Sławomir Szeliga: - Żylina to rywal z wyższej półki
- To dopiero początek przygotowań i takie mocne przetarcie z dobrym rywalem na pewno wyjdzie nam na dobre - mówi dla Terazpasy.pl pomocnik Cracovii Sławomir Szeliga przed sparingiem z MSK Żylina.
- Gdzie spędziłeś krótki urlop?
- Przez większość czasu byłem w rodzinnych stronach, w Rzeszowie. Wyjechałem też na kilka dni z dziećmi do Zakopanego.
- Jak czujecie się po pierwszym tygodniu przygotowań? Trener mocno daje Wam "w kość"?
- Mieliśmy trzytygodniowe urlopy i trener stopniowo wprowadza nas w okres przygotowawczy odpowiednio dobierając obciążenia, tak aby nie narażać nas na kontuzje.
- W czwartek mieliście w programie zajęć krioterapię...
- Tak, trener już od dłuższego czasu wprowadził krioterapię po dużym wysiłku. Korzystamy z obiektów sportowych Comarchu, gdzie jest odpowiednia komora do takich zabiegów. Wchodzimy na dwie minuty do temperatury minus 150 stopni Celsjusza i wychładzamy organizm. Bardzo dobra rzecz, polecam.
- Cracovia ma mocno obsadzone pozycje defensywnych pomocników, ale mimo to w poprzednim sezonie wywalczyłeś sobie miejsce w podstawowym składzie. Jeśli dobrze pamiętam to aż 24 razy znalazłeś się w wyjściowej jedenastce...
- Nie wiem, nie liczyłem (uśmiech). Konkurencja w zespole jest na każdej pozycji. Wszyscy chcą grać, ale miejsc na boisku jest tylko jedenaście. Dlatego trzeba na każdym treningu walczyć "o swoje", żeby później grać.
- W sobotę pierwszy sparing...
- Tak, jedziemy do Żyliny. Będzie to nasz pierwszy sparing po urlopach i tygodniu przygotowań w którym trenowaliśmy dwa razy dziennie. W kadrze trenuje kilku nowych zawodników dla których ten mecz będzie okazją do pokazania swoich umiejętności.
- Zespół Żyliny w minionym sezonie grał w Lidze Mistrzów między innymi z Chelsea. To dla Was ważne czy też jest to rywal jak każdy inny?
- Wiadomo, że jest to rywal z wyższej półki, bo słabe zespoły nie grają w Lidze Mistrzów. Ale na pewno nie jesteśmy bez szans tym bardziej, że z tego co wiem teraz odeszło od nich kilku dobrych zawodników. To dopiero początek przygotowań i takie mocne przetarcie z dobrym rywalem na pewno wyjdzie nam na dobre.
- Wynik czy przebieg tego meczu będzie jakimś wyznacznikiem jak daleko Cracovii do klubów, którym udało się zaistnieć w europejskim futbolu?
- To będzie dla nas dopiero pierwszy sparing w którym kilku zawodników wystąpi po raz pierwszy w Cracovii. Trudno zatem oczekiwać, że wszystko w naszej grze będzie funkcjonować tak jakbyśmy sobie tego życzyli. Na to jeszcze przyjdzie czas. To będzie mecz którym musimy spokojnie wejść w okres przygotowań, tak aby nie narażać się na niepotrzebne kontuzje, które mogłyby skomplikować dalsze przygotowania.
Rozmawiał: Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.