Trivunović: Jak to się stało?!
28-letni Bośniak Vule Trivunović był jedynym obcokrajowcem, którzy zadebiutowali w wyjściowym składzie gruntownie przebudowanej Cracovii w niezwykle dramatycznym i emocjonującym meczu z Legią Warszawa (3:3).
Były kapitan Boraca Banja Luka, mający za sobą występy w reprezentacji Bośni i Hercegowiny w ubiegłym sezonie został uznany za najlepszego piłkarza bośniackiej ekstraklasy. Kierowana przez Trivunovića obrona Boraca straciła jesienią w 15 meczach zaledwie 8 bramek. Tymczasem w pierwszym meczu w Cracovii jego nowa drużyna na własnym stadionie aż trzykrotnie pozwoliła rywalom wbić piłkę do własnej bramki.
.
.
Piłkarze Cracovii trzykrotnie - w 35, 49 i 65 minucie - obejmowali prowadzenie, ale za każdym razem piłkarze Legii doprowadzali do wyrównania wykorzystując błędy defensywy Cracovii. - To był emocjonujący mecz i jednocześnie bardzo szybki. Do teraz nie mogę uwierzyć jak to się stało, że trzy razy obejmowaliśmy prowadzenie i za każdym razem je traciliśmy. To coś niemożliwego - mówił po meczu Vule Trivunović , który wprawdzie nie popełniał rażących indywidualnych błędów, ale swoją grą nie zachwycił.
Nowy stoper Cracovii z uznaniem wypowiada się o rywalu Cracovii i zachęca swoich kolegów do przeanalizowania własnych błędów. - Na nasze drobne pocieszenie można tylko powiedzieć, że Legia to naprawdę silna drużyna. Teraz jednak każdy z nas musi przyjrzeć się swojej grze i zrobić wszystko, by była ona jeszcze lepsza - mówi 28-letni środkowy obrońca.
Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Jak to jak ????
www
16:23 / 27.02.11
Zaloguj aby komentować