Saidi Ntibazonkiza: - Byliśmy zmotywowani na sto procent
- Mogę grać na lewej stronie, mogę grać na prawej, mogę grać środkowego napastnika ? to dla mnie bez różnicy - mówi dla Terazpasy.pl skrzydłowy Cracovii Saidi Ntibazonkiza , który w meczu z Lechią (3:0) zagrał na pozycji wysuniętego napastnika.
- Można powiedzieć, że 3:0 w tak ważnym meczu przeciwko drużynie z czołówki to dla Was wymarzony rezultat.
- Oczywiście, my teraz musimy wygrywać każdy mecz. Jesteśmy w tej sytuacji bardzo szczęśliwi, że udało nam się dziś wygrać.
- Co złożyło się na to dzisiejsze zwycięstwo?
- Wszyscy zagraliśmy dobry mecz. Byliśmy zmotywowani na sto procent, wiedzieliśmy, że ten mecz musi się zakończyć naszą wygraną i że jesteśmy w stanie to zrobić.
- Czy ten wyjazd na reprezentację dawał Ci się we znaki, wpłynął na Twoją postawę w ostatnim meczu wyjazdowym?
- Tak, to prawda, podróżowałem praktycznie przez 24 godziny z Burundi do Polski, więc trochę mnie to zmęczyło.
- Czy jesteś pewny, że środkowy napastnik to najlepsza pozycja dla Ciebie? Nie czujesz się lepiej grając na skrzydle?
- Dla mnie najlepiej jest grać gdziekolwiek w formacji ofensywnej. Mogę grać na lewej stronie, mogę grać na prawej, mogę grać środkowego napastnika ? to dla mnie bez różnicy.
- To dla Was niespodzianka, że Polonia Bytom wygrała w Chorzowie z Ruchem?
- Tak, to jest niespodzianka, bo Ruch jest lepszy od Polonii. Ale dla nas najważniejszą rzeczą jest wygrywać, nie patrząc na to, co robią inne drużyny. Jeśli wygramy wiele meczów, to znajdą się takie drużyny, które dogonimy. Są też drużyny, które mają 24 punkty i one są w naszym zasięgu. Dla nas najważniejsze jest to, aby do każdego meczu przystępować jak do tego najważniejszego, zdając sobie sprawę z faktu, że każdy mecz musimy wygrywać. Jeśli będziemy tak właśnie podchodzić do kolejnych spotkań, to nie musimy patrzeć się na inne zespoły.
- Ważne jest jednak, abyście zaczęli też wygrywać mecze wyjazdowe. To jest ten element, który sprawia, że pomimo znakomitej gry w rundzie wiosennej nie dogoniliście jeszcze Arki Gdynia i Poloni Bytom.
- Tak, to jasne. W meczach wyjazdowych nie prezentowaliśmy się tak dobrze, jak na własnym boisku. Myślę jednak, że po tym zwycięstwie uwierzymy w siebie i wszyscy dostrzegą, że te mecze wyjazdowe są kluczowe. Na pewno zrobimy wszystko, żeby przywieźć trzy punkty z Gdyni.
Rozmawiał: Depesz
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Kamrat
Kibic1995
11:30 / 11.04.11
Zaloguj aby komentować