Radwański, Witkowski i... Grzegorzewski w Łęcznej
Krzysztof Radwański po 6 i pół roku gry w Cracovii odchodzi z Klubu. Zawodnik porozumiał się już Górnikiem Łęczna i w najbliższych dniach podpisze 1,5 roczny kontrakt. - Razem z Pawłem Nowakiem najdłużej bo od 2002 roku byłem w tej drużynie. Bardzo wiele zawdzięczam Cracovii, bo bez niej nie grałbym przez tyle lat w Ekstraklasie. Cóż, ludzie przychodzą i odchodzą. Od dzisiaj nie jestem już piłkarzem Cracovii. Szkoda... - mówi Krzysztof Radwański .
Również Kamil Witkowski odejdzie do Łęcznej, gdzie zostanie wypożyczony na pół roku. Zawodnik, którego styl gry irytował trenera Płatka, długo wahał się czy odejść z Cracovii. W końcu podjął decyzję, że chce grać w zespole trenera Wojciecha Stawowego. - Przechodzę do Łęcznej tylko dlatego, że jest tam znakomity trener, który stawia przed zespołem bardzo ambitny cel, awans do Ekstraklasy - mówi Kamil Witkowski .
O transferze Krzysztofa Radwańskiego i wypożyczeniu Kamila Witkowskiego mówiło się od kilku tygodni, ale tylko w kontekście wcześniejszego przyjścia do Cracovii napastnika Górnika Łęczna Jakuba Grzegorzewskiego, który od 1 lipca 2009 r., po wypełnieniu kontraktu w Łęcznej zostanie zawodnikiem Pasów. Tymczasem dwaj piłkarze Cracovii odchodzą na zasadzie transferu (Radwański) i wypożyczenia (Witkowski) gotówkowego niezależnie od tego czy uda się sfinalizować wcześniejsze przyjście Grzegorzewskiego.
- Trener Płatek stwierdził, że chciałby wcześniej Grzegorzewskiego, więc takie ruchy nastąpiły - mówi wiceprezes Cracovii Jakub Tabisz . - Niestety nie udało nam się do końca dopiąć transferu Radwański - Witkowski - Grzegorzewski bo Grzegorzewski na razie do nas nie przychodzi. Aby przyszedł trzeba załatwić temat z Concordią. Jeżeli będzie porozumienie z Concordią to wtedy dojdzie do kontraktu - dodaje.
Mówiąc wprost Cracovia chcąc już teraz pozyskać Grzegorzewskiego musi zapłacić nie tylko Łęcznej, ale i klubowi z Piotrkowa Trybunalskiego. Ile? - Takiej kwoty jakiej na dzień dzisiejszy żąda Concordia to my na pewno nie pokryjemy - deklaruje Jakub Tabisz i dodaje, że w przypadku fiaska rozmów w sprawie wcześniejszego sprowadzenia Grzegorzewskiego Cracovia nie przewiduje już pozyskania napastnika: - Jest Snadny, jest Kaszuba ...
Crac
Fot. Biś
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
------------
cracoviapasy1
23:54 / 01.02.09
Zaloguj aby komentować