dajmy mu szanse napewno z tymi grajkami nie utrzyma się bo to jest nie możliwe niech sprubuje zbudować PASY od podstaw a jak FILIAK będzie nim rządzić to go wyjebiemy

Jak dla mnie Kafarski jest w porządku, przynajmniej próbuje coś zmienić i daje szansę młodym piłkarzom. Steblecki i Budziński naprawdę pokazali się z dobrej strony, a Zieliński?
1. Był umoczony (korupcja)

2. Filipiak będzie mu dawał skład na kartce papieru jak Wojciechowski?

Kafarski nie jest winien temu , co teraz się dzieje, bo to nie jego piłkarze, nie on przygotowywał ich do sezonu. Wymiana na Zielińskiego byłaby bez sensu.

Po pierwsze po co zmieniać trenera po miesiącu, skoro widać, że jeszcze nic konkretnego nie zrobił, zresztą w Cracovii wygląda to tak jakby żaden trener nie potrafił nam pomóc. Nawet z Guardiolą byśmy walczyli o utrzymanie, taka atmosfera ciężka jest w tym klubie. Po drugie ja nawet nie mogę się doczekać kiedy spadniemy, może wreszcie ktoś się obudzi, zrobi jakąś rewolucję (a może to my kibice ją zrobimy?). Nie ważne w której lidze, i tak będę przychodził na Kałuży, w końcu to zawsze ta sama Cracovia

Nie mogę was już słuchać, pamiętacie co się działo w tamtym sezonie ... no właśnie
POZDRO CRACOVIA PANY

!ZADEN TRENER NAM JUZ NIE POMOŻE CZY TO ZIELIŃSKI CZY KAFARSKI CZY KTO KOLWIEK INNY://///////////////

atak nie za bardzo ale gdyby Saidi , Suworow odeszli to nawet nawet
ps.
po między imionami zawodników daje się przecinek
CRACOVIA PANY

jestem pod wrażeniem, faktycznie remis

a mie tu "pachnie" remisem! ha ha ha ha

Za 2 lata powróci chyba jak zostanie całkowicie zmieniony pion sportowy i nastąpi całkowite odbudowanie drużyny według obranej strategii. jeśli nie to nie wróżę szybkiego powrotu

Muraś ma racje!

Tez tam myśle i też wierze w utrzymanie jeszcze, moim zdaniem duży wpływ będą miały dwa najbliższe mecze jak się w nich nie przełamiemy to szanse zostaną tylko matematyczne chyba. Wierze jednak w przełamanie na Lechu. Lech gra od 10 marca mecze co 3 dni, bo najpierw PP, a teraz zaległość z Zabrzem jeszcze przed meczem z nami. Liczę, że się odbije to na nich akurat na mecz z nami. Lechia teraz gra w Bełchatowie, później u siebie z Lubinem, ŁKS w Podbeskidziu, a później z Widzewem, więc im o punkty też nie będzie łatwo. W ogóle oni do końca nie mają dobrego terminarza, więc wszystko się może zdarzyć, bo oni też punktów nie zdobywają. Kibice nasi przyklaskują Murawskiemu, który mówi w TV, jak piłkarze od Tabisza nie mają wsparcia, bo ten traktuje ich jak nielubianych robotników. za to nasi kibice to dają wsparcie i tworzą atmosferę jak zaczyna nie iść, przekonał się o tym już Magiera, też Murawski, Wasiluk, Polczak, Radomski, Żytko, Krzywicki itd. wsparcie ma także zawsze Dudzic czy Szeliga po pierwszym złym zagraniu. Idę o zakład, że jakby takie wsparcie po pierwszym złym zagraniu w meczu miał Saidi czy Suvorov to by też nic nie grali, a ich akurat kibice lubią i po nich nie jadą jak im coś nie wyjdzie, czy nie wyjdzie jakiś mecz, a i tak nie ma rewelacji w tym sezonie z ich strony. Ja tam myśle, że na wyładowywanie swych frustracji będzie jeszcze czas, jak faktycznie nie będzie szans na utrzymanie, wiadomo nie chodzi o to by krzyczeć po przegranym meczu "nic sie ie stało...", bo można nawrzucać po meczu naszym grajkom, ale w trakcie meczu przydało by się dopingować ich, a nie krzyczeć jeszcze jeden, przy 0-2. W Anglii fakt gracze grają tam ambitnie, ale tez nie słyszałem, by krzyczeli "jeszcze jeden" czy coś w tym stylu jak ich drużyna przegrywa u siebie 0-2. Bo tam wszyscy wiedzą, piłkarze oczywiście też, że gra sie do końca i można wyjść z 0-2 na 3-2 w 30 minut, w każdym sezonie przynajmniej parę takich meczy jest, gdzie drużyny odrabiają straty takie i mecze wygrywają. A u nas i pilkarze jakąś dziwną mentalnośc mają i kibice też. 2-0 przegrywamy to po meczu i krzyczymy "jeszcze jeden", 4 punkty do bezpiecznego miejsca mamy (lepszy bilans z Lechią, bo u ich było 1-1, a unas 0-0) i jest jeszcze 7 meczy, a ŁKS z Lechią punktow też nie zdobywają, a tu tylko słychać, że już lecimy i ten winny czy tamten. Jeszcze nie spadliśmy, więc zamiast szukać winnych to sie lepiej niech wszyscy zastanowią co tu zrobić, by zdobyć punkt więcej niż ŁKS i tyle samo punktów co Lechia i zając 3 miejsce od końca.