[Terazpasy.TV] Bartosz Kapustka: - Porażka z Piastem to był przypadek
- Mecz z Dolcanem to była dla nas fajna sprawa po przegranym meczu z Piastem Gliwice. W krótkim odstępie czasu od porażki mogliśmy się zrehabilitować, wygrać mecz i pokazać że tamta porażka to był przypadek – mówi przed kamerą Terazpasy.TV Bartosz Kapustka , strzelec pierwszej bramki w meczu PP Dolcan – Cracovia 2:3 (2:1).
- Trudny mecz, trudne warunki i niewygodny, bardzo ambitny rywal…
- Mecze w Pucharze Polski są zazwyczaj bardzo ciężkie. Kiedy jedziemy na taki teren jak tutaj w Ząbkach, to już przed meczem liczyliśmy się z tym, że będzie ciężko. I tak też było. Tym bardziej cieszymy się z tego zwycięstwa.
- Mieliście kapitalne pierwsze minuty rozpoczęcia meczu i rozpoczęcia drugiej połowy. Za to Was trener chwalił, natomiast trudno mu przychodziło wybaczenie Wam, że tak szybko straciliście prowadzenie.
- My też chyba byliśmy w szoku, że tak szybko potrafiliśmy strzelić bramkę i jeszcze nie zdążyliśmy się z niej ucieszyć, a już trzeba było gonić wynik. Duża dramaturgia. Trener na pewno na analizie zwróci na to uwagę i pokaże nam nasze błędy bo takie sytuacje nie mogą się zdarzyć w takiej drużynie jak Cracovia, która gra w Ekstraklasie. Takie coś nam nie przystoi i musimy z tego wyciągnąć wnioski.
- W cieniu na stadionie było około 35 stopni Celsjusza. Nie wiem ile było na murawie, ale tempo gry przerosło nasze wyobrażenia jak szybko można grać w takim „piekarniku”…
- Mecz na pewno mógł się podobać kibicom, bo dużo się działo, sytuacje zmieniały się jak w kalejdoskopie, było wiele sytuacji brakowych zarówno dla nas jak i dla Dolcanu. Była duża dramaturgia i nie grało się łatwo. A pogoda? Pogoda była taka sama dla obydwu drużyn. Wytrzymaliśmy te trudy, wygraliśmy mecz i przechodzimy dalej.
- Teraz udajecie się na krótkie zgrupowanie przed meczem z Koroną i pewnie powoli już wracacie myślami do ligi.
- Mecz z Dolcanem to była dla nas fajna sprawa po przegranym meczu z Piastem Gliwice. W krótkim odstępie czasu od porażki mogliśmy się zrehabilitować, wygrać mecz i pokazać że tamta porażka to był przypadek, takie potknięcie się. Miejmy nadzieję, że zaczniemy znowu wygrywać i ciągnąć kolejne serie.
- Myślisz, że tym meczem dałeś trenerowi argumenty, żeby w piątek wybiec w Kielcach w pierwszej jedenastce?
- Przede wszystkim cieszę się, że dzisiaj mogłem zagrać. Dostałem szansę od trenera za co bardzo dziękuję. Starałem się zrobić wszystko co w mojej mocy, aby udowodnić trenerowi i sztabowi szkoleniowemu, że zasłużyłem na tę szansę. Zobaczymy jak będzie, ale na pewno ja będę dawał z siebie jeszcze więcej.
- W Kielcach zapowiada się bardzo ciekawy mecz bo mało kto przypuszczał, że zarówno Cracovia jak i Korona aż tak dobrze rozpoczną ten sezon…
SportSklep24.pl – Wyprzedaż! Nawet 60 procent taniej!
- W Ekstraklasie różnie to bywa. Czasami w zespołach, które fajnie zaczynają wszystko się zmienia. Mam nadzieję, że u nas tak nie będzie. Ta liga jest nieobliczalna. Ciężko wytypować zwycięzców poszczególnych meczów, taka specyfika. Na pewno jedziemy do Kielc mocno zmobilizowani. Wiemy, że jest to mega ciężki teren. Korona, która po wielkich trudach wygrała w Pucharze Polski też będzie bardzo zmobilizowana. Zapowiada się bardzo ciekawy mecz.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Bartek K
EmperoR
18:13 / 13.08.15
Tylko i wyłącznie pierwszy skład.
DG-S
20:36 / 13.08.15
Zaloguj aby komentować
Pasy Asy
otto
18:47 / 13.08.15
Zaloguj aby komentować
Zaloguj aby komentować