było prawdą to by się z Lenczykiem w życiu nie dogadali wtedy.

i co teraz powiesz kto zajmuje się transwerami i trenerami ? dlaczego nie ma dyrektora z prawdziwego zdarzenia? Odpowiem ci bo potrzebują marionetki (obecnie Szaraniec a decydują sami) Pierwsze kroki w wyszukiwaniu należą do Szarańca ale ostatecznie on nie ma nic do powiedzenia on jest od dzwonienia i podania na tacy Tabiszowi a Tabisz najczęściej się nie dogaduje bo go nigdzie nie lubią masz dowód ilu trenerów nam odmówiło dobrze że kafarski się zgodził uważam że nie jest zły.

To dlaczego w wywiadzie Szaraniec w tej darmowej gazecie Cracovii mówił, że to on się zajmuje negocjacjami przy transferach i kontrakatach i zanim nie zaczął tego robić, to nie myślał nawet, że negocjacje z zawodnikami, trenerami i menagerami są tak trudne i długie? Jeśli kłamie to po co?

...........normalny się odezwał !

Po coraz głośniejszych zapowiedziach zmiany trenera też miałem cichą nadzieję, że wróci Wojtek Stawowy. Obawiam się, że nie dożyję czasów w których Cracovia będzie grała taką piękną piłkę jak za czasów oddanego Cracovii Wojtka Stawowego. Jeżeli jest jak jest to przynajmniej wierzę, że Kafarski położy nacisk na wyszkolenie techniczne i na ATAK bo tak za Jego czasów grała lechia......

Bardzo dobrze zrobili zatrudniając Kafarskiego a nie Stawowego. Nigdy nie byłem do niego przekonany. Serce może ma w Pasy lecz to nic nie da. Każdy z nas ma serce w Pasy lecz większość z nas z tym zawodnikami by nic nie zrobiła :)

Może Wojtek by był lepszy, a może nie. Pewne jest, że powrót Stawowego by był ciekawszy niż przyjście Kafarskiego. Ale jednak kwestionuje "serce w pasy" Stawowego, bo pamietam jak w biednych czasach się do Cracovii nie przyznawał, a i później po odejściu od nas gdyby nie protesty kibiców GTS-u to pracował by u nich, bo juz był dogadany. Stawowy ma takie serce w pasy jak i Węgrzyn, sentymentu do Cracovii im odmówić nie można, ale, bo trochę lat spędzili w klubie, ale czy oni serca w pasy mają? Jak dla mnie ludzie którzy mają naprawdę serca w pasy to się trochę inaczej zachowują, a nie tylko tak mówią. Choć oczywiście znacznie bardziej pasiakiem jest Stawowy niz Kafarski.

Widziałem tą sytuacje w TV w zwolnionym tempie i w zblizeniu na pilke, ona podskoczyła mu w ostatniej chwili na nierówności jakiejś, może C. Ronaldo by trafił w takiej sytuacji, ale myśle, że w naszej ekstraklasie wszystkich by to zaskoczyło i nikt by nie trafił w tą piłkę.

ale przynajmniej trafia w piłke będzie rywalizacja z Szałachowskim dośrotkowanie roku

ale przynajmnej próbuje i coś tam rozgrywa i wie jak podać

oglądasz czasem ligę +, zobacz skrót meczu Bełchatów- Polonia i pudło roku Sikorskiego, gorzej niż niegdyś Bania na Lechu, gdzie przelobował bramkę praktycznie z linii bramkowej...

Co ty myślisz, że do nas w tej sytuacji jakia jest od 4 lat to Jose z Realu przyjdzie ? Ty chyba oszalałeś Myślę, że tym razem zarząd zrobił dobry ruch.
TYLKO PASY !!!
CRAZCOVIA TO MY !!!