Benahavis: Raport medyczny
Wydawało się, że po zimowych transferach po których do kadry Cracovii trafiło aż sześciu nowych piłkarzy, trener Artur Płatek będzie miał znaczną swobodę w ustalaniu kadry meczowej. Tymczasem...
Tymczasem kilka - na szczęście drobnych - urazów i powołanie dwóch zawodników do reprezentacji Polski znacznie przetrzebiło kadrę pierwszej drużyny, która w 24. osobowym składzie od poniedziałku przygotowuje się do rundy wiosennej na zgrupowaniu na południu Hiszpanii.
Dość powiedzieć, że przed środowym sparingiem z rumuńskim zespołem Timisoara (początek o godz. 16) trener Artur Płatek dysponuje tylko 17. zdrowymi piłkarzami.
Chory jest Paweł Nowak , a z powodu mniejszych lub większych problemów ze zdrowiem trener nie zdecyduje się na skorzystanie z sześciu zawodników: Arkadiusza Barana, Bartosza Ślusarskiego, Przemysława Kuliga, Dariusza Kłusa, Karola Kostrubały i Mariusza Sachy . Ponadto na zgrupowaniu reprezentacji Polski w Portugalii przebywa dwóch piłkarzy Piotr Polczak i Marek Wasiluk.
Normalnie trenują już Łukasz Tupalski i Bartosz Ślusarski, ale ten ostatni nie wystąpi w środę w sparingu. - We wtorek rano Bartosz trenował jeszcze indywidualnie, a popołudniu dołączył do zespołu. Z jego zdrowiem wszystko jest w porządku, ale na wszelki wypadek w meczu z Timisoarą jeszcze nie zagra - mówi dla Terazpasy.pl trener Artur Płatek .
Indywidualnie trenuje kapitan drużyny Arkadiusz Baran, któremu dokucza staw skokowy. Również w jego przypadku trener stara się zachować daleko idącą ostrożność. - Arek Baran mógłby dzisiaj wyjść na boisko i normalnie trenować. Z tym nie byłoby najmniejszego problemu. Tylko u Arka musimy "zgasić pożar" w stawie skokowym, bo nie chcę, żeby w trakcie sezonu Arek wypadł z gry na trzy tygodnie - tłumaczy Płatek. - Zawodnik zrobił rezonans magnetyczny, którego wynik był konsultowany z doktorem Bobrowskim i doktorem Fickiem. Dostał trzy, cztery dni wolnego od normalnych zajęć. Około piątku powinien wejść w normalny trening - dodaje.
Wielkiego pecha ma Paweł Nowak, który tuż po przyjeździe do Benahavis rozchorował się i leży w łóżku. - Prezes Tabisz twierdzi, że Paweł rozchorował się przez to, że grał w sobotę w koszulce z krótkim rękawem - stara się żartować trener Płatek. - Ale u Pawła rozchorowała się cała rodzina, nie tylko on. Leży w łóżku, zbijamy mu temperaturę i na razie trudno powiedzieć, kiedy wznowi treningi - relacjonuje szkoleniowiec.
Kolejnym zawodnikiem, który leczy uraz jest Przemysław Kulig. - Kulig na początku tamtego tygodnia zderzył się z trenerem Sadko, stłukł mięsień czworogłowy, trenował z bólem i zrobił mu się krwiak. W czwartek powinien wrócić do normalnych zajęć - mówi Płatek.
W środę rano okazało się, że pod opiekę fizjoterapeuty Piotra Sochy trafiło trzech kolejnych zawodników. Mariusz Sacha na wtorkowym treningu poczuł ból w stopie, a Dariusz Kłus i Karol Kostrubała mają drobne problemy z mięśniem brzuchatym łydki i nie zagrają z Timosoarą.
Zdaniem trenera Cracovii nie można mówić o jakimś nadzwyczajnym wysypie kontuzji, a niektórym piłkarzom, którzy mogliby grać lub normalnie trenować zalecono odpoczynek profilaktycznie. - Paweł Nowak jest chory, to rzecz normalna. Kontuzja Arka Barana to stara rzecz, która nie powstała na wskutek obciążeń treningowych. Kontuzja Kuliga, stłuczenie mięśnia, to nie jest uraz spowodowany obciążeniem. Do rozpoczęcia ligi pozostało trochę ponad trzy tygodnie i teraz będziemy stopniowo zmniejszać obciążenia - uspokaja trener Cracovii.
W trosce o zdrowie zawodników, trener Artur Płatek chce odwołać zaplanowany na czwartek sparing z reprezentacją Gibraltaru.
Crac
Fot. Biś
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Mięsień
balt
18:07 / 04.02.09
Zaloguj aby komentować