Kazimierz Węgrzyn: - Po prostu jest inne podejście do piłkarzy
- Za kadencji trenera Roberta Podolińskiego można było się zastanawiać, dlaczego jest tak słabo. Wiedzieliśmy, że piłkarze Cracovii mogą grać lepiej. Teraz nie ma czarodziejskiej różdżki. Po prostu jest inne podejście do piłkarzy – mówi Kazimierz Węgrzyn były piłkarz Cracovii, obecnie ekspert Canal+ w wywiadzie dla „Dziennika Polskiego”.
– Gdzie leży klucz do przemiany, do tego, co zrobił trener Jacek Zieliński z Cracovią? Stała się ona z zespołu walczącego o utrzymanie wiceliderem!
– Za kadencji trenera Roberta Podolińskiego można było się zastanawiać, dlaczego jest tak słabo. Wiedzieliśmy, że piłkarze Cracovii mogą grać lepiej. Teraz nie ma czarodziejskiej różdżki. Po prostu jest inne podejście do piłkarzy, danie im pewności siebie. Widzimy, że Cracovia, która wychodzi na mecze w podobnym składzie, ma pewność siebie. A ci, którzy siedzą na ławce, nie czują się gorsi. Chcą grać. Wzmaga się konkurencja, która powoduje, że jakość jest lepsza. Chcąc nie chcąc, jedni piłkarze naciskają drugich. Fajnie, jak w każdym klubie tak jest. Jest podstawowa jedenastka, ale nikt z ławki nie odpuszcza, licząc na słabszą formę partnera.
– To jest takie proste?
– Tak by się mogło wydawać, ale wcale takie nie jest. Przemiana Cracovii świadczy o klasie trenera Zielińskiego. Mogłoby przyjść dwóch, trzech innych trenerów, którzy by tego z drużyny nie wyciągnęli. Trener Zieliński ewidentnie pasuje swoim autorytetem do tego zespołu. Tu wszystko się zgrało. (…)
SportSklep24.pl – Wyprzedaż! Nawet 60 procent taniej!
– A gdzie Pan widzi Cracovię na koniec rundy zasadniczej?
–Myślę, że pierwsza ósemka to byłby duży sukces zespołu. Nie patrzyłbym dalej. Żeby grać o coś więcej, trzeba najpierw być w ósemce. Na pewno byłby to sukces trenera, bo Cracovia nie grała jeszcze w górnej połowie tabeli po podziale. To byłoby wyzwanie. Gdyby się tam znalazła, to mogłaby patrzeć wyżej.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.