Wysocki: Wszystko jest w porządku
"Cracovii grozi degradacja" - taki tytuł na pierwszej stronie Przeglądu Sportowego poraził we wtorkowy poranek kibiców Cracovii...
Największa sportowa gazeta w Polsce (i równolegle Fakt tekstem tego samego autora) informuje, że Przemysław Kulig i działacze Cracovii dopuścili się nieprawidłowości przy podpisywaniu kontraktu latem 2007 roku.
Według autora tekstów istnieje uzasadnione podejrzenie, że w ubiegłym roku Kulig podpisał umowę z Cracovią mając jeszcze ważny kontrakt z Górnikiem Łączna co jest niezgodne z prawem.
Wydział Dyscypliny PZPN zamierza wszcząć postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Gdyby zarzuty się potwierdziły wówczas Cracovii grożą walkowery w meczach z udziałem Kuliga, a w konsekwencji nawet degradacja lub ujemne punkty w nowym sezonie...
- Jestem zaskoczony, bo według mnie w tej sprawie wszystko było w porządku - mówi klubowy prawnik i członek Zarządu MKS Cracovia SSA Rafał Wysocki , którego podpis widnieje pod kontraktem Kuliga. - Kontrakt z Przemysławem Kuligiem ma charakter warunkowy. Może być zawarty po decyzji pierwszej instancji, w tym przypadku Wydziału Gier PZPN i zachowuje charakter warunkowy do czasu rozstrzygnięcia przez drugą instancję, czyli w tym przypadku Związkowy Trybunał Piłkarski. Przemysław Kulig został uprawniony przez Ekstraklasę SA do gry w sezonie 2007/08. Kontrakt na podstawie którego Kulig został przez Ekstraklasę uprawniony do gry, został zawarty 10 sierpnia 2007 roku - wyjaśnia Rafał Wysocki.
Crac
Źródło: własne / Przegląd Sportowy
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.