- Odbyłeś właśnie pierwszy trening z Cracovią. Jesteś już piłkarzem Cracovii?

- Tak, kontrakt jest już podpisany, kluby są dogadane.

- Na jak długo przychodzisz do Cracovii?

- Na trzy i pół roku.

- Miałeś jeszcze ważny kontrakt w Bełchatowie?

- Odchodzę z Bełchatowa pół roku przed zakończeniem kontraktu. Cracovia mnie wykupiła.

.

.

- Twoim poprzednim trenerem był obecny szkoleniowiec Cracovii Rafał Ulatowski. Dlatego przyszedłeś do Cracovii?

- Na pewno miało to jakieś znaczenie, że wcześniej pracowałem z trenerem Ulatowskim. Cracovia zainteresowała się mną i tu jestem.

- Podobno Bełchatów proponował Ci przedłużenie kontraktu...

- Tak. Bełchatów proponował mi nowy kontrakt, ale z różnych przyczyn chciałem zmienić otoczenie. Dlatego przyszedłem do Cracovii.

- Jesteś nominalnym pomocnikiem, ale mówi się, że możesz również grać na bokach obrony...

- Tak. Mogę grać zarówno na bokach pomocy jak i obrony.

- Trener Ulatowski przekwalifikował Cię z pomocnika na obrońcę?

- W Bełchatowie tak. Grałem na bokach pomocy, ale trener Ulatowski ustawiał mnie na bokach obrony i dobrze to wyglądało. Pozostały mi ciągotki ofensywne, ale to chyba dobrze, bo futbol teraz tak się zmienił, że boczny obrońca jest często pomocnikiem. Uważam, że to jest atut.

- Ile meczów rozegrałeś w ekstraklasie?

- Chyba 36. Strzeliłem jedną bramkę w meczu z Ruchem Chorzów. Debiutowałem w ekstraklasie w meczu z Wisłą Kraków za trenera Oresta Lenczyka.

- Trener Lenczyk wprowadził Cię do ekstraklasy?

- Tak. Grałem w trzecioligowym klubie Gawin Królewska Wola skąd trener Lenczyk sprowadził mnie do Bełchatowa. Wcześniej grałem w Wołowie koło Wrocławia gdzie się urodziłem.

- Jakie plany wiążesz z grą w nowym klubem?

-  Widać, że plany są tutaj duże. Wkrótce zostanie oddany do użytku nowy stadion. Myślę, że Cracovia niedługo będzie walczyć o najwyższe cele. Jak będzie czas pokaże.

- Z jakim numerem będziesz grał w Cracovii?

- Z numerem 23.

Rozmawiał: Crac