Tuż przed wyjazdem do Łodzi okazało się, że do grona kontuzjowanych trafił Marcin Budziński. - Na pewno w meczu z Widzewem nie zagra Marcin Budziński, który na treningu podkręcił staw skokowy. Nie jest to poważna kontuzja i myślę, że na mecz z Górnikiem będzie już gotowy  – mówi przed kamerą Terazpasy.TV trener Wojciech Stawowy .

Wydawało się, że po trzytygodniowej przerwie do gry będzie mógł wrócić Krzysztof Danielewicz, który znakomicie prezentował się na początku tego sezonu. W środę 22-letni pomocnik podjął normalne treningi, ale następnego dnia zamiast wsiąść do klubowego autokaru rozpoczął indywidualny trening na boisku przy ul. Wielickiej. – W środę trenowałem z drużyną, ale okazało się, że jeszcze nie jestem w stu procentach gotowy i wciąż czuję ból  – mówi Krzysztof Danielewicz .

Oprócz Marcina Budzińskiego i Krzysztofa Danielewicza trener Wojciech Stawowy od kilku tygodni nie może korzystać z kontuzjowanych Edgara Bernhardta i Marcina Kusia a od początku sezonu niezdolni do gry są Krzysztof Nykiel i rehabilitujący się po operacji Marian Jarabica.

W tej sytuacji po raz kolejny w osiemnastce meczowej znaleźli się praktycznie wszyscy zdrowi zawodnicy z kadry pierwszej drużyny. Do Łodzi poza kontuzjowanymi zawodnikami nie pojechali jedynie Tomasz Wełna oraz trzech juniorów Bartosz Kapustka, Krzysztof Szewczyk i Mateusz Wdowiak.

Na szczęście w tej kolejce żaden zawodnik Cracovii nie pauzuje za kartki.