Sławomir Szeliga: - Cały sezon był dla nas nieudany
- Zdobyłeś dzisiaj swoją pierwszą bramkę dla Cracovii...
- Zdobyłem... Ale nic nam ona nie dała. To już nieważne z mojej pozycji.
- Fantastyczny była dla Was początek drugiej połowy. Bramka w 24 sekundzie po wznowieniu gry. Przez około dwadzieścia minut, przy remisie Arki, taki wynik dawał Wam utrzymanie...
- No tak, ale wszystko nam uciekło. Po tej bramce jeszcze bardziej ruszyliśmy na Lecha i wyglądało to dobrze, ale w przekroju całego spotkania ? no nie jest zbyt dobrze...
- Zostaniesz w Cracovii?
- Kończy mi się kontrakt, a mam w nim zapisaną opcję na dwa lata. Zależy to więc od zarządu klubu. Ja czekam na decyzję, bo na pewno chciałbym zostać w Cracovii ? dobrze się tu czuję. Zobaczymy też czego będzie wymagać ode mnie kierownictwo klubu.
- Co zadecydowało o spadku Cracovii? Bo dzisiejszy mecz był już tylko ostatnim gwoździem do trumny...
- Na pewno cały sezon był dla nas nieudany ? nic nie wychodziło, choć każdy walczył o to utrzymanie. Teraz trudno wracać do przeszłości, mówić co by było gdybyśmy wygrali z Górnikiem. Mieliśmy multum okazji żeby zdobywać punkty i zdobyliśmy ich za mało. Już jest po wszystkim. Na pewno czuję ogromny żal, że spadamy. Jest niedobrze.
- Miałeś kiedyś taką sytuację w swojej karierze?
- Owszem, miałem. Spadłem z Widzewem i teraz spadam po raz drugi, także wyjątkowo niefajnie się czuję.
Rozmawiał: Depesz
Fot. Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Szeli to przykład dla innych
tomaldo9
21:55 / 31.05.09
Zaloguj aby komentować