Jurij Szatałow: - Przewidziałem to…
- Wydawało mi się, że pod kierownictwem trenera Stawowego zespół dobrze grał. Trzeba było, moim skromnym zdaniem, wykazać trochę cierpliwości – mówi dla Dziennika Polskiego Jurij Szatałow , były trener Cracovii, obecnie szkoleniowiec Górnika Łęczna.
- Często wraca Pan myślami do wiosny 2011 r.? Cracovia pod Pana wodzą utrzymała się wtedy w ekstraklasie.
- Takie zdarzenia na pewno zostają w pamięci, zwłaszcza jeśli coś kojarzy się pozytywnie, głębiej zapada w pamięć.
- Po I rundzie "Pasy" miały 9-punktową stratę do bezpiecznego miejsca, to było niebywałe, że dobrą grą w jednej rundzie potrafiły się utrzymać. Rozpatruje Pan ten wyczyn w kategorii cudu, zbiegu okoliczności?
- Na to miał wpływ bieg różnych wydarzeń. Sprzyjało nam to, że zespoły, które nas wyprzedzały, nie zbierały wielu punktów. Przypomnę, że jeszcze pod koniec rundy jesiennej udało mi się zmobilizować zespół i ugrać kilka punktów. Wiosną nasza gra wyglądała nieźle. U siebie graliśmy widowiskowo, gorzej było na wyjazdach.
- Dlaczego, patrząc z perspektywy czasu, po tej udanej wiośnie następny sezon nie zaczął się dobrze? Przegrywaliście i musiał Pan odejść.
- Po sezonie mówiłem, że potrzebowaliśmy czterech transferów, bo zespół się wypalił. Gdybyśmy tego dokonali, można było grać o wysokie lokaty. Mimo że po mnie było w tamtym sezonie jeszcze dwóch trenerów, nic się nie zmieniło. Przewidziałem to...
Cały wywiad z trenerem Jurijem Szatałowem – „Cracovii brakuje cierpliwości” – w Dzienniku Polskim
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
JURIJ SZATAŁOW
ELVIS
11:47 / 12.09.14
ELVIS
Kibic1995
20:17 / 12.09.14
Zaloguj aby komentować
Kibic1995
ELVIS
19:00 / 12.09.14
Zaloguj aby komentować
...
Kibic1995
16:27 / 12.09.14
Zaloguj aby komentować
Jurij dobrze gada
Opson
13:28 / 12.09.14
Zaloguj aby komentować
...
Sehtan
13:17 / 12.09.14
Zaloguj aby komentować
ELVIS
Diablo5555
12:28 / 12.09.14
Zaloguj aby komentować
Zaloguj aby komentować