Koen van der Biezen: - Wracam we wtorek i pracujemy dalej
- W Holandii gra się piłką, jest więcej miejsca na boisku, jest też gra pozycyjna. Tutaj wszystko opiera się na pojedynkach ciało w ciało, na walce fizycznej - mówi dla Terazpasy.pl napastnik Cracovii Koen van der Biezen po przegranym meczu z Koroną Kielce (1:2).
- Jak się czujesz po debiucie w polskiej Ekstraklasie?
- Na pewno ten mecz wywarł na mnie dobre wrażenie ? na stadionie panowała wspaniała atmosfera. Jedyny problem, to nasza dzisiejsza porażka. Za tydzień mamy szansę się zrehabilitować.
- Jakie miałeś zadania po wejściu na boisko?
- Kiedy tylko znalazłem się na boisku dostałem dobrą piłkę z głębi pola od Alexa. W pierwszej chwili chciałem strzelać, ale zobaczyłem, że obok mnie biegnie Saidi, który był lepiej ustawiony. Próbowałem podawać ? takiego wyboru dokonuje się w ułamku sekundy. Teraz na spokojnie mogę powiedzieć, że powinienem był uderzyć na bramkę, choć wtedy wydawało mi się, że jeśli podanie dotrze do Saidiego to łatwiej zdobędziemy bramkę. Graliśmy dzisiaj dużo długich piłek, miałem wiele pojedynków z obrońcami. Myślę, że nie radziłem sobie w nich najgorzej. Zobaczymy jak to będzie wyglądało w kolejnym meczu ? o ile zagram.
- Mówi się, że polska liga jest ciężka pod względem fizycznym. Zgadzasz się z tym twierdzeniem?
- Tak, zgadzam się z tym. Za każdym razem, gdy grasz piłkę to dostajesz kopnięcie od przeciwnika. Kiedy tylko ja kogoś kopnąłem dostałem od razu żółtą kartkę.
- Pierwsze kopnięcie ? pierwsze ?żółtko?? (śmiech)
- Tak. (śmiech) Myślę, że ja byłem kopany ze cztery, może pięć razy i rywal nie zobaczył żółtej kartki ani razu. Uważam jednak, że jeśli będziemy grac odrobinę sprytniej, jeśli każdy będzie chciał dostać piłkę do nogi ? wtedy możemy unikać kontaktów z przeciwnikami. Zobaczymy, czy potrafimy to wprowadzić w życie.
- Pierwsze porównanie polskiej Ekstraklasy z drugą liga holenderską?
- Poza tym, że polska liga jest bardziej fizyczna więcej w Holandii gra się piłką, jest więcej miejsca na boisku, jest też gra pozycyjna. Tutaj wszystko opiera się na pojedynkach ciało w ciało, na walce fizycznej.
- A jak Ty się czujesz jeśli chodzi o stronę fizyczną? Jesteś dobrze przygotowany? Nie czujesz się zmęczony?
- Trenowałem tylko dwa razy z drużyną, więc to normalne, że nie zacząłem meczu od początku. Ostatnie dwa dni to dwa treningi, wcześniej testy medyczne, loty samolotem. Na pewno nie znam jeszcze dostatecznie drużyny, żeby wywalczyć sobie miejsce w pierwszej jedenastce.
-
Wszystko działo się w wielkim pośpiechu. Nie jesteś zawiedziony, że nie mogłeś przebywać z drużyną dłużej?
- Oczywiście, tak byłoby najlepiej. Ja mógłbym poznać kolegów, oni mogli by zobaczyć w czym jestem dobry. Nie mogę jednak nic na to poradzić, że stało się inaczej. Teraz mamy tydzień czasu ? wracam zaraz do Holandii, żeby przywieźć parę swoich rzeczy i załatwić sprawy prywatne. Wracam we wtorek i pracujemy dalej.
-
Co było problemem przy podpisywaniu Twojego kontraktu z Cracovią? Kluby nie mogły się dogadać?
- Nie wiem, kluby na pewno nie dogadywały się w jeden dzień, to prawda. Trudno mi ocenić, co zabrało tak wiele czasu. Ja już dziewięć dni temu wiedziałem, że ten kontrakt będzie podpisany.
-
Jesteś w Krakowie z dziewczyną?
- Nie, teraz będę mieszkał tu sam. Moje dziewczyna jest w ciąży, chce urodzić dziecko w Holandii, a kiedy to już się stanie ? poleży parę tygodni w łóżku i przyjedzie z dzieckiem do mnie.
-
Twoja ulubiona pozycja to typowy napastnik, czy raczej podwieszony pod napastnika gracz, który ma również z za zadanie zgrywanie piłek?
- W Holandii grałem najczęściej jako wysunięty napastnik, ale czasami, gdy graliśmy na dwóch napastników, grałem zaraz za napastnikiem. Będę grał jednak tam, gdzie wystawi mnie trener.
Rozmawiał: Depesz
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
ELVIS
Hetairoi13
08:59 / 01.08.11
Hetairoi 13
ELVIS
15:10 / 01.08.11
Zaloguj aby komentować
...
marpa
11:19 / 01.08.11
Zaloguj aby komentować
Pewnie, że ci wierzę
Hetairoi13
10:43 / 01.08.11
Zaloguj aby komentować
Hetairoi13
ELVIS
10:18 / 01.08.11
Zaloguj aby komentować
Zaloguj aby komentować