Mateusz Bartczak: - Musimy odkupić wszystkie złe dni
- Staraliśmy się zaprezentować trenerowi z jak najlepszej strony, wyzwolić cały swój potencjał i to przełożyło się na naszą grę oraz na wynik - mówi dla Terazpasy.pl pomocnik Cracovii Mateusz Bartczak po wygranym meczu z Górnikiem Zabrze.
- Można by sądzić, że nie chcieliście trenera Szatałowa, skoro zaczynacie grać dopiero po jego odejściu?
- Chcieliśmy trenera Szatałowa i to bardzo. Wielu z nas przyszło do Klubu ze względu na trenera Szatałowa. Trener podjął decyzje o podaniu się do dymisji, chciał dać zespołowi nowy impuls. Ta decyzja jak widać podziałała motywująco na zespół.
- Jakie zmiany w W aszych założeniach meczowych na Górnik przez ten krótki okres czasu wprowadził trener Pasieka?
- Niewielkie, bo co można zrobić przez dwa dni? Staraliśmy się zaprezentować trenerowi z jak najlepszej strony, wyzwolić cały swój potencjał i to przełożyło się na naszą grę oraz na wynik.
- Można powiedzieć, że ten mecz to ?efekt nowej miotły?, natomiast prawdziwym sprawdzianem będzie dla Was pojedynek z Lechem.
- Na pewno tak właśnie jest, dlatego też zobaczymy co będzie dalej. Chcielibyśmy bardzo podtrzymać te dobre wyniki z ostatniego tygodnia.
- Jak Ci się grało w przemeblowanej po raz kolejny konfiguracji ? ponownie z Arkiem Radomskim w środku?
- Grało mi się dobrze, byliśmy wszyscy bardzo zdeterminowani i to chyba z boku też było widać. Walczyliśmy o każdą piłkę, staraliśmy się jak mogliśmy i w końcu wygraliśmy.
- Te wyjazdy mogą się teraz stać W aszą siłą. Paradoksalnie po czterech meczach poza Krakowem macie na swoim koncie więcej punktów, niż zdołaliście zgromadzić w 15 wyjazdach zeszłego sezonu.
- Zgadza się, gramy zupełnie odwrotnie niż w poprzednim sezonie. Teraz jednak wracamy na nasz stadion ? kibice na nas czekają, my na kibiców i chcemy zagrać dobry mecz. Musimy odkupić te wszystkie złe dni, które zafundowaliśmy kibicom i wygrać przy Kałuży.
- Trener mówił, że dużo z Wami rozmawiał. Wiadomo, że jednym treningiem wiele zmienić raczej nie można, a co zdziałała rozmowami?
- Rozmawialiśmy zarówno w grupie, jak i indywidualnie. Trener musiał nas poznać, musimy jeszcze sporo rozmawiać. Myślę, że wyniki tych rozmów będzie można oceniać z każdym meczem na boisku.
Rozmawiał: Depesz
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
światełko w tunelu
lajkonik
15:04 / 26.09.11
dokladnie
biker765
17:23 / 26.09.11
Zaloguj aby komentować
.
GZ95
16:42 / 26.09.11
Zaloguj aby komentować
Zaloguj aby komentować