Analizując w przypadkowej kolejności:
Matko Perdijić - poprawny meczy bez żadnej poważniejszej wtopy. Trafiło się jedno niepotrzebne wybicie na rożny.

Marcin Kuś - no po tym chłopaku spodziewałem się naprawdę wiele. Niestety deczko się zawiodłem. Widać że facet ma wykształcenie piłkarskie lecz brak ogrania razi w oczy. Kilka niepewnych interwencji, niecelnych podań i co najdziwniejsze młode chłopaki z Puszczy przepychali go w walce o piłkę. W tym czasie Marcin oczekiwał gwizdka sędziego miast galopować od razu za piłką. Ale miejmy nadzieję że po kilku meczykach dojdzie do siebie bo na pewno stać go na wiele.

Mateusz Żytko - troszkę się tam poboksował. Próbował standardowego rozgrywania piłki co w naszym wydaniu oznacza totalny piach. I przy dobrej drużynie, która ma opanowany pressing leżymy i kwiczymy. Przewiduje w takich wypadkach wyniki dwucyfrowe po naszych dziecinnych błędach w wyprowadzaniu piłki od bramkarza. Dramat jeszcze raz dramat!!! Niestety Mateuszowi zazwyczaj trafia się to zadanie więc dlatego przy nim ta uwaga która tyczy się w zasadzie całej drużyny. Ogólnie zagrał na swoim regularnym poziomie.

Milos Kosanović - Całkiem całkiem. Nie mam większych zastrzeżeń.

Adam Marciniak - jeden z większych plusów tego sparingu. Chłopak poczuł chyba ekstraklasę i próbuje się dostosować do nowych realiów. Stary dobry Marciniak powrócił i oby forma rosła.

Rok Straus - co prawda strzelił bramkę ale 40 min tylko szarpał się z piłką. Narażał nas tym samym na głupie straty i błędy w części boiska, gdzie przechwyt kończy się z reguły utratą gola. Ale bramka częściowo go rehabilituje tym bardziej że była pięknej urody

Sławomir Szeliga - no cóż jak zwykle nie odstawia nogi i walczy. Czy to mecz z Puszczą czy z legią to chłop ambicjonalnie prezentuje stały poziom. Jakieś kilka niecelnych podań się przytrafiło ale to właśnie cały On

Tomasz Wełna - no i tutaj kolejny pozytyw. W większości wypadków pewny w obronie, a i udało mu się dograć całkiem niezłą piłkę do Saidiego. Myślę że przy tym deficycie obrońców można go brać w ciemno.

Krzysztof Danielewicz - Ten grajek podoba mi się od dłuższego już czasu i dzisiaj też nie zawiódł. Na prawdę cieszę się że gra w naszej drużynie. Waleczny, sprytny, mądry.

Sebastian Steblecki - hmm no robi wrażenie łatwość z jaką dochodzi do czystych sytuacji strzeleckich tuż przed bramką przeciwnika. Tylko cholera niech mi ktoś powie dlaczego młodzian nie strzela ??? Co u licha ??? No i jeszcze ta młodzieńcza fantazja w której bez reszty się pochłania i przez którą traci dużo piłek. No ale gdyby nie próbował to by nie było też tych szans. Kto wie może kiedyś zacznie wykańczać sytuacje i będziemy mieć wtedy perełkę.

Vladimir Boljević - Władziu dzisiaj bez zęba. Coś tam próbował ale z małym skutkiem. Ładna asysta do Edgara no ale kumpel nie wykończył setki.

Edgar Bernhardt - No i kolejny gracz na plus. Bardzo mi się podoba jego dynamika, szybkość i technika. Widzi dużo ale nieraz partnerzy nie nadążali. Pech że w jedenastce w której był wystawiony nie było Nowaka bo może by te kontry nabrały kolorytu.

Andraż Struna - jakoś nie widze nic ciekawego co mógłbym o tej osobie napisać. Widoczny chyba tylko przez to że dużo akcji Puszczy szło jego stroną. No i kilkakrotnie było gorąco. Ogólnie mało przekonywujący.

Damian Dąbrowski - od kiedy u nas się pojawił widziałem w nim jakąś iskrę. Dzisiaj zaangażował się lecz myślę że stać go na więcej. Będę mu dalej kibicował i wierze że kiedyś będzie jednym z filarów naszego teamu.

Łukasz Zejdler - Duży plus. MIło było dzisiaj na niego popatrzyć. Chyba rywalizacja o miejsce w składzie zaczęła go mocno motywować. Piękne podanie do Nowaka po którym gracz puszczy musiał go faulować i dostał czerwień. Praca w obronie też na przyzwoitym poziomie. Brawo chłopaku.

Marcin Budziński - Boże człowieku ustabilizowałbyś wkońcu swoją formę. Czasem genialne podanie i ciekawy drybling po czym nieobliczalna gra faul. Oczywiście nie byłby sobą gdyby dzisiaj nie dostał żółtej kartki. A gdy już ją dostał to co zrobił ??? Tak właśnie na pałę zaatakował od tyłu przeciwnika i jakimś cudem wyłuskał piłkę. 9 na 10 takich przypadków kończy się faulem i żółtą kartką, ale Marcin czasem w ferworze walki zapomina włączyć mózg. Aha fajne podanie do Nowaka który w tej akcji asystował Dudzicowi.

Bartek Dudzic - Piękna brameczka gratuluje. Pozatym dużo walki i ambicji. Mimo to czegoś mu brakuje. Podobnie jak ze Strausem gdyby nie bramka to by chłopak zanotował meczyk na minus. A tak jest poprostu na poziomie.

Dawid Nowak - Podoba mi się. Widać szybkość i to że jest to snajper. Napewno o niebo lepszy od tych których mieliśmy ostatnimi czasy. Bardzo żałuję że nie udało mu się wykończyć tej ładnej kontry. No ale w normalnych okolicznościach wywalczyłby karnego. Chcę wierzyć że bedzie dobrze i oby tak właśnie było.

Saidi Ntibazonkiza - chyba dzisiaj nie do końca chciało mu się grać. Nie ma wątpliwości że będzie podstawowym graczem pierwszej drużyny i chyba ta świadomość pozwala mu nie nadwyrężać się na sparingach. Zapewne włączy swój szósty bieg w meczach z Lechem czy Legią co by się lansować. No ale taki już przywilej gwiazdy.

Przepraszam że się tak rozpisałem ale musiałem przedstawić swój punkt widzenia po tym dzisiejszym meczyku. Sparing oglądałem na Wielickiej więc pare sytuacji mogłem źle zinterpretować lub zwyczajnie się pomylić. Dlatego z góry przepraszam jeśli coś poknociłem.

AHA jeszcze mój mały apel do WS. Niech Pan zabroni upartego wyprowadzania piłki od bramki swoim piłkarzom. Jeśli nie ma pressingu to w porządku ale gdy tylko nas przyciśnie jakaś drużyna to drżę osobiście o każde podanie a w szczególności te do bramkarza i na środek boiska do jakiegoś hardcorowo wbiegającego piłkarza. Miazga!!! To będzie wylęgarnia bramek dla naszych przeciwników jeśli Pan nad tym nie popracuje.

Tymczasem już nie przynudzam.
Pozdro dla wszystkich oddanych Pasiaków