[Terazpasy.TV] Seniorzy przepytali trenera Stawowego (4 z 8)
W czwartej części relacji ze spotkania trenera Wojciecha Stawowego z Radą Seniorów przenikają się tematy atmosfery w drużynie, fachowych opinii na temat gry obecnej Cracovii i tej sprzed 7-10 lat oraz wprowadzanemu w klubie jednolitemu systemowi szkolenia.
Pan Mieczysław Błażek, który od lat bardzo często obserwuje treningi Cracovii podzielił się swoimi spostrzeżeniami. - Chciałbym powiedzieć, zwłaszcza kolegom z Rady Seniorów, którzy nie bywają na treningach lub bywają rzadko, że trener Stawowy wprowadził na treningach takie historie, których dawniej w Cracovii w ogóle nie było. Zawodnicy w czasie treningu i po treningu sobie gratulują, dziękują, wznoszą okrzyki. Widać tę jedność i zapał nawet w zajęciach treningowych! Dla mnie to jest ewenement – dzielił się swoimi wrażeniami Pan Mieczysław Błażek .
Trener Wojciech Stawowy podkreślał, że dla jego piłkarzy klub stał się miejscem w którym chętnie przebywają również poza treningami. - Cracovia to jest drużyna, to jest zespół. To jest zespół, który ma wspólny cel. Te wszystkie gesty integracyjne o których Pan wspomniał, że po treningach przybijamy „piątki”, że mamy „kółko”, okrzyk i inne formy integracyjne w dużej mierze wypływają od chłopaków. Im nie sprawia teraz problemu, żeby w klubie się spotykać, żeby w klubie przesiadywać. Doszło do tego, że tak organizują sobie szatnię, że zabierają z pokoju trenerów duży ekspres do kawy... – mówił trener Wojciech Stawowy .
- Zawodnicy sami meblują sobie szatnię. Sami z własnej inicjatywy. To jest coś niespotykanego – dodał trener Marcin Gabor .
Z wieloma fachowymi uwagami dotyczącymi gry Cracovii podzielił się Pan Adam Lotz, były dziennikarz katowickiego Sportu. Pan Adam poczynił m.in. porównanie do zespołu Pasów, który zachwycał kibiców i obserwatorów w czasie „pierwszej kadencji” trenera Stawowego w Cracovii. – Zwróciłem uwagę na różnice w grze tej Cracovii i tej sprzed lat. Chodzi mi o grę bocznych obrońców. Było wiele takich przypadków, gdy Struna dochodził do „szesnastki” i nagle stawał, gdy aż prosiło się by podjąć ryzyko i wejść w pole karne, i grał do tyłu. Tego nie robili ani Baster, ani Siemieniec, ani Wacek, ani Radwański – analizował Pan Adam Lotz .
Pan Maciej Madeja wywołał temat wdrażania w Cracovii ujednoliconego systemu szkolenia. Temat podjął trener Marcin Gabor. – Robimy to po to, abyśmy mogli czerpać z młodych chłopaków. Podkreślamy na każdym kroku, że w Cracovii, czy to w drużynie rezerw, czy w juniorach młodszych czy starszych jest dużo zawodników na tyle ciekawych, że mogą za kilka lat a niektórzy nawet wcześniej, dać Cracovii bardzo dużą jakość. Tylko warunek jest jeden. My musimy ich zawczasu przygotowywać do takiego sposobu grania jaki jest w pierwszej drużynie – tłumaczył trener Marcin Gabor .
Poniżej czwarta (z ośmiu) część spotkania trenera Stawowego z Radą Seniorów.
Zobacz także:
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Brawo Adam Lotz
ZET
13:19 / 02.12.12
Zaloguj aby komentować