Tu się z tobą zgodzę, on jak przychodził do Cracovii to się go pytali w jakimś wywiadzie czy jest środkowym pomocnikiem defensywnym czy ofensywnym. On odpowiedział, że jest po prostu środkowym pomocnikiem, który lubi grać do przodu. To Szatałow widział go jako defensywnego tak go ustawiał i później wszyscy twierdzili, że to defensywny pomocnik.

Vladymir nigdy nie był defensywnym pomocnikiem - tylko wybitnie zawodnikiem środka pola.

Może chodziło o Warszawski klub - Przyszłość Włochy? Taki z okręgówki :D

Nie no złośliwym nie chce być w stosunku do Krzysia, spoko gość - ale widać że nie chciało mu się trenować z własnej woli i poprawiać swoich umiejętności.....

Z mojego punktu widzenia jedynie chyba Perdijić nie jest dość ogarnięty. Niestety w bramce gra bardzo niepewnie i stąd jak sądzę kontrakt tylko do końca roku. Dennis Rakels nic nie pokazał - to fakt, no ale jak trener go chciał zostawić to może coś w nim widzi. Krzysiek Nykiel aż taki zły nie jest i dobrze, że ma kogoś z kim może rywalizować na prawej stronie.

Co do Sławka Szeligi to chyba wielu ma podobne zdanie. Może chłop gra nie zawsze dobrze, ale za każdym razem nie odpuszcza i jest maksymalnie zaangażowany - no serce zostawia po prostu na murawie :)

Co do Perdijica to mnie poniosło

Z Twoim postem zgoda jedynie co do Matko. Łamagi ? Nykiel może śmiesznie biega, ale wbrew pozorom podłącza się do akcji nie gorzej od Marciniaka z najlepszych czasów. Tutaj pytanie czy będzie szansa, żeby obiegał skrzydłowego w akcji ofensywnej - wszyto w rękach Pana Roberta. Rakels musi dostać więcej minut, trener powiedział że jeden taki diabeł w drużynie się przydaje i tu trzymam z trenerem.

Sławek Szeliga - pisałem kilka razy, powtórzę raz jeszcze. Niech jeden z drugim "mondry" zostawi tyle zdrowia na Świętej Ziemi co Sławek zanim zacznie mu ubliżać. Ciekawe czy za tych kilka tysięcy zdecydowali by się mecz w mecz przynajmniej raz opuszczać boisko na noszach bądź wsparci na sztabie medycznym. Także za Pasiaste serce do walki szacunek i życzenie, żeby więcej piłkarzy walczyło i "umierało" za Cracovię.

Szeliga to już nasz zasłużony gracz, może nie jest wybitny - ale nasz, nie oddamy go nikomu..... kurcze to już 6 lat, tylko Bartek Dudzic jest z nami dłużej :)

Nykiel łamagą nie jest, mijasz się z prawdą :)

Rakels też nią nie jest, tylko potrzebuje kogoś kto będzie pilnował jego treningów. Jak poćwiczy do upadłego strzały to coś z niego będzie. Potrzebny jest nam czwarty napastnik z potencjałem, zdrowa rywalizacja zmusi panów do solidnej pracy. Dawid często wypada, Rakels się może przydać. Tylko siłownia, anabole, wyrabiać mięśnie - i solidnie trenować.

To samo przyszło mi do głowy. Odeszli piłkarze? którym można było dać szansę (przynajmniej niektórym ) na pół roku pokazania przy nowym trenerze na co ich stać. Transfery wyglądają fajnie z wyjątkiem Rymaniaka i Cetnarskiego (to moje zdanie} ale jako uzupełnienie drużyny. Tak mi się wydaje, że przy obecnych transferach mogłoby wyglądać fajnie. Przy nowym trenerze (a nie Wf- iście jak niektórzy twierdzą) niech pokażą swój potencjał. Pół roku dla tych co byli i nic więcej.Drużyna która była ,plus uzupełnienia te które są obecnie oraz nowy trener z inną wizją, poczekać i potem zobaczyć, drużyna od nowa albo pełen sukces .A tak to wielkie"nic" z tego będzie. Jak tak ma wyglądać przebudowa drużyny co ma walczyć o coś więcej niż ta która była, to życzę sukcesu tym którzy to wymyślili.

Nie macie wrażenia, że kontrakty podpisały łamagi, których kompletnie nikt by nie zatrudnił typu Nykiel, Szeliga, Rakels, Perdjić?

PS

Zet nie komentuj Ty pryszczu na dupie Tabisza

Ale de facto tylko Saidi był etatowym podstawowym z tej 10 przez cały sezon. Jarabica, Żurek i Marcel w ogóle nie grali. Pozostała 6 raz grała raz nie.

Zdecydowanie - tak ! Już od dawna pozorował grę - niechlujne podania i bezmyślne faule za które łapał kartki.

Nic w sumie nie osiągnął a tylko kasa i sodówa. Dla mnie zawodnik bez charakteru także żegnam bez żalu.