Rozwiązanie konkursu stadionowego

2010-02-01-budowa-stadionu-cracovii-15

Wystarczyło odpowiedzieć na pytanie: "Kiedy rozegrano pierwszy mecz piłkarski na stadionie Cracovii?", i odpowiedź wysłać na mail konkursowy.

Prawidłowa odpowiedź brzmi: 31 marca 1912 roku. Wielu z Was trafnie dodało, że był to mecz Cracovii z Pogonią Lwów, nota bene klubem który niedawno przywołano z powrotem do życia!

Spośród nadesłanych prawidłowych odpowiedzi wylosowaliśmy trzy osoby.

Są nimi:

  • dankasur@... , darkosss7@... , grzegorz.luty@... .

Z wylosowanymi osobami skontaktujemy się w celu ustalenia terminu wizyty na budowie stadionu.

Wszystkim, którzy nadesłali odpowiedzi dziękujemy za udział w konkursie, a zwycięzcom gratulujemy.

Craco

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

ŁKS jest jednak wartością dla polskiego sportu

Owszem obrzucaliśmy się nawzajem obelgami z kibicami ŁKS w sprawie licencji. Jednak to jedna sprawa. Druga to taka, że ŁKS jest jednak wielce zasłużonym klubem dla polskiego sportu i na pewno zasługuje na pomoc ze strony swojego miasta. W końcu to 102 lata tradycji i symbol Łodzi.
Upadek ŁKS-u byłby stratą nie tylko dla Łodzi, ale dla całego polskiego sportu.
Biorąc pod uwagę, że w wielu miastach wydaje się setki milionów na budowę stadionów to przeznaczenie 3.5 mln złotych na ratowanie historycznego klubu nie powinno być dla Łodzi wielkim obciążeniem. Dlatego skandalem jest, że łódzccy radni się na to nie zgodzili !

Zaloguj aby komentować

...

Moim zdaniem kibice ŁKS-u w sprawie licencji niepotrzebnie mieli pretensje w pierwszej kolejności do nas jak ewidentnie sprawę spieprzyli ich działacze. Z drugiej strony ten nasz list z Arką to też było przegięcie. I oni i my przesadziliśmy w tym. Mi ich szkoda, bo w sumie lubie takie kluby jak ŁKS. Najpierw działacze zjebali sprawę z licencją, teraz ich wyjebali politycy, zabrali im tereny, a nic nie dali. A w sumie jak by dostali te 3,5 mln to moim zdaniem większe szanse na awans by mieli niż Zabrze. Moim zdaniem znów by weszli razem z Widzewem.

Zaloguj aby komentować

....

mozna i nie mozna...my tez bysmy walczyli ale nie w ten spsob .Maja tradycje i owszem dlatego tez im zycze jak najlepiej , chociaz pozostawili po sobie troche syfu ktory nabruzdzil im bardzo..

Zaloguj aby komentować

A mnie jest ich żal...

... nie można patrzeć na takie sprawy przez pryzmat jednego zamieszania z licencją. Bronili się jak mogli, my byśmy zrobili pewnie to samo. Może przegieli pare razy ale jakie to ma suma sumarum znaczenie. ŁKS ma 102 lata i zasługuje żeby istnieć. Życze im jak najlepiej. Nie można niszczyć pięknych tradycji bo komuś sie tak podoba i dlatego ze nie jest akurat teraz opłacalne.

Zaloguj aby komentować

i tak i nie

Tak- dlatego ze ich urzednicy wyhistali i fakt faktem ze łks powinien nadal istniec i sie rozwijac natyomiast NIE- poniewaz nie potrzebnie rozpetali te wojne o licencje z idiota Hajto na czele ..i przypuszczam ze do tego wszytskiego co teraz im sie dzieje dołozyli swoja łyzeczke

Zaloguj aby komentować

slyszeliscie o LKS

Łódź, 11 lutego 2010 r.



Pan
Prezes Rady Ministrów
Rzeczypospolitej Polskiej
Donald Tusk



Szanowny Panie Premierze!



W dniu 10 lutego 2010 roku mocą uchwały Rady Miejskiej w Łodzi dotyczącej stanowiska Rady Miejskiej w Łodzi o dofinansowania spółki "Łódzki Klub Sportowy Piłkarska Spółka Sportowa" z budżetu miasta Łodzi ustanowiono, że ŁKS nie otrzyma kwoty 3,6 milionów złotych na dalsze funkcjonowanie. Decyzja ta sprawiła prawdopodobne zniknięcie na najbliższe lata z piłkarskiej mapy Polski najstarszego łódzkiego stowarzyszenia sportowego.
Łódzki Klub Sportowy istnieje od 1908 roku. Przez lata ludzie związani z Klubem dawali dowody swojego patriotyzmu i oddania zasadom czystej rywalizacji sportowej. To ŁKS jest jednym z klubów, które wystąpiły w pierwszych mistrzostwach Polski w 1921 roku, to ŁKS jest jednym z założycieli piłkarskiej ligi w naszym kraju, to ŁKS dostarczył wielu wybitnych reprezentantów, z których znaczna część była wychowankami Klubu, to wreszcie ŁKS przez lata dawał, wciąż daje i jesteśmy przekonani, że dawać będzie, radość tysiącom łodzian, obywatelom naszej ojczyzny.


Zwracamy się do Pana nie tylko, jako do Prezesa Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej, ale jako do sympatyka piłki nożnej, wiernego kibica, któremu dobro polskiej piłki nożnej leży głęboko na sercu. Panie Premierze, prosimy przyjrzeć się sprawie!

W 2007 roku ŁKS stracił na rzecz Miasta Łódź swoje tereny, z którymi związany był od lat 20-tych ubiegłego wieku. Na boiskach treningowych, na których swoje umiejętności szkolili m.in. tacy piłkarze jak Jan Tomaszewski, Marek Dziuba, Stanisław Terlecki, Tomasz Wieszczycki, Marek Saganowski i Tomasz Kłos, stanęła hala wielofunkcyjna, którą poszczycić się może się nie tylko Łódź, ale także i Rzeczpospolita Polska. W zamian obiecano Łódzkiemu Klubowi Sportowemu wybudowanie boisk treningowych w innym miejscu. Do dziś boisk tych nie ma, a piłkarze ŁKS, przede wszystkim ci młodzi, będący nadzieją polskiej piłki, muszą borykać się z tak prozaicznym problemem, jak baza treningowa.

Przez lata łódzcy politycy traktowali ŁKS "po macoszemu", nie interesując się coraz gorszą sytuacją Klubu. W chwili, kiedy to jedno z najbardziej zasłużonych stowarzyszeń sportowych w Polsce stanęło na krawędzi swego istnienia, pojawiła się szansa na odbudowanie Łódzkiego Klubu Sportowego. Łódzcy radni oraz powołany przez Pana, Pełniący Funkcję Prezydenta Miasta Łodzi, zadecydowali jednak inaczej. Ich pobudek znać nie chcemy, bo jest nam najzwyczajniej wstyd, że wybraliśmy osoby tak nieodpowiedzialne i niesłuchające głosów swoich wyborców. Są to jednak pobudki, których celem jest uniemożliwienie funkcjonowania ŁKS. Zabrakło dobrej woli, by uratować jeden z symboli Miasta i piłkarskiej Polski. Jesteśmy jednak przekonani, że łodzianie zweryfikują ich działania w jesiennych wyborach samorządowych.

My, jako kibice nie pozwolimy na to, by decyzje polityczne bądź podyktowane innymi małostkowymi pobudkami nieodpowiedzialnych osób sprawiły, że Łódzki Klub Sportowy przestanie istnieć. Podniesiemy się z kolan, bo jesteśmy sympatykami instytucji, która przetrwała ciężkie czasy zaborów, I i II wojny światowej oraz okresu komunizmu. Instytucji o rodowodzie i tradycji, jakich mało w sportowej Polsce.


Stowarzyszenie Kibiców Łódzkiego Klubu Sportowego


Do wiadomości:


Minister Sportu i Turystyki Adam Giersz
Minister Sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski
Marszałek Województwa Łódzkiego Włodzimierz Fisiak
Wojewoda Łódzki Jolanta Chełmińska
Pełniący Funkcję Prezydenta Miasta Łodzi Tomasz Sadzyński
Przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi Tomasz Kacprzak

szkoda mi Ich co sadzicie?

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.