List: Panie Prezesie, mówi Pan...
Panie Prezesie, obawiam się, iż pozostawienie niezadowolonych kibiców poza stadionem może sprowokować zamieszki przed stadionem i przenieść się w inne miejsca Krakowa. Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłoby dać wykrzyczeć kibicom swoje niezadowolenie właśnie podczas meczu i nie narażać miasta na niepotrzebne perturbacje.
Nie wpuszczenie kibiców na stadion to umycie rąk kierownictwa Cracovii, Pana Młota i Urzędu Miasta od odpowiedzialności i scedowanie sprawy na policję, a wiadomo, że mała iskierka może spowodować zarzewie ognia.
Mówi Pan o malkontenctwie kibiców... Tak, jesteśmy malkontentami bo dobro Pasów leży nam na sercu co wielokrotnie udowodniliśmy.
Mówi Pan o spotkaniach z kibicami... Ja się pytam którymi? Czy kiedykolwiek na stronach internetowych było podane, że do takiego spotkania ma dojść?
Mówi Pan o tworzeniu wielkiej drużyny... Pytam z kim? Czy z trenerem Majewskim, który spowodował iż połowa drużyny chce odejść?
Mówi Pan o wypożyczeniu Gizy a dziś czytam, że Pan nie chce go w klubie bo nie chciał grać w Cracovii... Tylko pytanie dlaczego? Czy powodem nie był Pan Majewski?
Pytam czy jest Pan przekonany, że Pańskie metody walki (słusznej bez dwóch zdań z chuliganami) będą skuteczne? Czy nie wylewa Pan dziecka z kąpielą przy okazji wyrzucając prawdziwych kibiców ze stadionu?
Pytam czy jest Pan przekonany iż Pańscy ludzie robią profesjonalną robotę w klubie bo kibice tego nie widzą (Panowie Tabisz, Wysocki i dyrektor sportowy)?
Mówi Pan, że są kibice z czterdziestoletnim stażem (ja jestem jeszcze starszym kibicem)... Tylko proszę zobaczyć ile ich pozostało na stadionie? Skutecznie zostali wykurzeni ze stadionu przez przymus wykupu karnetów, a wie Pan dobrze jak ciężko sklecić parę złotych starym, schorowanym ludziom na zakup karnetów...
Mówi Pan, że walka z chuligaństwem jest priorytetem wiec pytam czy klub to robi na własna rękę? Czy zasięga rad socjologów, specjalistów od spraw imprez masowych, psychologów? Uważam, że stworzenie wspólnego frontu Zarządu, specjalistów, kibiców może przynieść efekty, a nie spektakularne pociągnięcia Prezesa i Pana Młota.
Wychodzi na to, że najlepiej pozbyć się problemu i scedować niedociągnięcia na malkontenckich kibiców by Zarząd umył ręce od niedociągnięć i chaotycznej pracy.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Wiara w zwycięstwo...
Rapacinho
10:02 / 20.10.07
Zaloguj aby komentować