Arkadiusz Baran: - Mówiłem do żony: Pakujemy się
- (śmiech) Tak źle nie było, bo staram się nie przynosić stresów do domu. Żona oczywiście zawsze widzi, kiedy jest coś ze mną nie tak, ale staram się jej nie obarczać problemami. Duszę wszystko w sobie, choć mam nadzieję, że wiosną nie będzie już ku temu powodów .
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.