Terazpasy.pl / Wywiady / Wywiady Teraz Pasy! / Orest Lenczyk: - Cracovia gra w piłkę - mp3

Orest Lenczyk: - Cracovia gra w piłkę - mp3

lenczyk-orest-2009-12-12

- Mecz z Lechią Gdańsk był ostatnim meczem Cracovii w tym roku...

- To co robiliśmy przez ostatnie miesiące doprowadziło do tego, że nasza gra - szczególnie w pierwszej połowie - wyglądała tak jak wyglądała. A przypomnę, że graliśmy bez dwóch napastników Ślusarskiego i Matusiaka na których Cracovia miała opierać swoją siłę jeśli chodzi o atak. Dlatego tym bardziej mogę mieć szacunek do tych zawodników, którzy dzisiaj wyszli na boisko i zagrali taki mecz. Oczywiście był taki okres w drugiej połowie, gdzie zagraliśmy słabiej. Być może w tym czasie lepiej zagrała Lechia.

.

lenczyk-orest-2009-12-12

.

Zdecydowaliśmy się na taki a nie inny skład i skoro dziennikarze chwalą nas za pierwszą połowę to nie pomyliliśmy się. Nie mogę w tej chwili gdybać i mówić, że mogłem zrobić taką czy inną zmianę. Być może jakaś pazerność spowodowała, że wstawiliśmy Kaszubę również po to, aby nie tylko się bronić, ale by mieć nominalnego napastnika. Doprowadziło to do tego, że przegrał pojedynek z obrońcą i po tej stracie piłki przez niego poszła kontra po której Lechia strzeliła bramkę.

Oczywiście, że w takim meczu wygrywa drużyna, która strzela bramkę. Mogę wprost powiedzieć, myśmy dzisiaj grali z dwunastoma zawodnikami. Dwunastym zawodnikiem była publiczność. Ta cisza w Sosnowcu, ta absolutnie sparingowa atmosfera spowodowała, że drużyna wolała grać mecz na wyjazdach. Dzisiejszy mecz w części to potwierdził.

- Nie było innych założeń na drugą połowę? Obraz gry po przerwie był zupełnie inny niż pierwszej części meczu.

- Uczulaliśmy zawodników, że druga połowa to będzie zupełnie inna karta aniżeli pierwsza. Mówiliśmy, żeby o pierwszej zapomnieć, a skupić się na tym co było złe przed przerwą i to poprawić. Ale pierwsze minuty drugiej połowy nie wskazywały na to, że będzie kłopot. Lechia zmieniała zawodników i to na nie byle jakich, bo i Buzała i Dawidowski, to bardzo ofensywni zawodnicy. To spowodowało, że Lechia stwarzała więcej sytuacji. Trzeba także podkreślić znak zapytania czy nasza gra w dość wysokim tempie przez 45 minut pierwszej połowy nie spowodowała, że trochę odpuściliśmy. Chociaż do końca graliśmy o nieprzegranie tego meczu, a sytuacje z końcówki meczu były tego dowodem.

- Czy 20 punktów wystarcza, aby spokojnie myśleć o rundzie wiosennej?

- Nie wiem czy wystarcza... Można dużo przez zimę spieprzyć, można poprawić. Będziemy robić tak, aby było to drugie. Proszę zwrócić uwagę, że myśmy w ostatnich meczach strzelali bramki i wygrywali. Kto wie, czy dzisiaj jedna bramka strzelona w odpowiednim momencie nie wystarczyłaby do wygrania tego meczu.

- Panie trenerze, po czterech miesiącach pracy w Cracovii w jakim elemencie widzi Pan największy postęp drużyny w porównaniu do stanu w jakim Pan przejął zespół?

- Widzę postęp u większości zawodników w przygotowaniu do meczu, dyscyplinę taktyczną i - trzeba to podkreślić - dobre wprowadzenie się dwóch zawodników Sachy i Klicha, którzy poprzednio nie byli zawodnikami podstawowymi. Dzisiaj Jelonek [Mateusz Jeleń] zagrał przez 60 minut taki mecz, że musi być w kadrze od stycznia.

- Drużyna pewnie trochę się zmieni w przerwie zimowej...

- Nie wiem. Nie wiem, bo gdy sprowadzaliśmy Merdę, to pisano i krzyczano, że Cabaj out i będzie Merda bronił. A stało się tak, że bronił Cabaj. Bronił dobrze i pewnie.

- Popatrzmy na grę drużyny formacjami. Bramkarza Pan już ocenił. Jak oceni Pan grę obrony w 15 meczach w których prowadził Pan Cracovię?

- Myśmy czekali na zwyżkę formy tych zawodników, którzy mimo, iż byli powoływani do kadry to w moim odczuciu nie byli w najwyższej formie. Ja powiedziałem, że pracujemy i może się tak zdarzyć, że będziemy w formie w grudniu. Dzisiejszy mecz potwierdził, że nie było z nami źle. Jeżeli mogę coś powiedzieć na plus to z pewnością o solidnej grze w defensywie Mierzejewskiego, Derbicha. Ale nie jako całość, bo mecze z marszu nie pozwalały robić istotnych korekt personalnych, tak aby na kogoś postawić na sto procent. Tym bardziej, że w tym środkowym okresie nie wygrywaliśmy. Były porażki, a wtedy najłatwiej jest krytykować to co się widzi, a trudniej jest wejść tam do środka i coś skorygować.

- W obronie zapowiedział Pan trzy cele transferowe: doświadczony stoper i dwaj boczni obrońcy...

- Ja to powiedziałem dość dawno i uważam, że jest to absolutnie aktualne. Ale patrzymy też na to, kto to będzie. Jeżeli to będzie ktoś na kogo będziemy czekać kilka miesięcy i nie wiadomo jak on się zaprezentuje w tej drużynie, to też musimy wziąć pod uwagę, że na przykład Derbich jest w drużynie od niedawna. Jeżeli Mierzejewski ustabilizowałby formę na tyle, że będzie pewnym bocznym obrońcą, to powiem wprost: jeśli nawet ktoś przyjdzie, to niech się martwi co dalej. My jesteśmy po to, żeby to weryfikować i wybrać najlepszych.

- Druga linia...

- Tutaj było widać, że nie mamy "szpilmachera", inaczej gramy, więcej podań, więcej gry kombinacyjnej, podczas której trzeba mieć wybitnych zawodników, żeby tam nie tracić w prosty sposób piłek. A jeżeli przeciwnik ma zawodników, którzy potrafią dłużej piłkę prowadzić, dryblować, rozegrać, lepiej czytać grę to z pewnością chcielibyśmy też takich mieć. Problem jest krajowy, bo nie ma wielu takich zawodników.

- Czy chciałby Pan sprowadzić piłkarza o inklinacjach do gry ofensywnej, czy zawodnika, którego mocną stroną jest gra w defensywie?

- I to, i to. Chodzi o zawodnika wszechstronnego. Są zawodnicy, którzy są niby defensywnymi, ale doskonale rozgrywają. Przecież Murawski, który gra w Kazaniu jest pomocnikiem, gra bliżej stoperów, wraca po piłkę i doskonale rozgrywa. Ale trzeba wziąć pod uwagę, że ma doskonałe zdrowie.

- Napastnicy...

- Wszyscy czekają na Ślusarskiego. Ja czekam na to, aby mieć wszystkich zdrowych zawodników od 5 stycznia. Absencja dzisiaj Matusiaka potwierdza, że on się boryka z kontuzją już prawie 1,5 miesiąca. Stąd też jego występy były takie jakie były. Był często krytykowany, ale gdybym miał dzisiaj Matusiaka choćby w takiej formie jak sprzed tygodnia, to z pewnością piłka dłużej utrzymywałaby się w ataku.

- Po przyjściu do Cracovii sprowadził Pan dwóch [Matusiak, Goliński], a licząc z bramkarzem Merdą, trzech piłkarzy. Jak dzisiaj oceniłby Pan tych zawodników?

- Gdyby Goliński dzisiaj strzelił bramkę, to mógłbym powiedzieć, że jest fajnie bo oprócz gry są jeszcze punkty. Ale generalnie mogę powiedzieć, że dobrze, że przyszli, ale czekam na wiosnę, żeby to było lepsze... Ja nie jestem zakutym łbem, który się nie zgadza z krytyką. Doskonale wiem, że obydwaj mogą grać lepiej. Lepiej od dziennikarzy znam powody dlaczego tak jest, ale oprócz tego, że piłkarze przeczytają krytykę w prasie, ja muszę na co dzień rozmawiać z zawodnikami i brać pod uwagę każdy najbliższy trening. To nie jest tak, że kogoś się zruga i żegna.

- A propos rugania. Powiedział Pan kiedyś, że ma w kadrze tylko jedną trzecią piłkarzy na poziomie Ekstraklasy...

- Kiedy to było?

- Już jakiś czas temu... Czy coś się zmieniło?

- Niech będzie teraz, że jest dwie trzecie... Proszę sobie do tego dołożyć po parę procent w tę lub w tamtą stronę i będziemy kwita.

- Czyli przybywa w Cracovii piłkarzy na poziomie Ekstraklasy?

- Przybywa, tak uważam. To nie znaczy, że zaraz będą puchary europejskie.

- Wspomniał Pan o doskonałym wprowadzeniu się do drużyny dwóch młodych zawodników: Mateusza Klicha i Mariusza Sachy.

- O dobrym wprowadzeniu, nie doskonałym. Bez przesady.

- Są jeszcze w Cracovii piłkarze z tych roczników, którzy w najbliższym czasie mogą zrobić taki postęp?

- Widać, że trzeba dać zawodnikom szansę grania, a nie tylko słuchać, gdy ktoś mówi, że ktoś jest dobry. Na tym się można przejechać. Wielu trenerów manipulowało przy tych zawodnikach w ostatnich miesiącach, a nawet dwóch latach.

- Który zawodnik był dla Pana największym zaskoczeniem na plus w tej rundzie?

- Byłbym nieuczciwy, gdybym nie powiedział, że Sacha, bo decydował o losie drużyny, o punktach.

- Jeśli zimą przyjdą do Cracovii nowi piłkarze, to inni pewnie muszą odejść...

- To już jest problem Pana Tabisza. To jest problem prezesa, nie mój...

- Jak liczną może mieć Pan kadrę?

- Dwudziestu dwóch, dwudziestu czterech piłkarzy. Dwudziestu czterech pod warunkiem, że to będą zawodnicy na tyle sprawdzeni, że to nie będzie dla nich tylko miesięczna przygoda, a szansa kontynuacji.

- Czy odejścia z Cracovii spowodowane są tym, że odchodzący piłkarze nie reprezentują lub nie rokują szans na to, że będą reprezentować odpowiedni poziom?

- Nie reprezentują jeszcze odpowiedniego poziomu... Jest to bardziej skomplikowana sprawa związana z kontraktami, koniecznością czekania przez długi okres na zawodników, i tak dalej.

- Z czego jest Pan najbardziej zadowolony po tej rundzie?

- Nie mogę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony. Jestem bardziej zadowolony z postawy drużyny w kilku meczach aniżeli z tych 20 punktów jakie mamy. To chciałbym podkreślić. Ale w międzyczasie potraciliśmy punkty z drużynami z którymi będziemy walczyć o cel najważniejszy.

- Po dwóch pierwszych bardzo udanych meczach z Legią i Lechem powiedział Pan, że w tych spotkaniach drużyna osiągnęła więcej [remis i zwycięstwo] niż ją faktycznie stać. Twierdził Pan, że to bardziej wynik ogromnej ambicji niż umiejętności piłkarzy.

- Jeśli nie miałem racji to przepraszam. Ale Pan widzi, że miałem rację. I co?

- Czy imponująca seria czterech zwycięstw, która dzisiaj się zakończyła, to również efekt głównie ambicji piłkarzy czy także rosnącego poziomu gry drużyny?

- Niech Pan porówna te mecze i grę Cracovii... Dzwonią do mnie ludzie, którzy się znają na piłce i mówią: "Orest dziękujemy Ci bardzo, bo widzimy, że ta Cracovia gra w piłkę, a nie plącze się po boisku i nie martwi się tylko czy nie przegra"...

Rozmawiał: Crac

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Trener i drużyna

Ja pierdykam! Jak był Majewski to sobie myślałem, że wszyscy Ci trenerzy to lipa - że obojętne kto przyjdzie to będzie to samo. Chciałem, żeby przyszedł Leńczyk bo mi się podobał w Bełchatowie jak jechał po sędziach i PZPNie a drużyna grała nieźle. Przyszedł Płatek i w sumie myślę, że on był OK ale brakło mu doświadczenia i spokoju a sytuacja była przecież ciężka. Super, że mamy Leńczyka! Teraz widać ile trener znaczy dla drużyny. Nagle Ci co nie grali sprawiają, że chłopaki w Szybkiej Piłce zamiast pieprzyć, że Cracovia poleci bo ma zawodników na 3 ligę chylą głowy i rozpływają się nad grą Pasów. Bo rzeczywiście gra jest super! Ta wymiana podań - precyzjne, pomysłowe, szybkie. Wszyscy z zapałem biegają do piłki! A Sacha, Derbich, Mierzejewski przyniosą Cracovii jeszcze kupę kasy. Zobaczycie - sezon czy dwa i Te chłopaki będą na świeczniku a propozycje zagranicznych klubów będą się mnożyć. Wymieniłem tych bo są jeszcze młodzi ale reszta też robi wspaniałą pracę! Plastik może nie błyszczy ale ja w niego wierzę. Na dzień dzisiejszy wierzę nawet w Polczaka i powoli przestaję się wyśmiewać z powoływania go do kadry narodowej. Oczywiście transfery jak najbardziej, nie dlatego, że ktoś jest kiepski ale dlatego, że trzeba mieś ponad 20 dobrych zawodników i też dać komuś odejść za granicę. A myślę, że powoli będziemy o tym debatować :) A do tego wszystkiego stadion!

Zaloguj aby komentować

Szkoda przegranej z Lechią, zabrakło szczęścia, ale...

12 punktów w 5 ostatnich meczach to i tak nr 1 w Ekstraklasie, Legia i Lech zdobyły 11, Śląsk 10, Wisła 9
Czapki z głów :)

Zaloguj aby komentować

Cracovia

Dokładnie nie sposób się nie zgodzić. Panie trenerze dziękujemy za dobrą prace w Cracovi.
Jak bym miał numer do pana powiedział bym panu dokładnie to samo. Piękne słowa, w końcu się nie pelentamy po boisku tylko widać ze gramy z jakimś pomysłem a nie jak to bywało za innych trenerów. Fajnie się to ogląda i jakoś nawet w przegranym meczu z Lechią było naprawdę nieźle.
Cieszy mnie też to ze jest pan w końcu trenerem który ogląda te mecze tak jak my a nie tak jak coponiektórzy pana poprzednicy widząc że gramy farse i partakiade mówili na konferencjach jakieś kosmiczne historie.
Tak jak pan też powiedział można wiele rzeczy popsuć w okresie przygotowawczym, ale jakoś panu nie wieże że się pan pomyli ;]
Panu i piłkarza WESOCŁYCH ŚWIĄT i odpoczynku.

Zaloguj aby komentować

Tak trzymać :)

Myślę , że to co Pan zrobił dla CRACOVII a podkreślam zrobił Pan WIELE jest godne podziwu :) To nie przypadek , że w tym sezonie nie drżymy o naszą pozycję w ekstraklasie .!
Cracovii potrzeba stopera żeba Polczak miał konkurent i walczył o tą pozycje :) Co do napadu to myślę , że atak Ślusarski i Matusiak sprawdzi sie doskonale ponieważ są to znakomici piłkarze . Darek Pawlusiński niestety jak na razie bez formy więc zmiennik by się przydał :)
Wesołych i Spokojnych Świąt wszystkim kibicom , sympatykom oraz całej CRACOVII życzy PASIAK 1993 :)

Zaloguj aby komentować

DZIĘKUJEMY TRENERZE!

To za sprawą Lenczyka wreszcie na półmetku rozgrywek nie drżymy o spadek. Z zawodników młodych i przeciętnych oraz tych starszych pseudo-gwiazd ligi poskładał paczkę która grając 17 meczy na wyjazdach jest w środku tabeli. A drżęliśmy jak to będzie
Teraz mądre transfery: zmiennik dla Polaczaka, Pawlusińskiego i kolejny rasowy napastnik i powinno być jeszcze lepiej. A na hujniku będzą komplety Pasiaków i atmosfera jak za dawnych lat! To i więcej punktów będzie!

Zaloguj aby komentować

Chapeau Bas trenerze!

Chapeau bas, kapelusze z głów Panie Lenczyk za to co do tej pory Pan zrobił.
Teraz chwila oddechu, a niebawem multum pracy przed Panem, całym sztabem i zawodnikami.
Z takim człowiekiem jak Pan - ja jako kibic Cracovii czuję się o wiele spokojniejszy i nie grożą nam, kibicom palpitacje serca...
Spokojnych Świąt i pomyślnej pracy z zespołem. Niech PASY rosną w siłę.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

GKS Katowice nie wygrał tego meczu,wygrał go sędzia dał im 3 punkty,powinien być wyrzuc...
Niestety na początku meczu wykrakaliśmy, że nas Sylwestrzak wydrukuje ;(
Ta pierwsza to oczywiście wolny po rzekomym faulu Kakabadze za który ten aktor z gieksy...
Pierwsza stracona to zdecydowanie buc Sylwestrzak ale to samo z czwartą - Biedrzycki pr...
musimy ten mecz wygrać tylko mistrzostwo
W meczu z GKS pierwsza bramka to prezent od Sylwestrzaka, druga Jugas ze Skovgardem, tr...
Do tej pory nie krytykowałem za bardzo Ravasa, ale wczoraj już ręce opadały. Wyglądał p...
Pomijając już cały ten żałosny występ Cracovii to jak można na koniec doliczonego czasu...
jak można dopuścić to tak beznadziejnej gry w obronie i z takiej głupoty tracić bramki...
Szukać obrońców a w szczególności stoperów w przerwie zimowej !!!! Ciągle kontuzje ob...
wstyd i kompromitacja ostatnia bramka to nawet b klasa lepiej kryje w obronie gdzie b...
To co zobaczyliśmy wczoraj w wykonaniu obrońców i bramkarza jest kwintesencją każdego z...
Bramkarza bronią liczby........jeżeli w lidze traci 24 goli. W 15 meczach to chyba...
Ravas na lawke w nastepnej kolejce, recznik w bramce!
Czy jest w stanie wybronić ku,,,,a choć jeden mecz w sezonie
post:
Kalman.
Co ty gadasz nikogo nawet juz w ekstraklasie nie bedzie stac na Kalmana ,turcy dają wię...
Wiem,że to nie będzie łatwe ale władze Cracovii powinny zrobić wszystko, żeby go zatrzy...
chwała tobie nasz mistrzu
liczy się wynik ale trzeba grać tak żeby zdobyć mistrzostwo
słaba gra ae zwycięstwo trzeba cracovie wzmocnić
post:
Mecz
Ja rozumiem, ze można mieć słabszy dzień i szacun, że pomimo takiego są 3 punkty, tylko...
post:
3punkty
Byłaby Red Bull Cracovia? Bo wszystkie kluby Red Bulla mają w nazwie Red Bull. Ja bym n...
post:
Mecz
Na szczęście Lechia grała jeszcze bardziej ujowo. Samo to w jakiej sytuacji dostaliśmy...
W tym roku jeszcze 4 kolejki.....
Brutalna gra Lechii..nie będzie kim grać niedługo..kolejni dziś ,ile przerwy Ghita i k...