już widzę jak byśmy wszyscy płakali jakbyśmy mieli takie problemy finansowe jak;Górnik Zabrze(rozsprzedał cały klub),Korona Kielce(podobna sytuacja).Podbeskidzie ma pieniądze na połowę sezonu.No i właśnie Ruch Chorzów ma ogromne problemy finansowe.Coś też jest nie dobrze w Widzewie.To śą druzyny do spatku.A nasza Cracovia na szczęście dobrze przędzie!

Już dawno nie widziałem tak dużych błędów w obronie. A że ta formacja szczególnie leży mi na sercu bo sam sobie lubiłem na niej pograć, pozwoliłem sobie przeprowadzić analizę ich gry - kto w jakiej sytuacji pod naszą bramką popełniał błędy.
Sytuacja:
1. Słabe krycie Piecha przez Nawotczyńskiego. Dużo szybszy Piech wyszedł do prostopadłego podania, a Nawotczyński nie dał rady go dogonić. Na szczęście Kaczmarek był na miejscu.
2. Piech ogrywa Żytkę, brak asekuracji przez Nawotczyńskiego (przygląda się sytuacji) i podaje piłkę do Straki, który ma wolne pole bo Nykiel stoi kilka metrów od niego. Straka uderza i na szczęście ponownie na miejscu był Kaczmarek.
3. Sytuacja gdzie komentator mówi, że Jankowski minął Żytkę. Jednak to nie był on tylko po fryzurze (łysy) można poznać, że był to Nawotczyński, którego sobie z łatwością obiegł przy linii i pod samą bramką napotkał Żytkę, który zamiast chociaż wślizgiem spróbować go zablokować to stał i się przyglądał. Ponownie na miejscu był Kaczmarek.
4. Fatalne podanie Bartczaka do tyłu. Piłkę przejmuje Janoszka, któremu przeszkadza Nawotczyński, który widać po kontuzji jest bardzo wolny i nie może nadążyć za napastnikiem. Janoszka uderza ale prosto w ręce Kaczmarka.
5. Straka podaje do Szyndrowskiego, a ten nie mając nikogo obok siebie decyduje się na uderzenie. Tutaj raczej nikt nie zawalił. Ponownie na miejscu Kaczmarek.
6. Malinowski zakłada siatkę Nawotczyńskiemu i mając dwóch zawodników przed sobą decyduje się na uderzenie. Na miejscu oczywiście był Kaczmarek.
7. Arkadiusz Piech świetnym zagraniem oszukał Nawotczyńskiego i wystawił piłkę Janoszce do którego dobiegał spóźniony Żytko, któremu udało się jeszcze zrobić wślizg, którym to wybił piłkę na rzut rożny.
8. Uderzenie Abotta - trudno mi ocenić kto biegł obok niego. Ale tu nie widzę aby ktoś zawalił. Gąsiński był na posterunku.
9. Mocny strzał Straki zza pola karnego. Nie było żadnego defensywnego pomocnika przy nim.
10. Zagranie w pole karne. Żytko został wyprzedzony przez Abotta, który z ostrego kąta strzela nam gola. Gąsiński nie zawęził pola.
11. Lewczuk ma znakomitą sytuację jednak uderza niecelnie. Nie wiem co to za dwaj piłkarze biegli obok niego...
12. Janoszka ogrywa (zdaje się Dudzica), który podaje do Piecha - (Nykiel oddalił się od niego bo chciał przeszkodzić Janoszce) i umieszcza piłkę obok bezradnego Gąsińskiego.
13. W rogu boiska został ograny Kosanovic przez zawodnika Ruchu, który zagrał w pole karne. Uderzał Piech, którego przyblokował Żytko. Niestety piłka trafia pod nogi innego napastnika Ruchu, który ponownie wystawia piłkę Piechowi, który w sytuacji sam na sam przegrywa pojedynek z Gąsińskim.
14. Złe krycie napastnika Ruchu przez Suarta, który otrzymuje dalekie podanie. Zawodnik uderza na bramkę Cracovii, na szczęście wychodzący z bramki Gąsiński szczęśliwie ją odbija, a Suart naprawia swój błąd wybijając piłkę głową na rzut rożny.

Może teraz zweryfikujecie swoje oceny poszczególnych zawodników?

Ta forma zawodników jest bardzo mizerna,całkowity brak zgrania bloku obronnego,totalny bałagan,brak zrozumienia i zgrania,w każdej formacji są totalne niejasności,jakby pierwszy raz ludzie ci spotkali się na boisku razem.Niema wodza na boisku,co by przewodził w tym zespole,jeden patrzy na drugiego,i wtedy pojawiają się te kłopoty w każdej formacji.Pomocnicy defensywni są dramatycznie nieporadni,nic nie jest ustawione w tym zespole.Napastnicy są solistami,brak zgrania ,totalne niezrozumienie patnera w ataku.chaos i przypadkowość cechuje drużynę.Jest co naprawiać,a czasu jest mało,ale zawsze coś ciekawego rodzi się w bólu ,pożyjemy zobaczymy co nam zaserwują nasi ulubieńcy w pierwszym meczu,lepiej abym się mylił co do formy zawodników,coś co rodzi się w bólu może przynieść efekt,zobaczymy!!

Sparing nie jest odzwierciedleniem formy i umiejętności poszczególnych zawodników. W trakcie sezony okaże się kto jest przygotowany motorycznie itp. Byłem na meczu i mogę stwierdzić że tak źle nie było. Chłopaki starali się przede wszystkich zgrać i wypróbować ciekawych rozwiązań taktycznych a gdzie indziej mogą to wypróbować jak nie w meczu kontrolnym. Wiadomo pierwszy mecz będzie jedną wielką niewiadomą , ponieważ zawsze tak bywa, jednakże pozostałe mecze już pokażą klasę naszego zespołu. Jestem święcie przekonany że jeszcze nasze władze zaskoczą nas jakimś jednym lub dwoma nazwiskami i będzie dobrze. Wszyscy na koronę !!!

co do meczu to byłem widziałem i nie będzie źle ;)
jako tako sytuacje sobie stwarzają chłopaki a przykładem "bramka" poprzeczka Szeligi strzał z niczego Niedzielana gdzie o mało dobitka Dudzica nie wchodzi i to samo w sytuacji Saidiego .. jeszcze kilka tam było choć może i mniej klarownych ;p

co do ustawienia formacji to spokojnie ludzie bo to sparingi były i trener nie ma obowiązku czy nakazu wystawiać takiego składu na ligę ... może wolal jeszcze coś spróbować bo kiedy jak nie dziś np ... a co do "ligowej 11" to ... MY CHŁOPAKÓW NA TRENINGACH NIE WIDZIMY a trener tak i może skład ma juz gotowy choć w sparingu nie grany ale na treningach do znudzenia ćwiczony ... SPOKOJNIE powtórzę i nie róbmy na "dzień dobry" presji "wisielca" ... mamy sie utrzymać spokojnie i to wg mnie osiągniemy bez większych problemów a jeśli ugramy więcej no to super :)

wracając do meczu i bramek straconych to wg mnie wina Szymka ... druga bramka mimo że mocny strzał to mniej więcej w środek bramki a Wojciech nie takie potrafi wyciągnąć a co do pierwszej to wyszło to ile gra "Gąs meczy o stawkę"a obrona jak niektórzy pisali po 1 nie zgrana do końca po 2 nie koniecznie to ten skład który ma grać ligę

Czy wygrywasz czy nie ja i tak kocham Cie w sercu NASZYM Pasy .. i na dobre i na ZŁE (!!!)

Kaczmarek, Struna, Suart, Saidi, Suvorov, Dudzic +++
Nowotczyński, Kosanovic, Szeliga, Boljevic, Straus Niedzielan ++
Bartczak, Nykiel + (?)
Żytko, Radomski, Szczepaniak Gąsiński ;/

Na meczu odniosłem wrażenie, że nasi piłkarze są lepsi technicznie od rywala. Natomiast mieli oni znakomite ustawienie z ogromnym pressingiem z którym nie radziliśmy sobie do końca. Bardzo rzucało się w oczy to jak bardzo jesteśmy niezgrani czyli to na czym nam kibicom tak zależało, a z czym zwlekał zarząd bo uważam, że to, że tak długo trwało sprowadzenie zawodników jest ich winą. Jak popatrzymy na obronę to tylko na wiosnę grał Suart. Natomiast Nawotczyński, Żytko, Nykiel są nowi (tak też można nazwać tego pierwszego po tak długiej przerwie). Widać było brak komunikacji, asekuracji i zrozumienia. Niemal każde podanie Ruchu pod naszym polem karnym stwarzało zagrożenie pod naszą bramką. Jeżeli już nie udało się wcześniej ściągnąć zawodników i ich zgrać to uważam, że Szatałow popełnia błąd tak radykalnie zmieniając całą linię obrony. W rundzie wiosennej mieliśmy problemy z tą formacją do czasu aż nie został tam dany Radomski. Dziwi mnie więc to, że z powrotem został przesunięty na pomoc gdzie niczym specjalnie się nie wyróżnia. Zdecydowanie lepiej się prezentowali z Trivunovićem bądź z Kosanowiczem niż to co zobaczyłem w tym meczu. W chłopakach jest potencjał na to by stali się "zaporą" pod naszą bramką ale jakoś nie widzę aby mieli wystąpić w tym ustawieniu w pierwszych meczach o punkty. Dlatego też nie będę ich oceniał zbyt negatywnie bo nie do końca jest to ich wina. Muszą jak najwięcej trenować ze sobą w kontrolnych grach wewnętrznych do znudzenia, aż poznają się jak "łyse konie".
Kaczmarek - po prostu rewelacja. Co byśmy bez niego zrobili... Straus w końcu coś pokazał ale też wyraźnie brakuje mu zrozumienia z innymi zawodnikami. Z resztą brak zrozumienia aż raził w oczy w każdej formacji! Osamotniony Niedzielan z przodu sam wiele nie zwojuje. Potrzeba sprowadzić rozgrywającego, a jak do tej pory go nie mieliśmy to powinien grać od pierwszych minut drugi napastnik. Dziwi mnie ciągły brak zaufania do Kosanowicza w obronie oraz nie wystawianie Boljevića od początku jak się tak dobrze prezentuje w ostatnich meczach. Jak napisała jedna osoba poniżej - można było go sprawdzić jako rozgrywającego ale teraz to już jest za późno.

Ten sam problem jedno 45 min gramy słabo, gdzie jest tu problem?
Czy mecze wyjazdowe będą podobne do nie dawnych, będziemy punktować tylko u siebie, wyjazdy sporadycznie?
Kadra Cracovii jest tak mała że aż przerażenie?
Fajnie że okienko transferowe jest otwarte do końca sierpnia, klubie nie ma paniki, Żytko robi takie błędy aż przykro patrzeć,
pozbyli się Urbańskiego, a w jego miejsce nie ma nikogo?
Na czym polega polityka transferowa Cracovii?

Film puszczony na stadionie podczas prezentacji, gdyby pojawił się w necie - proszę zapodajcie link.

Cóż 12 drużyna poprzedniego sezonu trochę nam "odjechała" na pocieszenie głównie w zgraniu oraz sposobie rozgrywania piłki, zmniejszali i rozszerzali pole gry prawie jak chcieli. Brak rozgrywającego oraz "dyrygenta" gry był widoczny. Radomski w roli kapitana jakoś się nie sprawdza a następcy Klicha brak.
Trener bez wzmocnień będzie miał twardy orzech do zgryzienia ale wierzę że wszystko się dobrze ułoży.

PS. Czarne spodenki i pasiaste getry, Saidi, Suart i Szeliga dodatkowo w czerwonych butach - estetycznie moim zdaniem świetnie.
Podziękowania dla człowieka który oddał skradzione wcześniej spodenki i getry.
Pozdrowienia -

Dziwni my kibice. Wykrzykujemy mocarstwowe slogany, a zadowalamy się niezbędnym minimum, słowem dziadostwo nas opętało, weszło nam w krew, pocieszamy się, że może nie spadniemy, żadnych aspiracji! Tak nie chcę kibicować! Chcę walki o najwyższe cele. Jednak po dzisiejszym sparingu jestem przyłamany, jest mi smutno, bo okazało się, że to już nie ta Cracovia, która wiosną wszystkich zadziwiała. Drużyna nie została wzmocniona, lecz osłabiona.

Myślę...żę możemy sięspokojnie utrzymać...a nawet uzyskać gdzieś 10 miejsce...to byłby spory sukce...w odniesieniu do ostatnich lat

Patrząc na sparingpartnerów Polonii, Legii czy Lecha, źle to wygląda. Może kiedy nasi wyjdą na mecz ligowy to coś ich olśni, w to muszę wierzyć. 2 mecze u siebie, jak nie będzie chociaż 4 punktów zacznie się nerwówka, bo potem 3 wyjazdy.
Na szczęście w polskiej lidze i tak wszystko rozstrzyga się na wiosnę tylko jeśli chcą sprowadzić kogoś naprawdę dobrego to miejsce w tabeli musi być przyzwoite. Sialala Cracovia !!!

od jakiegos czasu najlepiej tam wyglada Milos Kosanovic...na dzien dzisiejszy on z Arkiem Radomskim wydaje mi sie prezentowaliby sie najsolidniej mlodosc i doswiadczenie(Radomski jest juz za wolny w srodku..)...ale wiadome nie widzimy treningow..i widac ze trener pare reprezentacyjna widzi w Nawotczynskim i Zytce...generalnie obrona spedza sen z powiek jak ktos przytomnie zauwazyl, boki..hmm cieszymy sie Suartem ale co po za tym?skrzydla ok Wtorek osamotniony...defensywni przerywaja..nie zAWsze ale coz..Rok cos tam cos tam.ale to pierwszy raz...A Bartek?oby w meczach o punkty a nie w sparingach bez cisnienia....sie okaze czy latwiej jest motywowac w beznadziejnej sytuacji..czy wytrenowac cos..TAK NAPRAWDE NIC NIE WIEMY...(o testowanym nie wspominam..)

To idealny zawodnik dla naszej Cracovii .Co z nim,może ktoś zna odpowiedź!

Moim zdaniem w takim sparingu trener mógł na rozgrywającym Boljevicia wystawić, teraz też będzie miał spory ból głowy ze środkiem obrony - Żytce ewidentnie brakuje zgrania z drużyną, Nawtoczyński strasznie wolny, momentami widziałem , że utykał na nogę , nie wiem czy mu się jakiś uraz nie odnowił , ja bym zaryzykował ustawienie Kosanović-Radomski(Żytko) , bo el capitano nie radzi sobie w pomocy i jak zwykle jest spóźniony.
Coś mi się wydaje , że z taką grą to i Andrzej sobie nie postrzela, bo i Salomon z pustego nie naleje, jak on nie będzie miał podań , jedną akcje miał i to był chyba jedyny strzał na bramkę w pierwszej połowie i to mi się podobało.

Sam trener wypowiadał się, że mógłby zagrać 4-4-2 gdyby miał drugiego dobrego napastnika - niech spróbuje Niedzielan - Dudzic , mimo , że często fala krytyki zalewa Bartka, strzelił dwie bramki w tym okresie przygotowawczym i również i w tym przypadku można by zaryzykować , zobaczymy jak się to będzie kleiło w sobote.

Polityka transferowa klubu to nieporozumienie. Trener mowil, ze o obrone nei mozemy sie amrtwc. A wrecz przeciwnie, to dalej nasz najslabszy punkt. Gra Zytki to dramat, tragedia %$#^&&$#@&@ i nie tylko... Ten gosciu nie wie co robic na boisku. Przez niego stracilismy 2 bramkia moglismy tez 3 gdyby Suart nie walczyl do konca... Ten Pan powinien pogrzac lawe, bo jego gra obrazuje gre Poloni Bytom. Nawotczynski szybkosci nie ma, ale nadrabia ustawieniem, a Zytko nie ma ani tego ani tego. Defensywni pomocnicy tez nei zachwycaja, ale mysle ze sie wyrobia. Martwi brak pomocnika, ktory mialby rozgrywac bo widac deficyt tego punktu. Probujemy skrzydlami, ale srodek to podsatwa! Oby cos kupili! 2 napastnik tez by sie przydal, bo Dudzic ma dzien konia raz na pol roku. Dzisiaj wlasnie go wyczerpal...
Dosc gadania, wiecej trennigu i KONKRETNYCH TRANSFEROW.
Nykiel na minus.
Zytko na 3 minusy.
Straus na plus.
Niedzielan walczyl, ale brakuje pod nim zawieszonego pomocnika.

mnie ciekawi czy to prawda z tym agentem w Holandii co mówił ze prowadzimy rozmowy z rozgrywającym z pierwszej piątki Eredivisie. Cieżko mi w to uwierzyc ale byłoby super :))

Uwazam ze bez KONKRETNYCH Nazwisk/Wzmocnien moze byc kiepsko,widac brak napastnika i typowego rozgrywajacego ,ktory dzieli piłki

1 połowa na + Kaczmarek , Nawotczyński , Straus i Suart na - Żytko Bartczak . 2 połowa w miare ok Struna Suvorov i Dudzic . Beznadziejny mecz Żytki i Gąsińskiego . Liczyłem na Szymka a ewidentnie stracil szanse na pozycje bramkarza .

Jak zwykle SUART bezbłedny !!! Co to za testowanie zawodnika / Szczepaniak / przez 20 minut. Przecież taki sparing to najlepsza okazja. Mam nadzieję, że w następną sobotę NASI dadzą nam powody do radości......

1 polowa strauss super nawotczynski najslabszy!

hahahahah gooooooooooooooooooooooool Dudzic

Czytając relacje i na TP i na oficjalnej wychodzi na to, że pierwsza połowa nie wyglądała dobrze w naszym wykonaniu. Ruch przedostaje się z łatwością pod pole karne, ratuje nas Kaczmarek, a na skrzydłach, które były motorem napędowym nic się nie dzieje, bo Saidi i Suvorov, chyba ani raz nie zostali wymienieni.

http://www.youtube.com/watch?v=b-NbwU94nTA&feature=feedlik

Jest okazja żeby w drugiej połowie zobaczyć co jest wart Szczepaniak i zamiast Bartczaka wpuścić Strunę do pomocy.

Prawa stron obrony, czyli Nykiel słabo, Żytko cieniutki, Bartczak żałosny. Kaczmarek, Suart, Straus i Nawotczyński ok.

to wrozy walke o utrzymanie

To wreszcie czarne spodenki i gra Roka Strausa.