Marcin Bojarski: - Każda zła passa kiedyś się kończy
- Na pewno pierwsze Derby z jesieni 2004 roku tuż po awansie Cracovii do pierwszej ligi. Wtedy Wisłę prowadził trener Henryk Kasperczak, a przy Reymonta grało pół reprezentacji Polski [m.in. Żurawski, Frankowski, Szymkowiak - przyp. Crac].
Tamten remis z Wisłą na jej stadionie był naszym ogromnym sukcesem, wielką niespodzianką i zaskoczeniem. My byliśmy przecież beniaminkiem, który rozegrał zaledwie kilka meczów w ekstraklasie, a Wisła miała wtedy pakę niesamowitą .
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.