[Terazpasy.TV] Suvorov i Visniakovs trenują z Cracovią, ale...
Nie wszyscy piłkarze Cracovii podjęli już decyzję czy po spadku z Ekstraklasy chcą pozostać w zespole: - Mam nadzieję, że to się wyjaśni do momentu naszego wyjazdu na zgrupowanie - mówi przed kamerą Terazpasy.TV trener Wojciech Stawowy .
Międzynarodową wizytówką Cracovii jest (była) trójka skrzydłowych grająca regularnie w reprezentacjach Burundi, Mołdawii i Łotwy. Wciąż nie wiadomo jednak czy choć jednego z nich zobaczymy w przyszłym sezonie w Cracovii.
Reprezentant Burundi Saidi Ntibazonkiza tuż po spadku Cracovii z Ekstraklasy zadecydował, że nie interesuje go gra w pierwszej lidze. Piłkarz nie może jednak znaleźć nowego pracodawcy. We wtorek z trybun oglądał sparing z Karpatami Lwów, a w środę był w klubie, ale nie trenował.
Kilka dni w Mołdawii przebywał Alexandru Suvorov. Zawodnik uporał się już z odnawiającą się kontuzją kostki. - W Mołdawii zrobiłem badania, które pokazały, że z noga jest już całkowicie wyleczona i mogę bez obaw wznowić treningi - mówi Suvorov.
Skrzydłowy Cracovii i reprezentacji Mołdawii o którym trener Wojciech Stawowy mówi z zachwytem, że to "wielki piłkarz" nadal nie zadecydował czy chce zostać w Cracovii. Również reprezentant Łotwy Aleksejs Visniakovs nie podjął jeszcze decyzji czy nadal chce być piłkarzem Cracovii.
Obaj trenują z drużyną, ale nie ukrywają, że najchętniej przenieśliby się do klubów grających w najwyższej klasie rozgrywkowej. Sęk w tym, że - jak sami twierdzą - nie mają konkretnych propozycji, tzn. takich które by jednocześnie satysfakcjonowały ich i Cracovię z którą mają ważne kontrakty.
Czwartym piłkarzem, który nie zdecydował jeszcze o swojej piłkarskiej przyszłości jest lewy obrońca Hesdey Suart, który poza klubem złamał obojczyk i przebywa na zwolnieniu lekarskim. Wydaje się jednak mało prawdopodobne, aby pozostał w Cracovii.
Do wymienionej czwórki piłkarzy można dodać jeszcze pomocnika Roka Strausa, który okazał się niekonsekwentny w swoich deklaracjach dotyczących chęci pozostania w pierwszoligowej Cracovii i póki co trenuje indywidualnie.
Po rozpoczęciu przygotowań do nowego sezonu trener Wojciech Stawowy rozmawiał indywidualnie z wszystkimi piłkarzami i pytał ich czy chcą nadal grać w Cracovii. - Jeśli są zawodnicy, którzy chcą z Cracovii odejść, mają propozycje z innych klubów i wolą w tych klubach grać, to ja nikomu na drodze stawał nie będę. Ja chcę mieć w zespole piłkarzy, którzy są przekonani, że chcą w Cracovii zostać - przypomina przyjęte zasady przed kamerą Terazpasy.TV trener Cracovii.
Trener Wojciech Stawowy nie ukrywa, że chciałby aby jeszcze niezdecydowani piłkarze pozostali w Cracovii, ale decyzja powinna zapaść do końca tygodnia, gdy zespół wyjedzie na dziesięciodniowy obóz przygotowawczy do Gniewina. - Bardzo bym chciał, żeby oni w Cracovii zostali. Mam nadzieję, że to się wyjaśni do momentu naszego wyjazdu na zgrupowanie - mówi trener Pasów. - Bo jeżeli ktoś nie pojedzie z nami na zgrupowanie, bo będzie chciał odejść, a nie odejdzie to bez względu na to kto by to nie był to będzie miał bardzo trudne zadanie, aby wywalczyć sobie miejsce w zespole. Nie może być inaczej. Ja muszę być sprawiedliwy i chłopcy muszą to widzieć, że wszystko jest przejrzyste. Ci, którzy przepracują cały okres przygotowawczy w nagrodę będą grać - twierdzi trener Wojciech Stawowy.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Gwiazdy
Kibic1995
19:49 / 05.07.12
crack_67
Kibic1995
02:01 / 06.07.12
Zaloguj aby komentować
lepiej niech idą w swoją stronę
crack_67
21:39 / 05.07.12
Zaloguj aby komentować
Zaloguj aby komentować