Łukasz Skrzyński: - Widać rękę Stawowego
- W Cracovii widać rękę Stawowego, ale taktyka jest trochę inna. Choć trudno mówić o rewolucji. To raczej ewolucja, parę modyfikacji w stosunku do tego, co było – mówi w wywiadzie dla Gazety Krakowskiej Łukasz Skrzyński , były piłkarz Cracovii obecnie kapitan Zawiszy Bydgoszcz.
- W styczniu skończy Pan 36 lat. Wie Pan, który jest na liście najstarszych piłkarzy ekstraklasy?
- Hm, piąty?
- Dziewiąty.
- Też wysoko. Ale co zrobić. Czas płynie. (…)
- Dziewięć lat temu zaczynał Pan - razem z Cracovią Wojciecha Stawowego - przygodę w ekstraklasie. Teraz jest Pan jedynym zawodnikiem z tamtej drużyny, który nadal gra na tym poziomie. Dobre geny?
- Może, ale też trochę szczęścia, podchodzenie do tego zawodu z głową, brak poważnych kontuzji i mimo wszystko fakt, że na tym najwyższym poziomie zacząłem występować dość późno. Miałem też szczęście do dobrych trenerów, którzy nie eksploatowali zawodników ponad miarę. (…)
- Nie lubię, bo zawsze kiedy zbliża się mecz z "Pasami", dzwonią do mnie dziennikarze z Krakowa i trochę mnie to zaczyna irytować [śmiech]. Nie, żartuję, choć fakt faktem, od kiedy odszedłem z Cracovii, zdążyłem już zagrać z przeciwko niej z dziesięć meczów.
- Ale teraz jest nowy pretekst: spotka się Pan ze Stawowym znów w ekstraklasie.
- Faktycznie. To jednak nie jest tak, że lubię albo nie lubię grać z Cracovią. To jest kolejny weekend, kolejny mecz. Miło się będzie z trenerem spotkać, ale my mamy swoje problemy na głowie. Jesteśmy na ostatnim miejscu w tabeli, a to nie jest powód do dumy. Jesteśmy fajnym zespołem, nie gramy źle, więc teraz wszyscy czekają na zwycięstwo. Jesteśmy dość wiekową drużyną, gra u nas przecież Hermes [19 września skończy 39 lat. W lidze starszy - o sześć dni - jest tylko Edi Andradina - red.], ale chcemy pokazać, że nie jesteśmy za starzy na ekstraklasę i nasz awans nie był przypadkiem.
- Obecna Cracovia jest podobna trochę do tej sprzed 9 lat?
- Widać rękę Stawowego, ale taktyka jest trochę inna. Choć trudno mówić o rewolucji. To raczej ewolucja, parę modyfikacji w stosunku do tego, co było.
Rozmawiał: Przemysław Franczak – Gazeta Krakowska
Cały wywiad z Łukaszem Skrzyńskim – „Skrzyński: Jestem zdziwiony, że nadal gram w ekstraklasie” – w Gazecie Krakowskiej .
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.