Georghii Ovseannicov: - Wszyscy mówią na mnie Igor
- Rola rezerwowego na pewno nie da mi satysfakcji. Moim celem jest bycie graczem pierwszego składu - mówi dla Terazpasy.pl nowy piłkarz Cracovii Georghii Ovseannicov .
- Byłeś powołany do drużyny narodowej na mecz sparingowy z Kazachstanem. Czy ostatecznie zagrasz w tym spotkaniu, czy też zostaniesz w Krakowie?
- Zastanę w Krakowie. Trener reprezentacji w niedzielę powiedział mi, żebym nie przyjeżdżał i pozałatwiał wszystkie sprawy związane z moim transferem. Jednocześnie dodał, że widzi mnie w drużynie i zamierza powołać mnie na kolejne spotkanie.
- Jak trener reprezentacji odniósł się do samego transferu? Jest zadowolony z faktu, że będziesz grał w polskiej lidze?
- Tak, zrozumiał moją decyzję. Powiedział: ?to Twoja, przyszłość, Twoje życie i musisz zamienić ligę mołdawską na silniejszą ? taką, w której spotkasz lepszych piłkarzy i w której będziesz mógł ponosić swoje umiejętności?.
.
.
- Kiedy Alex Suvorov przyjechał do Krakowa powiedział nam, że jego zdaniem w polskiej lidze jest dziesięć, lub dwanaście dobrych drużyn. Czy i Ty sądzisz podobnie?
- Nie grałem w polskiej lidze, więc jeszcze nie chciałbym tego oceniać. Trenowałem natomiast z Cracovią na Cyprze i moim zdaniem jej poziom jest wyższy, niż poziom mistrza Mołdawii.
- Oglądałeś pierwszy mecz ligowy Cracovii w tym roku ? z Legią Warszawa?
- Tak, oglądałem. Mecz był bardzo dobry, choć zakończył się naszą porażką. Ale największe wrażenie zrobiło na mnie to ile ludzi było na tym meczu. W Mołdawii na mecze przychodzi nie więcej jak 2-3 tysiące widzów.
- Prezes Olimpii zdradził, że miałeś również propozycje z innych klubów, jednak propozycja Cracovii była dla Ciebie najkorzystniejsza finansowo. Możesz zdradzić jakie to były kluby?
- Nie orientuję się dokładnie. Byłem na testach w Izraelu, ale kluby nie doszły do porozumienia w sprawach finansowych. Potem pojechałem na obóz Cracovii i szczęśliwie jestem tu, gdzie jestem.
- Co możesz powiedzieć o drużynie Cracovii po tym tygodniu spędzonym z nią na Cyprze?
- To bardzo dobra drużyna, w której jest wielu młodych, utalentowanych graczy. Mogę też powiedzieć, że cała drużyna przyjęła mnie bardzo sympatycznie.
- Alex Suvorov jest twoim przyjacielem?
- Tak, gramy razem w reprezentacji, znamy się także ze zmagań ligowych.
- A co sądzisz o trenerze Lenczyku?
- To bardzo dobry trener i mądry człowiek. Bardzo mi pomaga, bo zna język rosyjski. Ułatwia nam to komunikację ? trener cały czas mówi do mnie po rosyjsku, lub ukraińsku.
- Cracovia od dłuższego czasu gra w ustawieniu z jednym napastnikiem. Nie przeszkadza Ci to?
- W Olimpii również zawsze grałem jako jedyny napastnik.
- Zawsze?
- Tak. Lubię takie ustawienie.
- Nie boisz się tego, że w Cracovii jest wielu konkurentów na tą pozycję?
- Dla mnie to dobrze, bo taka sytuacja mobilizuje do pracy. Konkurencja jest zdrową rzeczą i to chyba prawidłowo, że należy zasłużyć na bycie pierwszym napastnikiem.
- Będziesz zawiedziony, jeśli usiądziesz na ławce rezerwowych?
- Rola rezerwowego na pewno nie da mi satysfakcji. Moim celem jest bycie graczem pierwszego składu.
.
.
- Kto pomaga Ci najbardziej w aklimatyzacji w Krakowie? W przypadku Alexandra Suvorova rolę ?opiekuna? pełni Arkadiusz Baran ? czy i Tobie Arek pomaga najwięcej?
- Mnie pomaga przede wszystkim Alex, cała drużyna przyjęła mnie bardzo miło i w gruncie rzeczy wszyscy mi pomagają.
- Ile znasz języków? Mówisz po ukraińsku, po rosyjsku, po angielsku?
- Angielskiego uczyłem się tylko w szkole, dlatego muszę jeszcze dużo ćwiczyć, bo nie znam zbyt wielu słów. Potem na uniwersytecie uczyłem się natomiast rumuńskiego i ukraińskiego. Moim ojczystym językiem jest jednak rosyjski i tak naprawdę tylko po rosyjsku mówię dobrze. (śmiech)
- Ile bramek chciałbyś zdobyć w tej rundzie?
- Dziewczyn? (ogólne rozbawienie wynikłe z gry słów: goals-girls)
- Bramek.
- Chciałbym strzelać jak najwięcej, choćby i w każdym meczu. Nikt nie jest w stanie czegoś takiego przewidzieć, nawet Ronaldo nie jest w stanie powiedzieć z całą pewnością: ?dzisiaj strzelę dwa gole?.
- Masz jakichś futbolowych idoli, ulubionych piłkarzy?
- Bardzo podoba mi się gra Eto, jego styl gry. Jest silny i szybki. Może jeszcze Cisse z Panathinaikosu?
- Powiedziałeś, że chcesz się rozwijać w polskiej lidze. Jak sądzisz, co musisz poprawić w swojej grze, by być jeszcze lepszym piłkarzem?
- Jestem szybki, natomiast muszę popracować nad techniką ? strzałów, podań, dryblingów.
- Wybrałeś koszulkę z numerem 40. Dlaczego?
- Numer, z którym grałem w Mołdawii, czyli 9, jest zajęty (nosi go Darek Pawlusiński). Zdecydowałem się zatem na czterdziestkę ? pierwszy wolny numer, który mi się spodobał.
- Przyjechałeś do Polski z żoną?
- Nie, moja żona nie przyjechała ze mną, ponieważ studiuje. Została w kraju i zajmuje się naszym rocznym synkiem.
- Jaki jest Twój boiskowy pseudonim?
- Igor. Wszyscy tak na mnie mówią. (śmiech).
Rozmawiał i notował: Depesz
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
:)
SaNiCk
16:46 / 08.03.10
Zaloguj aby komentować