Łukasz Nawotczyński: - To dla nas bardzo cenny punkt
- Ten jeden punkcik dziś - w przeciwieństwie do tego w meczu z Legią - mimo wszystko nas cieszy. W kolejnych meczach musimy już pokusić się o zwycięstwa - mówi dla Terazpasy.pl stoper Cracovii Łukasz Nawotczyński po wyjazdowym meczu ze Śląskiem Wrocław (0:0).
- Po meczu z Legią mówiliście, że ten remis nie jest dobrym wynikiem, że powinniście byli wygrać i de facto straciliście dwa punkty. Dzisiaj możecie chyba powiedzieć, że punkt ze Śląskiem zdobyliście szczęśliwie.
- Można tak powiedzieć, mieliśmy dziś dużo szczęścia. Śląsk miał zdecydowanie więcej dobrych sytuacji, Wojtek jednak spisywał się bardzo dobrze w naszej bramce. Szczęśliwie, czy nie udało nam się dziś zremisować i wydaje mi się, że jest to dla nas bardzo cenny punkt przywieziony z meczu wyjazdowego. Chociaż oczywiście liczyliśmy na więcej, ale teraz cieszyć się należy, że nie przegraliśmy. Przecież gdyby Celeban nie strzelił praktycznie w miejsce, w którym stał Wojtek, to nawet w tej ostatniej minucie mecz mógł skończyć się dla nas bardzo źle. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że ten drugi z rzędu mecz, którego nie przegraliśmy w tej rundzie, to jedynie niewielkie pocieszenie. Musimy wygrywać, ale dziś troszeczkę za mało sytuacji stworzyliśmy, by mieć realne szanse na wywiezienie z Wrocławia trzech punktów.
.
.
- Ciągle nie możecie zgrać się w obronie, nie możecie ustalić pewnego jej składu. Dziś szyki pokrzyżowała kontuzja Vule Trivunovića i w 18 minucie ustawienie trzeba było naprędce zmieniać.
- Tak, dwa dni temu wypadł ?Kosa?, dzisiaj kontuzji doznał Vule, tak więc nie możemy faktycznie pograć w jednym ustawieniu. Ale też jest nas na szczęście wielu w obronie i trener ma z kogo wybierać. Poza tym na obozie graliśmy już w bardzo różnych ustawieniach, każdy dostawał szansę. Byliśmy ze sobą przez trzy tygodnie w Turcji, wcześniej jeszcze w Jarocinie i powoli się zgrywamy. Myślę zresztą, że niezależnie kto dostanie od trenera szansę na grę, to wszyscy przebywający na boisku będą się starali grać jak najlepiej.
- Jeśli nie byliście w stanie strzelić bramki Śląskowi, to musicie to sobie powetować na Lechu. Co raczej proste nie będzie?
- Teoretycznie Lech to lepsza drużyna od Śląska, choć jeszcze niedawno byli w tabeli za wrocławianami. Tak czy inaczej, z Lechem gramy u siebie. Mamy nadzieję, że przyjdzie dużo kibiców i poniosą nas oni swoim dopingiem do zwycięstwa. Jeśli będziemy wygrywać mecze u siebie i remisować mecze wyjazdowe, to wtedy mamy szansę na utrzymanie. Na pewno będziemy grać w każdym meczu o zwycięstwo, ale dziś trzeba uszanować ten jeden punkt. Zdajemy sobie sprawę, że każda kolejna porażka to dla nas tragedia, pamiętamy jednocześnie, że aby dogonić resztę ligi musimy zdobywać trzy punkty. Ten jeden punkcik dziś ? w przeciwieństwie do tego w meczu z Legią ? mimo wszystko nas cieszy. W kolejnych meczach musimy już pokusić się o zwycięstwa.
Rozmawiał: Depesz
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Łukasz zagrał poprawnie .
Pery77
22:11 / 05.03.11
Zaloguj aby komentować