Krzysztof Szewczyk: - Nie chcę marnować czasu
- Będę solidnie trenował, grał i walczył. Jak się uda wskoczyć do kadry meczowej na ekstraklasę to będę się z tego cieszył. A za pół roku znowu będę się starał o wypożyczenie – mówi w wywiadzie dla Dziennika Polskiego napastnik Cracovii Krzysztof Szewczyk .
- Zamknęło się okienko transferowe, został Pan w Cracovii, mimo zapowiedzi odejścia, dlaczego tak się stało?
- Zostałem z wielu względów. Niestety nie udało się dopiąć opcji wypożyczenia do żadnego klubu, dlatego zostałem w Krakowie. Kluby nie dogadały się między sobą. Wydawało mi się, że mam dogranych kilka opcji, a jednak nic z tego nie wyszło. Zostaję więc na pół roku i będę walczył w trzeciej lidze. (…)
- Jeździł Pan gdzieś na testy?
- Nie, nie dostałem na nie zgody. Jak nie było umowy, to nie mogłem nigdzie jechać.
- Wiosną zostaje więc Panu gra w III lidze, czy będzie Pan walczył o to, by jednak znaleźć się w „18” meczowej na jakiś mecz ekstraklasy?
- Nie nastawiam się na pierwszy zespół. Pozostaje mi zacząć wiosnę w rezerwach i walczyć. Nie chcę marnować czasu. Będę solidnie trenował, grał i walczył. Jak się uda wskoczyć do kadry meczowej na ekstraklasę to będę się z tego cieszył. A za pół roku znowu będę się starał o wypożyczenie.
- Jest Pan uzależniony od klubu, mając długi kontrakt.
- Tak, obowiązywać on będzie jeszcze przez dwa lata. Gdy nie uda mi się jakoś zaistnieć w pierwszym zespole, to myślę, że w czerwcu wróci temat wypożyczenia.
Cały wywiad - Krzysztof Szewczyk: Powalczę o transfer – w Dzienniku Polskim
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.