List: Cracovia ? my i (czy) oni?
Kiedy miałem 3 latka pierwszy raz mój tata wraz z wujkiem zabrali mnie na mecz. Moja radość nie znała granic. Zakochałem się w tych biało?czerwonych Pasach!
Przeszedłem z tym Klubem wiele ? tułaczki po 3-ligowych boiskach w Niedźwiedziu, gdzie ciężko było wygrać, w Wieliczce, gdzie nawet ?Dream Team-em? wymęczyliśmy 3:2, pamiętną wygraną na Hutniku, gdy ten był ?spadkowiczem? z zaplecza ekstraklasy 2:0, gdy ówczesny jeszcze sędzia Piotr W. odgwizdał 50 fauli Cracovii przy ? 2 Hutnika; przeżyłem dramat w Myślenicach na Dalinie, gdy przegrywając 1:0 w 89 minucie ?Dziura? dał nam prowadzenie 2:1, a w 93 już minucie Wyrobka wsadził ?kołnierz? Paluszkowi; przeżyłem dominację ?Białej Gwiazdy? i porażkę 0:2 u siebie w 1997 roku po golach Łętochy i swojaku Góry; przeżyłem wygraną na Reymonta 1:0 w 1996 roku po golu Dudy; przeżyłem klęskę z Lewartem u siebie 2:3; przeżyłem porażkę z Lublinianką 0:1 po meczu życia Kuby Wierzchowskiego, ale nie mogę przeżyć tego, co się teraz dzieje!!!
Dzięki wspaniałemu zaangażowaniu i oddaniu dla barw klubowych, prezes wszechczasów Paweł Misior wyciągnął nas z bagna, nieświadomie... wciągając w inne bagno!
Szokujące!? Ktoś się nie zgadza!? Oto przykłady:
Prezes Profesor Janusz Filipiak doprowadza do odejścia jednego z najzdolniejszych trenerów w Polsce Wojtka Stawowego, który spowodował, że Cracovia wreszcie grała efektowny futbol. Jako powód mówi, że trener Stawowy jest nadpobudliwy i nie można się z nim dogadać. A jako, iż jestem osobą, która ma swoje źródła informacji, wiem, iż Nasz Miłościwy Prezes chciałby bawić się w Pana Drzymałę i czasem (czy tylko czasem?) coś podpowiedzieć w składzie...
Czemu odszedł Stawowy? Okey, był bezkompromisowy, za młody, przywiązał się do zawodników, nie dawał sobie narzucić zdania Prezesowi ? niezależnie jaka jest wersja prawdziwa, niech tak będzie. Ale na Miłość Boską ? czemu odszedł Giza!!??
Pan Albin Mikulski ma na stadionie przy Kałuży reputację osoby, która kopała dołki pod trenerem Stawowym. A jaką reputację ma trener Majewski?
(...)
Panowie na litość Boską! - Cracovia grała ofensywnie, a za Pana Stefana Majewskiego gramy antyfutbol! Najlepszy defensywny pomocnik ligi Arek Baran jest zmuszany do rozgrywania piłek. Jeden z postrachów napastników ligi OBROŃCA (!!!) Jacek ?Wiśnia? Wiśniewski gra... ofensywnego pomocnika. Najlepszy pomocnik zeszłego sezonu Paweł ?Pawka? Nowak jest rzucany po boisku jak kamienie po wodzie. Snajper Bojarski ma być skrajnym obrońcą (u Majewskiego Bojarski via Pawlusiński i Nowak via Szwajdych przez większą część meczu są obrońcami!)... Przecież to parodia!!!
Mówię jasno ? mam dość układów!
PYTAM GŁOŚNO: Czy Giza wyleciał, bo wiceprezes Jakub Tabisz wraz ze swoim serdecznym przyjacielem Panem Stefanem Majewskim poczuli, iż to interes ich życia i że można zarobić!? Ktoś spyta, czemu Prezes nie działa przeciw układom, ale skoro otrzymuje on relacje od dwóch osób: wiceprezesa Tabisza i trenera Majewskiego...
Cieszyliśmy się w 2006 roku z mistrzostwa Polski juniorów młodszych trenera Piotra Góreckiego. Jeden z piłkarzy tej drużyny, Krzysztof Postek doznał urazu wybicia barku, potrzebna była rehabilitacja, specjalny stemplak. Zawodnik sam musiał szukać stemplaka (pożyczył od Michała Karwana), bo wiceprezes Tabisz nie miał pieniędzy na zakup. A odszkodowanie? Bagatela, kosmiczna kwota 100 (słownie: sto) złotych! Efekt? Krzysztof Postek, bardzo utalentowany zawodnik, zrezygnował z uprawiania sportu! I to jest profesjonalny klub!?
Trampkarze nie mają w czym grać i gdzie trenować, bo mają 2 godziny udostępniane boiska i to w porach 15:00 ? 17:00, gdy dzieci są w szkołach. Rodzice płacą składki, by ich dziecko miało strój jakiś, sami kupują korkotrampki czy finansują obozy, sami płacą za busy transportujące ich pociechy na mecze. To jest klub pierwszoligowy!? (...)
Porażka w Zabrzu 0:1 po katastrofalnej grze. Klęska z Polonią Bytom, tragiczna gra z Jagiellonią, przebłyski formy z ŁKS-em. Spekulacje, że zawodnicy grają przeciw trenerowi. Zmuszanie graczy do 12?godzinnego przesiadywania w Klubie. Czyż w Klubie nie ma konfliktów? Czyż wciąż jest wspaniała atmosfera w drużynie?
Na stadionie brak ludzi ? nie dość, że drużyna gra ?kiszkę?, to zarząd ?zwalcza? kibiców cenami biletów i karnetów, brakiem biletów w kasach. Nawet oficjele z PZPN mówią, że nie tędy droga...
Wisła się z nas śmieje, a naszemu Zarządowi w to graj... Prezes Filipiak jakby nigdy nic uśmiechnięty wychodzi ze stadionu po meczu z ŁKS?em, bo przecież zostawił w kieszeni te wirtualne 3 miliony na transfery, wiceprezes Tabisz zaraz po meczu poszedł na piweczko z przyjacielem Majewskim by opić już nie tylko fakt, iż nie ma Piotrka Gizy, ale i fakt, iż prawie udało im się wyrzucić Bojara i Plastika...
Wiceprezes Tabisz kolekcjonuje wrogów: po kolei ? Wojtek Stawowy, Piotrek Wrześniak, Robert Jończyk, Paweł Drumlak, Marek Baster, Piotrek Bania, Marek Citko, Jacek Wiśniewski... Jeśli o kimś zapomniałem ? przepraszam.
Cracovia ? Zarząd, piłkarze, kibice? Ja zawsze uważałem, że Cracovia to my kibice, piłkarze i zarząd. Teraz wiem, że to my i piłkarze. Zarząd zajmuje się tylko i wyłącznie marketingiem. Ma ?w nosie? interes Klubu. Nikt nie przejmuje się przywiązaniem do barw i nami, kibicami.
Czy znajdą się prawdziwi fanatycy, którzy podejmą się ratowania Klubu? Pierwszym aktem niech będą transparenty na meczu z Wisłą: ?Prezes Tabisz + trener Majewski -><- Piotrek Giza + Paweł Misior?, ?Cracovia to my kibice i piłkarze!?, a około 80 minuty wszyscy wyjmijmy białe chusteczki i pożegnajmy trenera Majewskiego.
Dajmy wyraz swojemu niezadowoleniu z poniżania piłkarzy i nas kibiców!
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Manifest: Pokojowa Rewolucja
balt
10:30 / 10.10.07
Zaloguj aby komentować