#TerazPasyFAN #HokejOdNowa: Adam Grzanka – Chaotyczna opowieść o moim hokeju
- Tak w skrócie: to wielka tragedia! Na którą pracowało latami wiele osób i wiele sytuacji – według mnie. Nie wyobrażam sobie Krakowa bez hokeja. Mam nadzieję, że skończy się to dobrze i jeszcze zdarzy mi się być konferansjerem na meczach – bo bardzo to uwielbiam! – pisze na Terazpasy.pl Adam Grzanka , konferansjer na meczach hokejowych Cracovii, "hokejorz" w Hokejowej Reprezentacji Artystów Polskich.
Adam Grzanka – chaotyczna opowieść o moim hokeju
Witam serdecznie. Adam Grzanka. Adam z zawodu jestem… hmmmmm. Z zamiłowania hokejorz, z konieczności wszystko inne.
Przygoda z tym sportem zaczęła się dla mnie bardzo dziwnie, a zarazem po krakowsku. Mateusz Dewera, mój serdeczny kolega i aktor cudowny, zaproponował mi granie w Hokejowej Reprezentacji Artystów Polskich – i ja tę propozycję, w wyniku katalitycznego działania wiśniówki, przyjąłem.
Hokej i wiśniówka – oksymoron? Nieeeeee, raczej był to wyzwalacz. Tak czy siak – dobrze się stało.
Potem się zaczęło. To jest jak zjazd hokejowym rollercoasterem!!!
Kiedyś komuś zapłacę za to, aby wysłuchał moich opowieści o moim hokeju.
Początki…
Gramy te nasze mecze charytatywne. Ja się fajnie wywalam, bo żem kiedyś judo trenował.
Przed którymś meczem w Oświęcimiu – pozdrawiam ancymona Witolda Kuboszka – nasz pozytywny hejt to osobny aspekt opowieści hokejowej.
Zobaczyłem ja wtedy, jak ten hokej profesjonalny naprawdę wygląda. Dokładnie to zobaczyłem, jak Filip Komorski – też pozdrawiam – spektakularnie ląduje na bandzie w wyniku tzw. „Drzewa”.
Jaaaaaaa, co to było! Wyglądał wtedy jak bohater z kreskówki. Miał wąsy, bo była akcja wąsata, z jądrami związana.
Wtedy zrozumiałem, że nie chcę się tylko fajnie wywracać – chcę symulować hokeistę!!!
Dotarło do mnie, że mam to szczęście, iż uczą mnie najlepsi:
Wiesław Sobczyk!!!! Mariusz Czerkawski!!!!
Poznałem Panów Laszkiewiczów. Poznałem wielu, wielu innych. Zawziąłem się, by się czegoś nauczyć i połączyć show i hokeja!!!
Hokejowa Reprezentacja Artystów Polskich!!!
To absolutny fenomen. Tak różni ludzie, tak różne umiejętności, ale jeden cel – grać, pomagać.
Sprawa prosta: gramy mecze i zbieramy pieniądze na cele charytatywne.
Skład? Najlepszy!!!!
Po prostu – zobaczcie na stronie... To super team, który trwa już ponad dekadę i zebrał ponad 4 miliony złotych.
Chwilo trwaj, następne dekady!!!
Aspekt krakowski:
Jest mi wstyd, autonomicznie, jak dociera do mnie, jak mało wiedziałem o hokeju, kiedy trafiłem na nasze krakoskie lodowisko – tak, najlepsze, jak i dysfunkcyjne.
Pożegnanie Daniela Laszkiewicza – to była moja pierwsza hybryda hokejowo-konferansjerska. Chyba nie było dobrze, bo i mój czas osobisty był zły.
Potem zaś – zobaczyłem coś pięknego!
Amatorski hokej na Cracovii i drużyna Łotry Kraków, do której zostałem zaproszony!
A nie, wróć – wcześniej była możliwość trenowania z dziewczynami z Cracovii.
A nie – ciut wcześniej – lodowisko na Tauron Arenie! To było wspaniałe. Zasuwałem tam na 7 rano, żeby jeździć.
W pewnym momencie miałem tak obtarte, że wkładałem sobie gąbki do mycia naczyń.
Tauron – tak właśnie powinno wyglądać całoroczne lodowisko w Krakowie.
To było ważne dla mnie – zuchy dziewuchy!!!!!
Bardzo dużo się mentalnie od (dyskryminowanych) dziewczyn nauczyłem – dziękuję Joanna Bukała i reszcie za ten czas.
Adam Grzanka
Przygodę z hokejem rozpocząłem pod koniec 3. dekady mojego życia!! Czyli gorzej nie można :)
Chciałbym być nie tyle hokeistą, co raczej promotorem i producentem tego sportu, znającym się na graniu – takie słodkie marzenie.
Być hokeistą – to przerąbane. To sportowcy wyklęci, jak gitarzyści basowi w muzyce.
Cracovia i nasze lodowisko – to dla mnie rewolucja życiowa i bank cudownych wspomnień.
Pamiętam, jak… Co to było!
Kiedyś ochrona zamknęła mnie na lodowisku ok. 1 w nocy.
Nie przejąłem się tym, tylko w świetle komórki, z współzamkniętym kolegą, zaczęliśmy se ćwiczyć jakieś jeżdżenia – proces nauki jest wręcz onanistycznie ciekawy.
Około godziny 2.30 drzwi się otworzyły i stanął w nich trener wspaniały – Salomon.
Popatrzył na mnie jak na p...... i rzekł: „No tak, kabareciarz się zasiedział”.
Jakoś taki szczęśliwy wtedy byłem, a on to widział.
Inna sytuacja – cudowny prezent urodzinowy, mianowicie wykupienie lodowiska na moje urodziny.
Jejku, co to było! Z łotrami i innymi graliśmy se do upadłego!!!
Pojawili się wtedy bracia Kozendrowie – tego to ja nie zapomnę nigdy. Rozgrzewali się niczym dwóch muszkieterów, a potem nas rozjechali genetycznie!! Co to było!!!
Trzecia sytuacja – dość branżowa. Pamiętam, jak próbowałem przekonać dwóch Laszkiewiczów do tego, aby w trakcie gry przekładać kij z lewej na prawą. Przekładać – nie że backhand, tylko ciach – kijaszek na drugą stronę.
Ich mina do tej pory śni mi się po nocach. Cudownie mi wtedy było. A tych historii mam setki.
O obecnej sytuacji piszę na swojej stronie www – zapraszam serdecznie.
Tak w skrócie: to wielka tragedia!!!! Na którą pracowało latami wiele osób i wiele sytuacji – według mnie.
Nie wyobrażam sobie Krakowa bez hokeja – to tragedia taka, że nawet w kontekście Warszawy hokejowej (a wiadomo, jak się lubimy :) ) – nie żartowałem, bo trzeba mieć satyryczną klasę.
Zostawiam kod QR i tam spiszę moje przemyślenia i pomysły, jak sytuację odwrócić.
Napiszę o mojej wizji hokeja w mieście naszym – pięknym, jak hokej jest piękny.
Mam nadzieję, że skończy się to dobrze i jeszcze zdarzy mi się być konferansjerem na meczach – bo bardzo to uwielbiam!!!
PS.
Jest światełko w tunelu w postaci Pani Prezes, ale chyba wszyscy czujemy, że z krakoskim hokejem nie jest dobrze.
Ba – z polskim hokejem bywa, mówiąc łagodnie, różnie.
W mojej ocenie – hokejorza, człowieka, czy też typa, który na eventach zjadł zęby, a i ma porównanie z innymi miastami, klubami – jest dużo do naprawienia. Bo latami się nazbierało.
Więcej o tym na mojej stronie – zapraszam.
PS.
Czy obecna sytuacja to raczej „trzy ćwierci od śmierci”, a może „feniks z popiołów”?
A może „Czterej pancerni”? Czas pokaże.
Jeśli krakowski hokej nadal będzie stąpał po cienkim lodzie – mam propozycję akcji, może nie protestacyjnej, a raczej zwracającej uwagę na problem milionowego miasta, jak to się mawia:
Kraków bez Hokeja to tylko Kaków. – więcej oczywiście na www.adamgrzanka.pl
Z hokejem jest jak z dbaniem o linię – jak się przestanie, to potem bardzo ciężko wrócić do stanu upragnionego - Adam Grzanka, z autopsji
Dziękuję za uwagę i zapraszam po więcej na moją stronę.
Adam Grzanka
Adam Grzanka - Konferansjer i prezenter TV, Twórca Stand-Up, konferansjer na meczach hokejowych Cracovii, "hokejorz" w Reprezentacji Artystów - www.adamgrzanka.pl
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.