Damian Dąbrowski: - Dzwonił trener Nawałka
- Wyników nie mamy najlepszych, ale gra nie jest najgorsza. Mamy niezły potencjał kadrowy, cóż, trenujemy ciężko i czekamy na rezultaty. Wierzymy w to, że wszystko jest na dobrej drodze ku temu, żebyśmy zdobywali punkty seryjnie – mówi w wywiadzie dla Dziennika Polskiego pomocnik Cracovii Damian Dąbrowski .
(…) - Lubin to nie jest najlepsze miejsce na przełamanie…
- Tak, ale niejednokrotnie już tam wygrywaliśmy. Choć nie ma słabych rywali, więc nie ma co szukać przeciwnika na przełamanie. W naszych szeregach są Mateusz Szczepaniak i Krzysztof Piątek, którzy z całą pewnością będą chcieli wygrać, bo to spotkanie ma dla nich dodatkowy smaczek.
- Tak jak dla Pana, także byłego zawodnika lubinian. Choć pewnie nie odczuwa Pan już takiego dreszczyku emocji, gdy grał Pan tam pierwszy raz po odejściu z Zagłębia?
- Tak, już podchodzę do tego na chłodno. Mam tam wielu znajomych, myślę, że moje relacje z kibicami są dobre.
- A jak przyjmą Piątka?
- Zobaczymy, jak będzie, ale jesteśmy profesjonalistami i takie rzeczy nie powinny mieć znaczenia.
- Zrobiło na Panu wrażenie zwycięstwo Zagłębia w Warszawie?
- Oczywiście, że tak. Każde zwycięstwo z Legią jest czymś szczególnym, dodaje skrzydeł, nie jest to łatwa sprawa. Coś o tym wiemy, bo na Legii nie wygraliśmy. Zagłębie jest w dobrej formie.
- Miał Pan wiosną pecha, ulegając kontuzji, która pozbawiła Pana szansy występu w reprezentacji Polski. Myśli Pan o kolejnym zapukaniu do kadry?
- Nie, bo zdarzyło mi się o tym myśleć i nie wyszło to najlepiej. Zastanawiam się nad zdrowiem oraz moją formą. Selekcjoner i jego sztab obserwują naszą ligę i będą wszystko wiedzieli.
- A trener Adam Nawałka utrzymuje z Panem kontakt?
- Akurat tak się układało, że dzwonił z pytaniem, jak moje zdrowie. (…)
Cały wywiad - Damian Dąbrowski: Trener Nawałka dzwonił i pytał o zdrowie – w Dzienniku Polskim
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.