Rudolf Rohaczek: - Nie będę miał rozdartego serca
- Urodziłem się w Czechach, ale Polska to moja druga ojczyzna. Nie będę miał więc rozdartego serca. Każdy wynik przyjmę z zadowoleniem - mówi w wywiadzie dla Dziennika Polskiego przed meczem Polska - Czechy trener hokeistów Comarch Cracovii Rudolf Rohaczek , który od 14 lat pracuje w Polsce.
- Komu będzie Pan kibicował w sobotnim meczu podczas turnieju Euro: Polsce czy Czechom?
- Oba zespoły są bliskie memu sercu. Wiadomo, urodziłem się w Czechach, ale Polska to moja druga ojczyzna. Nie będę miał więc rozdartego serca. Każdy wynik przyjmę z zadowoleniem. Dla Polski byłoby dobrze, aby awansowała dalej, bo jeszcze bardziej wzrośnie - i tak już duże - zainteresowanie futbolem. A jak Polska odpadnie z turnieju, Euro może trochę zejść na drugi plan.
- W Czechach futbol przegrywa rywalizację z hokejem...
- To prawda, na meczach hokejowych hale są pełne ludzi. Ale hokej to nasz sport narodowy, mamy w nim od lat duże sukcesy. Tymczasem frekwencja na meczach piłkarskich nie powala. Nasza liga jest teraz słabsza, nie tak dynamiczna jak przed laty. Najlepsi gracze wyjeżdżają grać za granicę, nasze kluby nie są bogate.
- Jak ocenia Pan obecną reprezentację Czech?
- Nie jest tak mocna jak przed kilkoma laty. Ale wtedy mieliśmy generację wspaniałych piłkarzy - Pavel Nedved, Karel Poborsky, Jan Koller. Z nimi zdobywaliśmy medale w najpoważniejszych imprezach. (...)
- A jak ocenia Pan Polaków?
- Ocena jest trudna, bo przez ponad dwa lata nie graliście żadnych spotkań o stawkę, występowaliście tylko w meczach towarzyskich. Ale w ostatnim meczu, z Rosją, Polska zagrała bardzo dobrze, w drugiej połowie była zespołem lepszym, pokazała grę na europejskim poziomie.
- Jaki w sobotę padnie wynik we Wrocławiu?
- Wszystko się może wydarzyć. To będzie dla obu zespołów spotkanie z gatunku "być albo nie być". Nie widzę zdecydowanego faworyta, szanse rozkładam na równo, pięćdziesiąt na pięćdziesiąt. (...)
Cały wywiad z trenerem Rudolfem Rohaczkiem - "Bez rozdartego serca" - w Dzienniku Polskim.
Rozmawiał: Andrzej Stanowski - Dziennik Polski
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.