Zawodnik na pewno ciekawy ale nie jest najmłodszy i do tego prawonożny pomocnik. A takich Ci u Nas dostatek:)

W sumie trener ma to co chciał przed sezonem. Są te konkretne transfery, co prawda większość na końcu, na ale są. Z tego co trener mówi chciał tych zawodników itd. A jeśli chodzi o Stebleckiego to mu życzę jak najlepiej w końcu z klubem związany. Nawet jak na to, że jest w Cracovii wpływ ma osoba jego ojca, jak niektórzy twierdzą, to mi to nie przeszkadza. Jego ojciec grał za frytki w Cracovii i nigdzie nie odchodził więc można by pomyśleć, że to jest jakieś wyrównanie rachunków z rodziną Stebleckich:) Seba to powinien mieć w ogóle w kontrakcie, że 25-30% oddaje z pensji ojcu:)))

W sumie nie wiem jak ty to liczysz. W ostatnich dniach przyszło 3 zawodników którzy powinni grać w pierwszym składzie lub naciskać mocno tych co będą grać + Szczepaniak to masz już 4 zawodników, a ubył tylko Kapustka w ostatnim okienku transferowym. No może by można jeszcze Dialibę zaliczyć, bo tak on miał pół na pół, raz jak grał to wnosił coś do gry, a raz nie. Czyli w sumie do gry w pierwszym składzie myślę jest więcej zawodników niż 15, jak jeszcze liczyć Dąbrowskiego i Jaroszyńskiego (bo przecież za jakiś czas będą do grania) to spokojnie z 18. A zawodników teraz mamy kupę, 12 transferów zrobiliśmy w sumie. Więc wiadomo, że szkoda, że jednak rezerwa nie gra w III lidze. Nie dość, że to poziom wyżej niż IV to jeszcze po reformie w III jest wyższy poziom niż rok temu. Szkoda, że GTS nie wycofał rezerwy na końcu tamtego sezonu i tyle kombinowali by się utrzymać, a teraz z tego gówno. Normalnie psy ogrodnika:) Choć sami sobie zapieprzyliśmy dwa mecze pod koniec z KSZO i Wisłą Sandomierz, oba wygrywaliśmy i przegraliśmy, zwłaszcza frajerska przegrana z Wisłą Sandomierz, jeszcze w 90 minucie jak remis dawał utrzymanie. No ale nic jak teraz nie wróci rezerwa do III ligi to będzie skandal w sumie przy tylu zawodnikach których mamy. Bo teraz nawet jak trener weźmie 18 na mecz to jeszcze kupę zostanie do gry w rezerwie, tych młodych sprowadzonych i nie tylko.

A moim zdaniem zakupów w tej przerwie było za dużo, a nie za mało.
Gdy jest za dużo zakupów, to cały układ w drużynie się zmienia, trzeba czasu, żeby to poukładać, przychodzą gorsze wyniki, a jest presja, więc grozi poważny kryzys.

Optymalne moim zdaniem jest dwóch - trzech do pierwszej jedenastki do tego kilku młodych (w tym ktoś z rezerw), z których jeden może odpali.

Oczywiście inna sprawa, jeżeli drużyna gra w stabilnym składzie od lat, a jest regres lub kryzys, ale u nas poprzedni sezon był w sumie super, więc tylko drobne korekty były potrzebne.

Teraz trudne zadanie przed Zielińskim, żeby to poukładać. Musi być rywalizacja w drużynie, ale też najlepsi muszą mieć komfort.

Ilu to tych zawodników ma Cracovia żeby musieli rywalizować w III lidze? Jakich na pierwszą drużynę to może z 15, a na pudło to z 7 :)

Jeszcze magazynier Jan Batko został zwolniony także może nawet 402 tysiące... Ciekawe, że nie sprzedali chociażby przereklamowanego Mączyńskiego, bo pewnie za milion euro by poszedł i mogła cała drużyna rezerw się na nim wyżywić. Ale coż zrobić, tak jak piszesz nawet tonąc jeszcze chcieli Nam dokuczyć.

Konkurencje mamy w składzie jakiej osobiście nie pamiętam. Miejmy nadzieje, że trener oglądał to samo spotkanie w Szczecinie co My i da odpocząć niektórym zawodnikom. Za Szczepaniakiem i Piątkiem z przodu przydałby się Cetnarski w formie z 2015. Szczepaniak chyba teraz zbyt mocno cofa się do kreowania gry. Dlatego jeżeli byłby w formie ze Szczecina to od pierwszej minuty widziałbym Stebleckiego na boisku. Nie wiem czemu spadła na niego krytyka bo gra inaczej niż przed wyjazdem. To nie są już kiwki za wszelką cenę tylko dostrzega zawodników i umie dokładnie dograć. A miejsce na boisku zajmuje Jedrisek który nie powinien być w osiemnastce i dostać czas na przemyślenia...

W sumie teraz to tylu tych zawodników mamy, że konkurencja powinna być duża. A tu jeszcze jak na złość rezerwa spadła pechowo i jeszcze by tego było mało to GTS swoją wycofał z III ligi, bo byli na samym końcu i szukają oszczędności i ponoć 400 tyś zaoszczędzą tak:P Najpierw o utrzymanie grali, Garbarnia im punkt jeszcze dała, a oni teraz wycofali. Normalnie Psy ogrodnika hehe... A szkoda, bo teraz III liga dość silna, a my tylu zawodników mamy.

Zgadzam się z tym co napisałeś tylko pytanie czy szlify akurat musi zdobywać w e-klasie? Ma kontrakt z tego co pamiętam na 4 lata więc spokojnie mogli go do pierwszej ligi wypożyczyć żeby się ogrywał.

Akurat on jest młody, więc może się rozwinąć (taki Jendrisek już raczej nie) i nie był na pewno drogi, znacznie tańczy niż Vestenicky, więc ryzyko małe. Jak nie wyjdzie transfer to trudno. Oprócz tego faulowania to pozytywnie w sumie dla mnie. Kosanović w podobnym wieku przychodził i na początku też nie było najlepiej.

Najlepiej z ich trojki to prawda ale czy na tyle by grac w ekstraklasie? :) W tej sytuacji w której sędzia się zlitował to przecież w momencie zagrania do niego nie było nikogo w promieniu 5ciu metrów. Zahaczył prawa nogą, potem łapał lewą ręką i haczył lewą nogą. To zwyczajnie nie mogła nie być druga żółta... A on swoja decyzja chyba był pogodzony ze koledzy przez następne 60 minut będą grac w 10ciu w upale...

Ze Słowaków to i tak ten Dimun zagrał najlepiej, choć za ostro. Co najlepsze Dimun z Jendriskiem mieli udział w bramce bo jakby jeden podaniem, a drugi tym, że był w dobrym miejscu jakby wymusili błąd na Czerwinśkim, który zrobił wślizg by Jendrisek nie dostał piłki, a wystawił piłkę Szczepaniakowi. :)

Ta sytuacja to Nasze pasiaste szczęście... Wybicie jakich przynajmniej kilka w całym meczu ale akurat piłka trafia na nogę i Kort oddaje strzał (przynajmniej) kolejki. Do postawy Piotrka w tym momencie jak i za przekrój całego meczu trudno mieć większe pretensje.

Ja bym zwrócił uwagę na trzech Słowaków którzy kopali piłkę w meczu z Pogonią, bo grą tego nazwać się nie dało. Dimun się zmęczył na tyle w pierwszej połowie, że chciał by skrócono mu męki. Czemu nie został zdjęty przedwcześnie to wie tylko sędzia. Jedriskowi się chyba pieniążki zgadzają i uznał, że nie ma sensu się dłużej starać bo jeszcze ktoś go uszkodzi. A Vestenicki zamiast zmienić Jedriska to wchodzi za Wdówke, który mimo, że niewiele pokazał to przynajmniej coś tam walczył i miał kilka zagrań.

Większość tutaj pisząca jest uprzedzona mocno do Polczaka i Stebleckiego. Ale za ten mecz ciężko mieć do któregokolwiek z nich pretensje. Zwrócił ktoś uwagę na jakim procencie celnych zagrań był Steblecki? W pewnym momencie wszedł z piłką miedzy czterech i jeszcze odegrał do kolegi. Przy takim Jedrisku w Szczecinie to był jak profesor.

A ja nie wiem w jakiej on jest formie itd. ale jakby był w takiej formie jak w Koronie to spokojnie może powalczyć o pierwszy skład i kogoś wygryźć. Choć to też nie jest zawodnik, który gra bezbłędnie. Jego atut jest taki, że zawsze z 2-3 bramki strzelał w sezonie. Przy stałych fragmentach robiłoby się pod bramką przeciwnika jeszcze większe zamieszanie niż jest teraz.

Chyba w piłkę nigdy nie grałeś nawet na najniższym szczeblu amatorskim, jak tak piszesz... Była walka o piłkę wybił by nie dostał ten zawodnik przy którym stał, myślę, że nie miał czasu popatrzeć gdzie (zresztą 2 sekundy przed tam mogło nikogo nie być) tylko chciał wybić z pola karnego, akurat wybił tam gdzie stał zawodnik Pogoni. Równie dobrze mógł wybić w bok i też by tak mogło być. Poza tym co robił ten Kort sam nieobstawiony przed polem karnym? To niby nie błąd, że on tam stał sobie sam? Końcówka meczu wygrywamy jedną bramką, a gość sobie stoi sam nie obstawiony na 16? Jaka drużyna tak robi, która chce dowieść 0-1 do końca? No ale Polczak tylko winny bo w zamieszaniu piłę wybił z pola karnego. Jakby jakiś zawodnik Pogoni kopnął piłkę do przodu i Polczak sobie stał sam w polu karnym twarzą do boiska i wszystko widział i tak wybił komuś pod nogi to jego wina, ale nie w takiej sytuacji? Bez jaj. Ja nie mówię, że Polczak super gra, ale i tak w większości meczy się prezentował lepiej niż większość pisała, jak się pojawiła informacja, ze wraca. A w takiej sytuacji obarczanie go 100% winą to śmiech dla mnie, na zasadzie chcę się psa ubić to się jakiś kij znajdzie. Największy błąd to był taki, że ten Kort to sobie tam tak sam stał na 16, akurat mu piłka pod nogi wpadła, kopnął z pierwszej (co u nas rzadkość też), bo jakby przyjmował to może by ktoś doskoczył, jeszcze mu zeszła dobrze i wpadło.

Obyś miał rację .może z Malarczyka będą ludzie trzymam kciuki za to.,żeby nie trafił do czwartoligowych rezerw jakwielu w Cracovii. Czekają na szansę aż się zestarzeją i po karierze (Zejdler, Zjawiński) to ci z ostatniego sezonu.

Tak pisałem bo mi się kojarzył z fatalną rundą jesienną 2010.......... Wtedy faktycznie zdarzyło mi się samobója wbić, i to chyba nawet nie raz :P

A'propos Polczaka, to nie mogę się doczekać gratulacji dla niego za kolejne minus dwa punkty dla Cracovii. Tak pięknej asysty przy golu dawno nie oglądałem. Wystarczyło tylko byle jak machnąć nogą by wpadlo. Tak trzymać (Polczaka w składzie)!
Biedna ta nasza Cracovia. :-(

Ty za to chyba sobie za dużo trzepiesz hehe... Jak pojawiło się info, że Polczak wraca to też podobnie pisałeś. Chłop grał przyzwoicie w naszej lidze w Koronie, a że gówno grał w Anglii to już inna historia. Nie należy tego łączyć w ogóle. Bo nasza liga to nasza liga. Cywka też w Anglii przed przyjściem do GTS-u gówno grał przez 3 sezony, w naszej lidze podstawowy zawodnik. Szału nie ma ale gra. Nie spodziewam się nie wiadomo czego po Malarczyku, ale myślę, że stać go na solidną grę.

Chyba Cię mefedron trzepie........................ Ten gość to dalekie rezerwy!

Co z tego, że w Anglii się nie mieścił? Taki Frankowski w Anglii też nic, a u nas w lidze super strzelec był. Malarczyk grał przyzwoicie w Koronie, w sumie nie wiadomo w jakiej jest formie teraz, bo przecież nie grał lub leczył kontuzje, ale jak wróci do optymalnej formy to nie będzie źle moim zdaniem. Swego czasu w U-21 obok Krychowiaka jeden z lepszych zawodników wtedy.