Szukają klasycznej "dziesiątki"
Po doświadczeniach poprzedniego sezonu i po posezonowych decyzjach personalnych w wyniku których z klubem z różnych względów pożegnało się już kilku zawodników planem minimum dla klubowych działaczy stało się pozyskanie stopera, bramkostrzelnego napastnika i rozgrywającego.
Dwa pierwsze cele transferowe zostały zrealizowane. Pozyskano aktualnego wicekróla strzelców polskiej Ekstraklasy Andrzeja Niedzielana, który w poprzednim sezonie zdobył dla Korony Kielce 12 bramek oraz stopera Mateusza Żytko, którego rok temu trener Jurij Szatałow sprowadził do Polonii Bytom.
Niedzielan i Żytko dołączyli do drużyny dopiero w trakcie zakończonego w niedzielę obozu przygotowawczego w Holandii. Zagrali zaledwie po kilkadziesiąt minut w meczach sparingowych i potrzebują jeszcze trochę czasu na to, aby wkomponować się w zespół. Ich pozyskanie zapewnia trenerowi Cracovii względny spokój przy obsadzie środka obrony, gdzie ma trzech stoperów (Kosanović, Nawotczyński, Żytko) oraz jakościowy skok na pozycji wysuniętego napastnika.
Dyrektor sportowy Tomasz Rząsa i trener Jurij Szatałow
Nadal nie udało się pozyskać rozgrywającego i wakat na tej pozycji - co oczywiste - ma ogromny wpływ na jakość gry drużyny w meczach sparingowych, szczególnie w ofensywie. - Nie była to taka gra, jakiej ja oczekuję. Za dużo było w niej błędów, niedokładności. Przede wszystkim brakuje nam płynności przy wyprowadzaniu akcji ofensywnych ze strefy środkowej - mówi trener Jurij Szatałow cytowany przez Dziennik Polski.
W rundzie wiosennej o jakości gry w ofensywie Cracovii decydował młody Mateusz Klich za którego działacze Wolfsburga wyłożyli ni mniej ni więcej tylko 6 milionów złotych. - Mateusz miał sporo asyst, dobrze podawał piłkę ze stałych fragmentów gry. Ale go z nami nie ma i trzeba sobie z tym radzić, szukać nowych rozwiązań. Na pewno coś wymyślę - mówi trener Szatałow.
Z konieczności trener Cracovii szukał w meczach kontrolnych zastępczych rozwiązań i "zamienników". Na środku pomocy bez powodzenia próbowani byli m.in. skrzydłowi Alexandru Suvorov i pozyskany latem Rok Straus. Zmieniano także ustawienie w którym klasycznego rozgrywającego miał zastąpił drugi, nieco cofnięty napastnik. Tę rolę powierzono 31-letniemu Wojciechowi Kędziorze z Zagłębia Lubin, który nadal ma status testowanego. - Wojciech Kędziora, który miał dłuższą przerwę w minionej rundzie, na razie nie jest w dobrej formie, nie sprawdził się w roli "podwieszonego" napastnika. Mamy z tym problem - mówi otwarcie trener Cracovii.
Nie ulega wątpliwości, że bez pozyskania dobrej klasy rozgrywającego Cracovii bardzo trudno będzie wykorzystać ogromny potencjał jaki drzemie w reprezentacyjnych skrzydłowych (Suvorov, Ntibazonkiza, Visniakovs) i w pozyskanym latem snajperze Andrzeju Niedzielanie. - Liczę, że ściągniemy do zespołu klasyczną "dziesiątkę", pracujemy w klubie nad tym tematem, tego chcę nie tylko ja, ale także prezes Janusz Filipiak, dyrektor sportowy Tomasz Rząsa. Na razie zachowujemy spokój, paniki w naszym zespole nie ma - twierdzi trener Jurij Szatałow.
TP!
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Crash testy
KRISTOV
18:40 / 19.07.11
Zaloguj aby komentować