1/16 PP: GKP Gorzów Wlkp. - Cracovia 0:1 (0:0) - awans i przełamanie (wideo)
W meczu 1/16 rozgrywek piłkarskiego Pucharu Polski Cracovia pokonała w Gorzowie Wielkopolskim miejscowy GKP 1:0 i awansowała do kolejnej rundy.
1/16 PP: GKP Gorzów Wlkp. - Cracovia 0:1 (0:0)
0:1 - 69 min. - Ślusarski
Cracovia: Cabaj ? Mierzejewski, Jarabica, Kosanović, Janus ? Szeliga, Radomski - Ntibazonkiza, Suvorov (46. Klich), Suart ? Ślusarski.
Rezerwowi: Merda, Krzywicki, Polczak, Łuczak, Sasin, Dudzic, Klich.
Trener: Rafał Ulatowski
GKP: Skrzyński ? Ganowicz (79 Mikołajczak), Ciach, Wojciechowski, Jasiński, Andruszczak, Feciuch (84 Górski), Łuszkiewicz, Petrik, Banasiak (71 Kaczmarczyk), Drozdowicz.
Rezerwowi: Janicki, Górski, Kaczmarczyk, Janusiński, Wan, Jaroń, Mikołajczak.
Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz).
Żółte kartki: Jasiński
Widzów: 2000 w tym ok. 30 z Krakowa.
Piłkarze Cracovii ostatni raz zaznali smaku zwycięstwa w rozegranym na początku sierpnia meczu sparingowym z MC Algier. Od tamtej pory zespół trenera Rafała Ulatowskiego przegrał pół tuzina meczów i spotkanie z niżej notowanym GKP było doskonałą szansą na przerwanie fatalnej passy.
Beznadziejnie spisująca się w lidze defensywa skłoniła trenera Ulatowskiego do poszukiwania nowych rozwiązań. Do bramki powrócił Marcin Cabaj, który był najlepszym piłkarzem Cracovii w trzech pierwszych meczach ligowych, ale mimo to musiał ustąpić miejsca znacznie mniej doświadczonemu Łukaszowi Merdzie.
Kupiony w Holandii Hesdey Suart miał być lewym obrońcą, ale przy bliższych oględzinach okazało się, że sprowadzono nie defensora tylko utalentowanego lewego pomocnika i na takiej właśnie pozycji ustawił go w meczu z GKP trener Ulatowski.
Bodaj najważniejsza zmiana dokonała się na środku obrony. Będący w dramatycznie słabej formie Piotr Polczak wyczerpał w końcu cierpliwość trenera, stracił patent na grę w podstawowym składzie i z poziomu ławki rezerwowych przyglądał się co najmniej przyzwoitej grze 20-letniego Serba Milosza Kosanovica, który zajął jego miejsce.
Te trzy zmiany wystarczyły do tego, aby Cracovia po raz pierwszy w tym sezonie nie straciła bramki i tylko jedno celne trafienie Bartosza Ślusarskiego zapewniło Cracovii zwycięstwo i awans do kolejnej rundy Pucharu Polski.
Sam mecz długo nie przynosił większych emocji. Te pojawiły się dopiero kilka minut przed przerwą, gdy piłkarze Cracovii uzyskali sporą przewagę i stworzyli kilka dogodnych sytuacji bramkowych. W 39 minucie w doskonałej sytuacji po podaniu Ntibazonkizy znalazł się Radomski, ale nie zdecydował się na strzał. Trzy minuty później o sporym pechu może mówić Sławomir Szeliga, który trafił w poprzeczkę. Tuż przed przerwą świetne okazje mieli także Bartosz Ślusarski i Hesdey Suart, ale nie zdołali pokonać bramkarza gospodarzy.
W przerwie meczu trener Ulatowski wprowadził do gry Mateusza Klicha, który zastąpił Aleksandru Suvorova.
Na początku drugiej połowy gospodarze dwukrotnie byli bliscy zdobycia bramki, ale nie zdołali pokonać Marcina Cabaja.
W 69 minucie padła jedyna, jak się później okazało, bramka w tym meczu. Łukasz Mierzejewski posłał z prawej strony boiska znakomite, kilkudziesięciometrowe podanie do wychodzącego za plecy obrońców Bartosza Ślusarskiego. Napastnik Cracovii znakomicie przyjął piłkę, uwolnił się spod opieki dwóch obrońców i z linii szesnastu metrów posłał piłkę w róg bramki obok rozpaczliwie interweniującego bramkarza gospodarzy. 1:0 dla Cracovii!
- Zobacz wideo: Bramka Bartosza Ślusarskiego
Gospodarze nie pogodzili się z porażką i do ostatnich minut ambitnie dążyli do wyrównania. Tuż przed końcowym gwizdkiem gorzowianie bliscy byli strzelenia wyrównującej bramki, ale udanie interweniował Marcin Cabaj.
Zwycięstwo w Gorzowie zapewniło Cracovii awans do 1/8 finału Pucharu Polski. Mecze tej fazy rozgrywek zostaną rozegrane 26 i 27 października.
Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Pytanie
kkkris
23:11 / 22.09.10
Zaloguj aby komentować