[Terazpasy.TV] Konferencja prasowa po meczu Zawisza – Cracovia

stawowy-tarasiewicz-2013-09-14

Przedstawiamy retransmisję konferencji prasowej po meczu 7. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Zawisza – Cracovia 2:0 (0:0) z udziałem trenerów Wojciecha Stawowego i Ryszarda Tarasiewicza .

stawowy-tarasiewicz-2013-09-14

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

i po Wasilewskim

http://sport.tvp.pl/12423888/marcin-wasilewski-znalazl-klub

Zaloguj aby komentować

........

Nie sadze, zeby zmiana trenera cos dala. Stawowy ma pomysl, ma styl, niestety brakuje mu dobrych wykonawcow... Pisza tu niektorzy, ze Stawowy to beton itd... Dla mnie jedynym betonem jest Filipiak, dawno powinien sie podac do dymisji, bo tylko szkodzi temu Klubowi... swoja nieporadnoscia,... Cracovia potrzebuje prezesa z prawdziwego zdarzenia, typu Misior.

KSC Pasy

Radwańskiego wymieniałem, choć nie zawsze był pewny, mi np. trudno zapomnieć ostatnich derbów za Majewskiego, gdzie wygrywaliśmy 1-0 i Radwański przez nikogo nie naciskany pod koniec meczu wybił piłke na róg, a po ty rogu padł gol na 1-1. Tak jak pisałem zapomniałem o Bani i wyszło na twoje jeśli chodzi, że większosć tych co przeszli drogę ze Stawowym z III lig do ekstraklasy stanowili o obliczu drużyny w ekstraklasie. Wziąlem pod uwagę tych co rozegrali minimum 10 meczy na rundę czy 20 na sezon, zarówno w I i II sezonie w czasie pracy Stawowego i byli to: Bania, Baran, Cabaj, Giza, Nowak, Radwański, Skrzyński, czyli 7. A tych sprowadzonych w I sezonie było 5 Baster, Bojarski, Drumlak, Przytuła oraz Wegrzyn, a w drugim sezonie 7, Baster, Bojarski, Drumlak, Przytuła, Karwan, Moskała i Pawlusinski. Więc pod koniec pracy Stawowego te 1 punkt w 4 meczach i ani jeden nie wygrany sparing był z tymi samymi zawodnikami, jeśli chodzi o tych którzy awansowali z nim z III ligi do ekstraklasy, z którymi tez mu dobrze, a nawet momentami bardzo dobrze szło. Taka jest też prawda, że trafiło się i nam i Stawowemu, że z III ligi, aż 7 zawodników potrafiło podnieść się do takiego poziomu, by dość dobrze sobie radzić w ekstraklasie, a niektórzy nawet radzili sobie bardzo dobrze przez dłuższy czas. Wątpie by Stawowy coś takiego powtórzył jakby np. ktoś go zatrudnił do jakiegoś II ligowego zespołu teraz i wyselekcjonował z II ligi tylu graczy, jak wtedy, by z tak liczną grupą dojść do poziomu ekstraklasy. Więc z jedenj strony piszez, ze 4 miejsce Majewskiego to zbieg szczęśliwych okoliczności, a Stawowy to nie miał kupy szczęscia, jak się przypomni niektóre mecze i to, że np. do barażu weszliśmy na farcie? I myślę, że dość dużo zawodników, którzy przyszli do nas z I ligi po naszym awansie do II ligi, tacy jak Węgrzyn, Bojarski, Olszewski, Drumlak czy Przytuła dużo wnieśli do drużyny i się znacznie przyczynili do awansu i w I lidze za kadencji Stawowego, a oprócz Olszewskiego później w ekstrakslasie też dużo wnosili, mniej więcej tyle ile ta 7 co grała w Cracovii od III ligi regularnie. I jak pisałem za Stawowego i Majewskiego, tylko jedynie Wegrzyn zarabiał 50 tyś. (taka kwota przwijała się w mediach), po 2 latach Filipiak uznał, że Węgrzyn jest już zbyt wiekowy by tyle brać, bo jakaś poważna kontuzja i praktycznie oniec kariery, a ten by mu musiał płacić do końca kontraktu i mu zaproponował 25 tyś miesięcznie, a Wegrzyn się na to nie zgodził, tak opisywano to wtedy w gazetach. I taki Bojarski czy Drumlak przyszli do II-ligowej Cracovii niby dlaczego, jak nie dla dobrych zarobków, choć oni tyle ile Wegrzyn ie zarabiali. A po kadencji Stawowego i Majewskiego było trochę zawodników którzy zarabiali ok. 50 tyś i więcej jak Ślusarski, Matusiak, Niedzielan, Radomski czy Saidi. Ci ostatni nawet brali ok. 70 tyś. A do końca nie wiadomo ile zarabiali zagraniczni gracze tacy jak Biezen, Suart, Puzigaca itd. Kiedyś jedna gazeta pisała, że Puzigaca brał 40 tyś w ekstraklasie, Puzigaca rozumiesz! Więc jak nie wierzysz, że Filipiak komuś płacił 50 tyś miesięcznie? I transferami powinien zajmować się trener mówić kogo sprowadzić. Bo teraz jest tak, że niby Burlikowski przyprowadza zwodników do klubu, a Stawowy zatwierdza czy tego brać czy nie. Później są sugestie, że on by innych sprowadził, innych by chciał i teraz nie ma kim grać. Więc moimzdaniem leiej by było jakby się trener zajął transferami, obserwował, mówił kogo chce i by sprowadzano w miarę mozliwości tylko takich co on chce, Było by jasne kogo chwalić czy krytykować za trasnfery i gre, bo wiadomo by było do końca kto za to odpowiada.

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

Ja mysle, ze transferami powinien zajmowac sie dr sportowy, oczywiscie przy scislej wpolpracy z trenerem, nie twierdze, ze Stawowy nie powinien pojezdzic po meczach nizszych lig zeby sie przygladac mlodym, perspektywicznym zawodnikom... nie mamy scautingu a ktos musi to robic.. profesjonalny klub nie obejdzie sie bez scautingu... po derbach nasz prezes powiedzial . ze niewarto sprowadzac szrotu z zagranicy.. nie wiem czy to powiedzial pod wplywem emocji, czy raczej pod wplywem alkoholo... mniejsza z tym, w kazdym razie zgadzam sie z nim w tej kwestii i mam nadzieje, ze zdania nie zmieni:)

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

Do pewnych punktow nalezy dorzucic Radwanskiego, pewny w obronie, calkiem dobrze radzil sobie w ofensywie... nigdy nie obawialem sie o prawa obrone, zyczylbym sobie kogos takiego jak Radwanski na prawa obrone. Wczesniej wspomniales o kilku przegranych w lidze i sparingach w ostatniej fazie pracy Stawowego... przegrywalismy z kilkoma zawodnikami, ktorzy mieli ponad 100 wystepow w ekstraklasie... a ja pamietam, Ty pewnie tez, jak jeszcze bylismy w 3 lidze, to wygrywalismy sparingi z 1 ligowymi zespolami.. i to dosyc wysoko, pamietam, bylem na sparimgu z Gks Katowice, Cracovia wygrala ten sparing 3-0 . Wedlug mojej opini.. Ci zawodnicy z nazwiskami nie wniesli zbyt duzo dobrego.. oprucz nazwisk... oczywiscie z wyjatkami, Bojarski, Wegrzyn.. Nie mozna zaprzeczac faktom.. po odejsciu Stawowego bylo tylko gorzej.. 4 miejsce Majewskiego to tylko szczesliwy zbieg okolicznosci... spora czesc druzyn zagrala caly sezon ponizej oczekiwan. Zyjemy niestety w takich czasach, ze za dobrych uksztaltowanych lub perspektywicznych zawodnikow trzeba zaplacic i to nie malo... i trzeba dac zarobic, takie sa realja. Mowisz, ze przyszli za darmo ale Filipiak dal im 50 tys miesiecznie, po pierwsze watpie, zeby Filipiak tyle komus zaplacil, a jak juz, to dlugo nie pogral u nas bo Filipiak zmienil polityke klubu i pozbywal sie zawodnikow z wysokimi kontraktami... Czy aby 150 tyseuro to az tak strasznie duzo??? Mamy sponsora.... jakis tam w miare budzet.. a co gramy co rok??? o to samo co Ci najbiedniejsi, czyli o utrzymanie.. Biedni wygrywali z nami w rywalizacji sportowej, lecz przegrywali przy zielonym stoliku... ostatnie piec lat to byl koszmar... nawet nie chce sobie tego przypominac..

Zaloguj aby komentować

KSC Pasy

Po tym jak napisałeś poprzednio, że Cracovia cierpiała na brak napastnika w ekstraklasie, to zapomniałem o Bani, totalnie mi wyleciał, bo pomyślełem, że faktycznie w tym akurat miałeś racje, że nie mieliśmy napastnika co strzelał dość dużo bramek, a Bania przeciez strzelił 12 bramek w pierwszym sezonie ekstraklasy i parę też w drugim. I w sumie zapomniany Bania przechyla minimalnie szale na prawdziwość twej tezy, że wiekszość III ligowych pilkarzy decydowala o obliczu Pasow w ekstraklasie za Stawowego, bo tych co grali w ekstraklasie regularnie, czyli minimum 10 meczy na rundę i 20 na sezon, a przeszli z Cracovią z III ligi do ekstraklasy było właśnie 7. Bania, Baran, Cabaj, Giza, Nowak, Radwański, Skrzyński, grali oni tyle zarówno w I i II sezonie ekstraklasy za Stawowego, co najśmieszniejsze w II lidze regularnie grało tylko 6, bo Cabaj siedział na ławce, a bronił Olszewski. Innymi zawodnikami, którzy za kadencji Stawowego w ekstraklasie rozegrali minimum 10 meczy na rundę byli Bojarski, Drumlak (wiecznie kontuzjowany dopiero potem), Przytuła oraz Wegrzyn i Baster, który gdy Stawowy grał w III lidze z Cracovią, to on grał w II lidze w Stali Stalowa Wola i dopiero po awansie do II ligi wrócił do Cracovii, więc jego zaliczam do tego grona, bo on nie przeszedł drogi ze Stawowym z III ligi do ekstraklasy. W drugim sezonie w tym gronie Michał Karwan zamienił Węgrzyna, a doszli jeszcze Pawlusiński i Moskała, który przyszedł już przed II rundą I sezonu i rozegrał 8 meczy w tamtym sezonie, a w II już ponad 20. Ogólnie tych co przeszli ze Stawowym od III ligi do ekstraklasy było 9, bo oprócz wcześniejszej 7 którą wymieniłem, był też Wacek i Dudziński, ale oni za kadencji Stawowego w ekstraklasie zagrali w 1,5 sezonu nie więcej niż po 15 meczy, więc oni raczej nie decydowali o obliczu Cracovii w ekstraklasie. Świstak, ani z Cracovią nie przeszedł drogi z III ligi do ekstraklasy, bo on przyszedł co prawda z III ligi, ale już po awansie do II, ani nie decydował o obliczu drużyny, bo on ma 11 meczy na konice w ekstraklasie, w I sezonie grał na stoperze Węgrzyn ze Skrzyńskim w drugim Skrzyński z Karwanem. Więc jeśli chodzi o to kto decydował o obliczu drużyny minimalnie wyszło na twoje, jesli chodzi o tych co grali regularnie z całej kadry, choć prawda jest taka, że w tamtym czasie o obliczu drużyny decydowali głównie Wegrzyn, Giza, Baran, Drumlak, Bojarski, Bania, bo ci zawodnicy sie wybijali i mieli najwięcej dobrych meczy wtedy. Ale jeśli chodzi o transfery już nie masz racji prawie wcale. Transfery za Stawowego były i to znane nazwiska, zawodnicy których chciał, którym trzeba było dać dobre pensje itd. W II lidze sprowadziliśmy, Węgrzyna, Olszewskiego, Bojarskiego, Drumlaka, Przytułe, Roberta Kolase, Stanisława Wróbla, wszystkich z I ligi, oprócz Przytuły każdy miał wtedy po ponad 100 meczów w ekstraklasie, nie były to jakieś anonimy w tamtym czasie. W ekstraklasie przyszedł Citko, Moskała, Karwan, Pawluśiński, Witold Wawrzyczek, Wisniewski, Świerczewski, wszyscy wracali z zachodnich klubów lub byli z naszej ekstraklasy, Wawrzyczek parę sezonów w 2 i 1 Bundeslidze, jedynie Pawluśinski był z czołowej drużyny II ligi. Jedynie za transferami ostatnich 3 zawodników stał Mikulski, dlatego Świerczewski z Wisniewskim nie zagrali nawet minuty u Stawowego, a Wawrzyczek niewiele, choć później grali jeszcze w ekstraklasie bardzo dobrze, Wiśniewski nawet u nas, a Wawrzyczek w 2 bundeslidze jeszcze. Gdy było pewne, że Wegrzyn odejdzie to Stawowy nagle zaczął bardzo chcieć by Wawrzyczek, ale ten juz nie chciał zostać w Cracovii. A to, ze Chmiesta się nie udało załatwić, nie zawsze się wszystkich da, zresztą za bardzo nie wiem kto chciał za Chmiesta 100 tyś euro, jak on podpisał kontrakt z Legią będąc jeszcze zawodnikiem Bełchatowa jak miał mniej niż pół roku kontraktu tam. Zresztą nawet 100 tyś euro nie było by problemem jak Cracovia za Gajtkowskiego w podobnym czasie oferowała milion złotych, tylko przebiła nas Korona, która dała ponad milion i Filipiak spasował i już Korony przebijać nie miał zamiaru. Sprowadzono za to Moskałe, którego też chciał Stawowy. Choć najwiecej wydawano na zawodników dopiero po Stawowym i Majewskim, co pisałem wcześniej, nie będe się powtarzał. Jeśli chodzi o Matusiaka czy Niedzielana, to może były ruchy marketingowe, ale przy okazji, Matusiaka, bardzo chciał Lenczyk, zresztą Widzewowi za niego zapłacono chyba z 700 tyś zł, a Niedzielana chciał Szałatow, ten przyszedł za darmo, ale penjse miał minimum 50 tyś. Więc to nie tak, że zawsze zarząd tylko zawodników za małą kase, za friko i o niskich pensjach, choć były i takie okresy. Wszystko opisałem poprzednio, jak było przy jakim trenerze i jak pisalem nie będe się powtarzał. Też było wielu zawodników sprowadzonych co inne kluby też ich chciały. I powiem ci tak, dla mnie Stawowy może trenować i trenować Cracovie, nawet to po porażce z Zawiszą pisałem. I nawet pisałem, że Filipiak powinien dać robić transfery Stawowemu. Wydzielić mu kase na transfery i pensje dla nowych nabytków i nawet niech sam z nimi negocjuje, albo zatrudnić kogoś na dyrektora sportowego co chce Stawowy. Wtedy by było wszystko jasne i Filipiak by miał święty spokój, szczerze mówiąc nawet go nie rozumiem, ja na jego miejscu bym ak zrobił, bo i tak jak jest źle to jest na niego, bo transferów nie zrobił, Wojtek nie ma kim grać itd., a jak jest dobrze to wszystko dzięki Wojtkowi, bo ułożył drużynę. Więc ja na miejscu Filipiaka by jak pisalem nawet transfery i negocjacje mu oddał, powiedział mu masz tyle i tyle kasy i negocjuj, namawiaj piłkarzy, albo powiedz kogo zatrudnić na stanowisko dyrektora by robił to za ciebie. Wtedy by za wszystko odpowiedzialność brał Wojtek i wiadomo by było dzięki komu dobre wyniki, albo przez kogo złe. Filipiak tak powinien zrobić i by miał święty spokój.

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

Ja nadal twierdze, ze wiekszosc 3 logiowych pilkarzy decydowala o obliczu Pasow w ekstraklasie.. i napewno bylo ich wiecej niz 7:) dorzuce jeszcze Swistaka, Bastera, Banie. Nie wiem kto decydowal o transferach.. tkz zawodnikow z nazwiskami,Citko, Drumlak, Swierczewski... ten ostatni nie gral, napewno nie bez powodu, na tej pozycji mielismy zdecydowanie lepszego zawodnika... Drumlak wiecznie kontuzjowany... Zawodnicy z nazwiskami, ktorzy przychodzili do nas, lecz nie dogrywali wiekszej roli... przychodzili do Nas bo nikt ich nie chcial... byle do emerytury, i zeby kasa na koncie sie zgadzala, Moze bylo na reke zarzadowi podpisywaniu z takimi zawodnikami konkraktow ze wzgledow marketingowych:) Matusiak, Niedzielan... moze zarzad liczyl, ze sie odbuduja... Po Wojtku przezylismy kilku trenerow... widzielismy jak wygladala gra Pasow... dlatego jestem zdecydowanym przeciwnikiem zmiany trenera, bo wiem, ze nikt lepszy nie przyjdzie.. piszac o transferach za czasow Wojtka... to napewno nie mialem na mysli szrotu, ktory wracal na starosc do Polski. Za Chmiesta chcieli 100tys € ale oczywiscie nie bylo szans na transfer, bo do nas przychodzili przewaznie zawodnicy, ktorych nikt nie chcial i za friko. Uwazam, ze tiki taka to nic innego jak krakowska krotka pilka... styl jest bardzo interesujacy, niestety mam watpliwosci, czy przetrwa, bo do tego potrzeba szybkich i technicznych zawodnikow... a tacy kosztuja , jeden Steblecki to za malo... to jest jedyny zawodnik, Ktory potrafi zakrecic kilkoma zawodnikami, zrobic przewagei miejsce innym. Filipiak po derbach powiedzial, ze Cracovia ma wysmienitych zawodnikow:) Mysle, ze z tymi wysmienitymi zawodnikami spokojnie utrzymamy sie...

Zaloguj aby komentować

KSC Pasy

W zdaniu jedym zdaniu gdzie napisałem "... Chmiest wybrał Legie, a za Gajtkowskiego dawalismy milion i przebiła nas Korona i poszedł tam, wszystko wina Filipiaka, że jednego z tych dwóch nie udało się załatwić" miało być "nie wszystko wina Filipiaka, że przynajmniej jednego z tych dwóch nie udało się załatwić".

Zaloguj aby komentować

KSC Pasy

Może bym ci uwierzył we wszystko co piszesz, gdybym miał słabą pamięć. "Wedlug mnie Cracovia za Stawowego grała dobra pilke.." Według mnie też, ale nie pod koniec jego pracy. W 4 ostatnich meczach ligowych jeden punkt, ani jeden sparing nie wygrany w przerwie, a Mikulski był tylko na 3, ostatnim może z ok. 10-12 dniowym zgrupowaniu, a po zgrupowaniu był jednynie sparing z Polonią Warszawa i liga. "Odnosnie tej sromotnej porazce z Wisla... przegralismy zdecydowanie .. jednak badzmy obiektywni, Cracovia kadrowo byla zdecydowanie slabsza..." Cracovia była kadrowo słabsza praktycznie w każde derby za ery Comarchu, ale takiej kompromitacji jak wtedy nie miał w derby nikt, ani Mikulski, ani "Doktor", ani Pasieka, przecież tam 3-0 to był najniższy wymiar kary, my jedyny celny strzał oddaliśmy w coś około 65 minucie, gdzie Bojarski kopnał z wolnego w środek bramki wprost w bramkarza, nie mieliśmy nawet pól sytuacji w meczu, cały mecz praktycznie obrona Częstochowy na swojej połowie, z trudem parę razy wyszliśmy zza linie środkową. Najgroźniejsza nasza sytuacji była w 90 minucie, przez debilne zachowanie obrońcy Wisły, który popchał w polu karnym Nowaka choć nawet przy piłce nie bylismy i jakby sędzia zauważył to może by dał nam karnego. Ten mecz to była taka kompromitacja, że ja takiej nigdy w naszym wykonaniu nie widziałem, dlatego tak dobrze pamiętam, bo pamieta się najlepsze mecze i najgorsze. I najśmieszniejsze jest to, że my przed tym meczem bylismy faworytem. "Gralismy w wiekszosci tymi zawodnikami, ktorych Filipiak zastal w 3 lidze jak przyszedl... Po wejściu do ekstraklasy nastapily kosmetyczne zmiany... tak naprawde to Filipiak nie zrobil Stawowemu zadnych konkretnych transferow..." Już w II lidze sprowadziliśmy, Węgrzyna, Olszewskiego, Bojarskiego, Drumlaka, Przytułe, Roberta Kolase, Stanisława Wróbla, wszystkich z I ligi, oprócz Przytuły każdy miał wtedy po ponad 100 meczów w ekstraklasie i kązdy wtedy wiedział, kto to jest, nie jakies anonimy, 5 z nich było z marszu podstawowymi zawodnikami zespołu, czyli już w II lidze połowa podsatwowego składu to byli inni zawodnicy niż w III lidze np. Cabaj całą II lige siedział na ławce, jedynie zagrał w II meczu barażowym, gdzie to była formalność po wyniku I spotkania. W ekstraklasie przyszedł Citko, Moskała, Karwan, Pawluśiński, Witold Wawrzyczek, Wisniewski, Świerczewski, wszyscy wracali z zachodnich klubów lub byli z naszej ekstraklasy, znani ligowcy, Wawrzyczek parę sezonów w 2 i 1 Bundeslidze, jedynie Pawluśinski był z czołowej drużyny II ligi. Czyli nie było żadnych konkretnych transferów od III ligi, graliśmy praktycznie nie zmienionym składem:) A prawda jest taka, że po prostu ze składu III ligowego w kadrze zostali najlepsi, czyli Giza, Baran, Nowak, Skrzyński, Radwański, Cabaj, Wacek czyli 7 zawodników, w podstawowym składzie wszyscy grali żadko głownie grało 5-6, więc nie opowiadaj bajek o jakis kosmetycznych zmianach i legend jak to Stawowy praktycznie nie zmienionym składem wyszedł z III ligi do górnej połowy ekstraklasy:) Bo to tylko bajki i legendy, bo tak naprawdę to zmieniło się pół składu podstawowego i 2/3 kadry. Nie wymieniałem takich transferów jak Szczoczarz, Karol Piątek, Świstak, Rzucidło itd., których było jeszcze więcej niż tych konkretnych które podałem wyżej. "Cierpielismy na brak napastnika... Stawowy chcial Chmiesta, oczywiscie do transferu nie doszło..." I chyba to był jeden z niewielu transferów, które Stawowy chciał i nie doszły do skutku, ja pamiętam Chmiesta i Gajtkowskiego, Chmiest wybrał Legie, a za Gajtkowskiego dawalismy milion i przebiła nas Korona i poszedł tam, wszystko wina Filipiaka, że jednego z tych dwóch nie udało się załatwić. Ale jak pisałem przyszedł Moskała, też napastnik, też go Stawowy chciał i Moskała mimo, że był mało skuteczny (oprócz jednego sezonu za Majewskiego, czyli juz po odejściu Stawowego) to i tak pokazał więcej w ekstraklasie niż Chmiest i Gajtkowski w czasie gdy trenerem Cracovii był Stawowy. "...Po odejsciu Stawowego, przyszedl doktor i rozpieprzyl to co zbudowal Misior, Stawowy wraz z grupa 100 po Stawowym byly transfery... temu nie mozna zaprzeczyc, tylko juz nikt tego nie potrafil ogarnac, poukladac... gralismy totalna szmire." Transfery za każdego trenera były, za Stawowego też i to głośne na tamte czasy nazwiska. Za I kadencji Stawowego zawodnicy nie mieli tak długich kontraktow podpisywanych i było wielu dobrych wolnych, nie trzeba było wydawać dużej kasy na ich pozyskanie, ale trzeba było dać dobre pensje. Wegrzyn np. przyszedł do Cracovii, bo miał w niej 50 tys miesięcznie, czyli świetna pensja jak na te czasy, a blisko 10 lat temu jeszcze lepsza. Sorry, ale Majewski mógł o sprowadzeniu znanych ligowców pomarzyć, choć chciał niektórych, ale była polityka klubu na odmłodzenie zespołu. I tak pieniądze wydano jakieś większe na Polczaka i Wasiluka, bo gdzieś 1 mln 800 tyś, które zostało odbite z nawiązką po sprzedaniu Polczaka do Rosji, tak to przychodzili zawodnicy za darmo, albo tacy po 100, 200 góra 300 tyś i to jeszcze ci co się godzili na pensje ok. 100 tyś euro rocznie, bo taka była polityka wtedy, Filipiak powiedział, że piłkarze nie mogą brać rocznie więcej niż ok. 100 tyś euro. Czyli za Majewskiego sprowadzenie kogoś takiego jak Węgrzyn było niemożliwe, bo za stary i za dużo chce. Za Majewskiego raz graliśmy dobrze 4 miejsce, później szmire, później znów dobrze w 2 rundzie 2007/2008 23 punkty w 13 meczy, już bez Gizy, Skrzyńskiego i odsunietego po 1 meczu tej rundy Bojarskiego, a później znów szmira. Więc raz dobrze, raz szmira, a nie tylko szmira. A Majewski chyba nie dostał jeszcze więcej zawodników których chciał. Bo chciał np. Kuklisa, Robaka, Cezarego Wilka grającego wtedy w Koronie, Zawistowskiego, Igora Lewczuka, jakiegoś napastnika z Węgier, jakiegoś bocznego pomocnikam z Ameryki Południowej, nie mówiąć o Lewandwoskim, ale jego w pewnym momenice chciało pół ligi, więc jego można nie liczyć, bo był poza zasięgiem. Za Majewskiego wydano gdzieś 2,5 mln przez 2 lata, czyli nie jakoś wiele i na pensje zawodników też nie dużo. Akurat trenerzy po Majewskim mieli lepsze możliwości jeśli chodzi o transfery, wiecej wydawano na zawodników i pensje, bo znów zmieniła się polityka. Przecież za Płatka w pól roku już nie wiele mniej wydano na transfery, bo pensje to nie wiem czy nie więcej jeśli chodzi o nowych zawodników (Ślusarski, Murawski, Mierzejewski, Sasin, Grzegorzewski, Sacha, Derbich) niż za Majewskiego w dwa lata. Za Lenczyka w rok wydano już chyba więcej (Matusiak, Goliński i Suvorov, Ovsannikov, Kaliciak, Łuczak, Merda) nie mówiąc o Ulatowskim i Szatałowie. Za kadencji których Rzasa jako dyrektor w dwa okna wydał gdzieś 10 mln złotych. A potem od Pasieki zaczęto przykręcać kurek, gdy zobaczono, że wydane w czasie kadencji Rząsy duże pieniądze i na transfery i na pensje np. na Saidiego, Jarabice, Strune, Suvorova, Biezena, Trivunovica, Puzigace, Radomskiego, Janusa, Suarta, Kosanovicia, Bojlevicia, Visnaikovsa, Niedzielana, Bartczaka czy Cahalona itd. zakończyły się niepowodzeniem i spadkiem. I teraz znów jest polityka, by mało wydawać i na zawodników i na ich pensje. I w tym przyznam racje trochę ta polityka z dużo razy się zmieniała i tak przechodziliśmy często w skarajności w skrajność.

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

Wedlug mnie Cracovia za Stawowego grala dobra pilke.. Odnosnie tej sromotnej porazce z Wisla... przegralismy zdecydowanie .. jednak badzmy obiektywni, Cracovia kadrowo byla zdecydowanie slabsza... Gralismy w wiekszosci tymi zawodnikami, ktorych Filipiak zastal w 3 lidze jak przyszedl... Po wejsciu do ekstraklasy nastapily kosmetyczne zmiany... tak naprawde to Filipiak nie zrobil Stawowemu zadnych konkretnych transferow... Cierpielismy na brak napastnika... Stawowy chcial Chmiesta, oczywiscie do transferu nie doszko, dopiero po odejsciu Stawowego, przyszedl doktor i rozpieprzyl to co zbudowal Misior, Stawowy wraz z grupa 100 po Stawowym byly transfery... temu nie mozna zaprzeczyc, tylko juz nikt tego nie potrafil ogarnac, poukladac... gralismy totalna szmire. Prezes jest potrzebny, taki z prawdziwego zdarzenia...ktory zna sie na swoim fachu , okresli polityke Klubu.. plany na przyszlosc, bo z takim budzetem nie da sie nic zrobic natychmiast... Obecnie wiem, ze polityka Klubu jest dlugoterminowa... ale co za tym sie kryje, nikt nie informuje, sadze, ze tak naprawde sam Filipiak nie wie, bo wizja Prowadzenia Klubu co chwile mu sie zmienia... Mam nadzieje, ze sprawdzi sie to co napisales.. i comarch sprzeda swoje akcje jakiejs konkretnej firmie i w koncu wyjdziemy z tej stagnacji... bo osobiscie nie wierze, ze Filipiak ma ambicje wzgledem Pasow.

Zaloguj aby komentować

ZET

Tym razem zgadzam sie z Toba prawie w kazdej kwestii , ktora poruszyles, oprucz jednej, a mianowicie... KGHM jest Panstwowa dobrze prosperujaca firma, bodajze 1% z zyskow przekazuja na klub, takze podatnicy nie maja z tym nic wspolnego, bo przeciez Panstwo nie doklada do firmy. Mi tez marzy sie Cracovia, conajmniej taka... jaka byla 10 lat temu, gdy pierwszy raz wchodzilismy do ekstraklasy, ale obawiam sie , ze to jest wygorowane marzenie, sugeruje sie ostatnimi latami...

Zaloguj aby komentować

Jest różnica bo

pieniądze podatników wydaje się łatwiej niż swoje. Co do fikcyjnej prezesury Filipiaka to oczywiste że jest fikcyjna bo Filipiak nie ma czasu ale rolę prezesa pełni(choć na papierze jest wiceprezesem jeden etat 1-szego prezesa mniej) Tabisz, ja do Tabisza mam wielkie zastrzeżenia bo on przyznaję i mam tego pewność zupełnie nie zna się na piłce on pilnuje tylko finansowych słupków (dawno bardzo krytycznie pisałem o Tabiszu- potencjalni kandydaci do Cracovii jak słyszą Tabisz to z góry wolą każdą inną drużynę w ekstraklasie choćby była biedniejsza i zadłużona nawet niewypłacalna, każda byle nie Cracovia z bufonem T....) ale widzę że nie ma to dalej sensu bo to nic nie zmieni Filipiak mu wierzy bezgranicznie. Co do wielkiej Cracovii i pucharów to tylko naiwni w to wierzą żeby grać w pucharach to trzeba wyłożyć kasę o 10 razy większą a to jest nie realne. Mnie by cieszyło jak by Cracovia grała spokojnie bez szaleństwa i wielkich wygórowanych ambicji w środku tabeli a najlepiej miejsca od 5 do 8 żebym będąc na meczu nie truchlał o wynik tylko spokojnie ogladał mecz. Jeżeli ktoś na poważnie myśli o pucharach to jest baaaaardzo naiwny!!!!!!!! A Filipiakowi i sobie życzę żeby jak najdłużej był z Cracovią bo jestem jednym ze starszych kibiców i Cracovia za Filipiaka to najlepsza Cracovia od 60 lat!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i nie ważne czy będzie samozwańczym prezesem czy tylko właścicielem bo to jedno i to samo.

Zaloguj aby komentować

KSC PASY

A ja powiem tak, przypuśćmy Filipiak przestaje być prezesem zatrudniają prezesa jakiegos tak i jest tak samo. Napisał byś wtedy, że to tez przez Filipiaka, bo pociąga za sznurki i tak? Tak byś pewnie napsiał, więc co to za różnica czy prezesem będzie Filipiak czy ktos inny, jak za sznurki i tak będzie pociągał Filipiak i i tak ostatnie słowo będzie należeć do niego. Co to da czy w mediach go będzie wiecej czy mniej? A poza tym klub należy do Comrachu, a Filipiak z żoną posiadają 43% akcji, więc Comarch w większosci nie jest ich. Tam duży głos mają akcjonariusze, a Filipiak jest tam prezesem/menagerem i za to dostaje pensje i też nie może sobie robić wszystkiego co chce. I generalnie jest tak, że to Comarch go delegował do tego by był prezesem i Cracovii. I jest też taka sprawa, że Filipiak ma już 61 lat, więc wiecznie prezesem i w Comrachu i w Cracovii nie będzie, może jedynie parę lat jeszcze. A Comarch jak wybudują ten kompleks to kto wie czy nie spylą akcji klubu komuś, bo wtedy akcje klubu mającego takie zaplecze bedzie automatycznie o wiele więcej wart. A w ogóle w Comarchu ponoć jest wielu takich (łacznie z żoną Filipiak, która jest w radzie nadzorczej) co im się nie do końca podoba, że inwestują w Cracovie, więc może jest tak, że Comarch inwestuje w klub głównie za sprawą Filipiaka, bo on ma tak jeszcze dużo do powiedzenia i może on musi być prezesem Cracovii? Po prostu w piłce brakuje kogoś takiego jak Rochaczek w hokeju, kto jest dobrym trenerem i do tego obserwuje zawodników i potrafi ich wypatrzyć. gość miał przynajmniej 90% trafionych transferów, nawet nikt z klubu się mu nie miesza tam, bo mu widocznie ufają w 100%. A Wojtek Stawowy może jest niezłym trenerem, ale nie potrafi robić transferów, gość tylko wiekszość dobrych transferów zrobił w III lidze, sprowadzając swoich juniorów i wybijających się graczy w III lidze (choć niektórzy twierdzą, że za transferami np. Gizy czy Barana stała grupa100, która przygotowała ich ściągnięcie do Cracovii równolegle co ściągnięcie Stawowego), a później już było coraz gorzej, w II lidze dobrym posunięciem było sprowadzenie doświadczonych ligowców, czyli Wegrzyna, Bojarskiego, Drumlaka czy Olszewskiego i niezłym sprowadzenie Przytułu, który grał wtedy w Jaworznie w ekstraklasie też, a później już mało który transfer był dobry, chyba jedynie Pawluśińskiego można do zaliczyć do tego, a tak to albo srednio jak Moskała, albo nieporozumienie jak Citko. Gdyby nie afera z 3 wyjazdem, to całkiem możliwe, że i za Stawowego gralibyśmy o utrzymanie, przecież w ostatnich 4 meczach poprzedniej kadencji Stawowy tylko raz zremisował, a tak to 3 porażki w tym kompromitacja na Wiśle, gdzie mieliśmy trudnosci wyjść za połowe. W czasie przygotowań do następnej rundy nie wygrany zaden sparing, a Mikulski tylko był z drużyną na 3 ostatnim obozie, a później zaczęla się już liga w której nie graliśmy nic i Białas zmienił Mikuslkiego po 5 meczach chyba i w sumie grał o utrzymanie. Większość mówiła wtedy, że to wszystko przez Mikuslkiego, a prawda była taka, że my chałe zaczęliśmy grać jeszcze za Stawowego. Paradoksalnie afera z 3 obozem i przyjęcie dymisji przez Filipiaka, Stawowemu zrobiła dobrze, bo odchodził jak jeszcze bylismy wysoko w tabeli. Teraz Filipiak też moim zdaniem robi dobrze Stawowemu,a sobie źle, że transfery nie zależą od Stawowego w 100% (oczywiście w ramach mozliwości finansowych), bo wtedy by miał święty spokój i jak by było coś nie tak to wszystko by było na Stawowego, a teraz jest tak, że jak jest dobrze, to wszystko dzieki Stawowemu, bo poukładal drużynę itd., a jak jest źle to przez Filipiaka, bo Stawowy nie ma wykonawców, bo nie mógł w 100% on decydowac kogo sprowadzic itd.

Zaloguj aby komentować

ZET

Dla mnie fikcyjnym Prezesem jest wlasnie Filipiak.. Powiedz mi jakie spektakularny sukces odniosl jako prezes ekstraklasowego Klubu??? jakby go rozliczyc za ten okres, to mozna doisc do jednego wniosku, chlop nie ma zielonego pojecia o prowadzeniu Klubu pilkarskiego... Potrzeba konkretnego Prezesa, ktory sie zna na swoim wachu.. tak jak to jest w zachodnich klubach. Oczywiscie jezeli chodzi o transfery to wlasciciel decyduje, bo jakby nie bylo wyklada kase. Dla mnie rezygnacja z prezesury nie jest jednoznaczna z wycofaniem sie ze sponsoringu. Widzisz co chwile w tv Cupiala? daje kase, napewno decyduje o transferach i nadzoruje prace zarzadu, ewentualnie robia to jego ludzie... Mysle , ze w Lubinie jest podobnie.. prezesem nie jest czlowiek z KGHM... to nie znaczy, ze zarzad wlacznie z prezesem maja totalnie wolna reke i nikt nie nadzoruje ich pracy i to w jaki sposob wydawane sa pieniadze.. Dla mnie nie ma roznicy, to czy klub jest w prywatnych, czy panstwowych rekach... to jest moje zdanie, oczywiscie mozesz miec na ten temat iine zdanie.

Zaloguj aby komentować

Ten co według Ciebie ciężko kuma

Prezes to ma sens w Lubinie czy Bełchatowie bo to są kluby utrzymywane przez państwowe spółki. Jak właścicielem klubu jest osoba prywatna to prezes jest fikcją! Nawet nie pierdnie bez wiedzy i pozwolenia właściciela. Sam Filipiak powiedział że nie będzie tworzył fikcji bo i tak właściciel o wszystkim decyduje! Przykłady : Wojciechowski, Walter. Cupiał bez zezwolenia którego nawet ćwierć piłkarza nie wolno im kupić ba nawet nie wolno uzgadniać żadnego transferu jeżeli przy uzgadnianu nie ma jego osobistego człowieka po to żeby go nie strzygli. Tak Kaczmarek chciał wystrzyż Wojciechowskiego dlatego wyleciał pomimo że w pirwszych czterech meczach na 12 punktów zrobił 10, o czym wypowiadał się Osuch. Można by jeszcze wymieniać wiele klubów ekstraklasy i 1-szej ligi którzy mają fikcyjnych prezesów bo i tak ostatnie słowo ma właściciel i niekumaty jest ten który myśli że właściciel będzie sypał pieniędzmi bo tak chce posadzony przez niego na stołku prezes! Stąd moja reakcja na twoją wypowiedź o rezygnacji z prezesury Filipiaka dla niego zrezygnować z prezesury to zrezygnować z finansowania Cracovii a jeżeli nawet prezesem zrobi iksińskiego to i tak nic to nie zmieni!!!!!!!!!!!

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

Powiem tak.. przerabialismy zmiany trenerow.po odejsciu Stawowego , zaden nie potrafil poukladac druzyny, moze z wyjatkiem Lenczyka, jakby zostal to moze udaloby sie cos wiecej osiagnac, a nie tylko wieczna walka o utrzymanie, niestety zostal zwolniony... O pucharach bynajmniej narazie mozemy zapomniec.. przez tyle lat prezesury Filipiaka nie osiagnelismy w ekstraklasie nic, bylismy przez wiekszosc czasu dostarczycielami punktow. Tak jak napisales, legia ma najlepsza pake w Polsce i na dobra sprawe wedlug mnie powinni odpasc z Norwegami... Zeby grac w pucharach to trzeba sypnac kasa. Powinno sie dac Stawowemu czas.. na budowe druzyny i dopracowaywanie stylu... trzeba systematycznie wzmacniac druzyne, wiadomo, ze lepsi zawodnicy beda kreowac gre kombinacyjna.... W pierwszej lidze porazki braly sie z tego, ze druzyna dopiero uczyla sie nowego systemu, a mecz w pucharze gralismy rezerwami.. Jestem pewny, ze zaden trener z ta druzyna nic nie osiagnie, a wrecz odwrotnie.. Najpierw osiagnijmy cos w Polsce a pozniej myslmy o pucharach. Zaznaczam, mam szacunek do Filipiaka za to co zrobil dla Pasow, ale na prezesa sie nie nadaje, nie jestem za tym, zeby wycofal sie ze sponsoringu... tylko z prezesury... do do tych, ktorzy ciezko kumaja.

Zaloguj aby komentować

Zet

To jest jakas masakra z Twoim mozgiem o ile go masz... zanim cos zaczniesz czytac to najpierw wez kolo i pierdo... sie w czolo... wtedy moze zrozumiesz.

Zaloguj aby komentować

KSC PASY

Podejdź do muru i pier....j głowa w mur to może zmądrzejesz bo jak radzisz żeby zrezygnował Filipiak to mam nadzieję że ty masz tyle kasy żeby finansować Cracovię.

Zaloguj aby komentować

KSC PASY

I Stawowy odpowiada za sytuacje i Filipiak, a nie tylko jeden z nich i taka jest prawda. Przypuśćmy Filipiak kupuje paru liczących się piłkarzy i taktyka i styl Stawowego się sprawdzają, dostajemy się do pucharów i co w pucharach gramy dalej swym stylem, nie patrzymy się na przeciwników, nie rozpracowujemy ich pod względem taktycznym itd. jak tak to albo odpadamy z jakimiś azerami itd. i się z nas podśmiechuje cała Polska, albo dostajemy od jakiejś silniejszej drużyny po 5-0 i wtedy też mówimy, Stawowy ma wizje, ma styl, no ale wykonawców nie ma dlatego tak było w pucharach jak było, to przez Filipiaka nie kupił mu dobrych graczy. Wiadomo tylko teoretyzuje, no ale jak my odpadliśmy z II-ligową Stal Stalowa Wola w PP, bo tam sie taktycznie pod nasz styl ustawili i nas wypunktowali to myśle podobnie mogło by sie skończyć lepszym składem w pucharach międzynarodowym grając tylko swoje i się nie patrząc na innych. Czy Stawowy nie ma wykonawców by pokonać Stal Stalowa Wola? W I lidze Dolcan Ząbki nas ograł dwa razy, skład mieliśmy może jedeynie ciut słabszy niż teraz, popatrz sie jaki skład ma Dolcan, a ograli nas dlatego bo się ustawili taktycznie pod nasz styl, a my gramy tylko na jedno kopyto. No ale pewnie by pokonać Dolcan też nie mieliśmy wykonawców. Zresztą sam trener Stawowy mówił po awansie, że nawet bez wzmocnień jest skład na spokojne utrzymanie, więc on twierdzi, że ma wykonawców, a ty, że nie? Można mieć swój styl, ale też jak trzeba powinno się umieć zagrać coś innego jak nie idzie, czymś umieć zaskoczyć przeciwników. Jak idzie grajmy swoje, ale jak nie idzie potrafmy się przestawić, zagrać coś innego. Nawet Legia w naszej lidze nie gra cały czas jedno i to samo, a niby mają najsliniejszy skład w lidze.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Co Wy z tym Pilarzem ... i Fornalik

Czy dobry bramkarz to taki, który w 80-ciu procentach nie popełnia błędów? Od kogo Vasco dostał piłkę, żeby strzelić bramkę?

Czy FORNALIK będzie wolny od października?

Falat

A co miał zrobić ???? Nie dość, że zasłonięty to jeszcze petarda z woleja. Ja się pytam czemu ta skacząca kukiełka / Dudzic albo Steblecki / najpierw patrzy na spadającą piłkę i zamiast przyblokować Ziajkę / wiedząc, że ma kopyto / to po prostu podskakuje - ŻENADA !!!

Zaloguj aby komentować

Jeszcze o Pilarzu

Widzieliście tą paradę Pilarza przy bramce Ziajki? Ja nie. Został w blokach.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Chwaliłem po meczu z Legią Stawowego za zmiany to teraz ganię!

DLACZEGO ZMIENIŁ ZEIDLERA a nie Budzika? Zejdler jako jedyny grał agresywnie walczył odbierał piłki dobrze dogrywał stworzył Boilevicovi i Nowakowi DWIE SETKI (po jego prostopadłych podaniach) nie miał strat piłki a trener go zmienia zostawiając na boisku olewającego całkowicie grę Budzińskiego. Pytam gdzie rozum i oczy trenera po zejściu najlepszego pomocnika gra Cracovii siada zaraz pada druga bramka i Cracovia już się nie podnosi z kolan(ma szczęście że nie padają następne bramki sam to przyznał) dobry trener nie osłabia w ten sposób drużyny! Co nie widział tych dwóch nie wykorzystanych asyst które stworzył Zejdler?

Zaloguj aby komentować

No to koniec... nie ma już nic...

- godziny Stawowego są już policzone,
- czy to coś zmieni... absolutnie nic... bo oprócz Pilarza pozostali gracze są nic nie warci,
- zatem potrzeba zakupów... czy takie będą, oczywiście nie, bo Profesor takowych nie uczyni...
- eh, do dupy z tym wszystkim... dziadostwo!

Zaloguj aby komentować

DOBRY POMYSL Z. WASILEWSKIM

bardzo przydałby sie Wasyl w druzynie, odwazny zdecydowany, przeciwieństwo przestraszonego słabego grajacego na alibi ŻYTKI!!!!!

Zaloguj aby komentować

czas juz napisc cos od siebie!!!!!!!!!!!!!!!!

PASIASCI bracia zadko udzielam sie na tym forum ale po niektorych komentarzach to az sie noz w kieszeni otwiera! Zawsze piszecie po przegranym meczu (Stawowy to Stawowy tamto Stawowy zly trener musim mmiec nowego trenera itd itp) czy juz nikt tak naprawde nie pamieta tych wszystkich pseudo trenerow?ktorzy mieli taktyke kopnij i biegnij! Stawowy ma styl , ma swoj styl i stara sie uczyc tych chlopakow grac pilka , roznie to bywa czasem jest zle czasem jest dobrze , daj my mu popracowc z tymi ludzmi ktorych ma bo tak naprawde chodzby do nas przyszedl Sir Alex Ferguson to i tak by niewiele zmienil! Tak naprawde to do tej taktyki brakuje nam trzech moze czterech dobrej klasy zawodnikow, uwierzcie mi ze jaki kolwiek trener do nas przyjdzie to i tak niewiele zmieni!!! i znowu bedziecie pisac ze ten trener to ze tamto, panowie czas i jeszcze raz czas jest nam potrzebny no i oczywiscie zawodnicy ,techniczni zawodnicy bo taki styl preferuje Wojtek stawowy.
Pozdrowionka z deszczowego Londynu dla PASIASTYCH BRACI>

...

Jakby hipotetycznie przyszedł Sir Alex Ferguson to na 100% by coś zmienił, bo to o wiele, wiele lepszy trener niż Stawowy. No chyba, że uważasz, iż Stawowy jest tak dobry jak Ferguson i Sir Alex by nie miał lepszych wyników, bo by więcej z drużyny nie wycisnął, lepszej taktyki by nie zastosował itd. Mozna mieć swój styl, ale jak się nie ma piłkarzy to jednak trzeba być elastycznym i nie grać non stop "swojego" jak nie idzie.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Biedny .zagubiony Wojtek....

Gada w kółko to samo.
Jego wywiady to kopia poprzedniego wywiadu ...
Nie da się tego słuchać...

Jedno pytanie : po chuj trenerowi Szeliga,Saidi i Dudzic???

Saidi niech wypie..la z Cracovii raz na zawsze..
Zero zaangażowania i walki .
Gość totalne dno !!!!!!

Szeliga dramat.
Jakbyśmy grali jednego zawodnika mniej .Ani w ofesnywie ani w defensywie...
Nie wiem po co On jeszcze gra w piłkę ale widocznie pupil trenera ma łatwiej

Danielewicz na obronie !!!!! K..wa co to ma być???


Po 20 minutach biegają jak słonie......Zero kondycji Nowak wolny jak ch...j..

STAWOWY DOBRY TRENER BARDZO SŁABY MENAGER !!!!!

ZET

U nas nie ma zawodnika grającego w defensywie co by choć raz nie wystawił piłki przeciwnikowi, tylko nie wiem, czy każdy zaliczył "asyste".

Zaloguj aby komentować

Też uważam że Szeliga grał dobrze

Był błąd z Lechia wymuszony przez Stawowego ale pokażcie mi choć 1-go obrońcę Cracovii który by nie zaliczył asysty przeciwko swojej drużynie w ekstraklasie lub 1-szej lidze. Szeliga ma przynajmniej ambicje której połowa drużyny niema!

Zaloguj aby komentować

DG-S

Akurat dziś Szeliga grał dobrze, błędów nie popełnił, raz nawet w polu karnym wślizgiem wybił piłkę przygotowującemu się do strzału z 5 metrów zawodnikowi Zawiszy, bo mogła być bramka. Dużo walczył itd. A Danielewicz w ogóle nie grał, tylko Dąbrowski.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Wojtku proszę Cię

odpuść sobie już. Zawsze byłem twoim fanem ale mam dość!!!

Zaloguj aby komentować

Przyszłość trenera pod znakiem zapytania...

Ostatnie nasze wyniki i naszych najbliższych przeciwników pokazują, że w derbach i w Wrocławiu może być o punkty trudno i mecze z Pogonią u siebie i w Białymstoku tuż przed przerwą na reprezentacje mogą być dla trenera meczami ostatniej szansy. Ale kiedyś pod wodzą Stawowego byliśmy faworytami przed derbami i przegralismy na Reymonta gładko i w kompromitujący stylu 3-0. Teraz będziemy skazywani na pożarcie i jak już wcześniej bywało i jakoś dobre mecze potrafiliśmy wtedy zagrać.

Stawowy ma wizje gry

Chyba trenera przyg. fiz. mam nadzieje? Bo z tym jest bardzo przecietnie w duzym zaokragleniu. Stawowy ma wizje gry i klub musi mu w tym pomoc zapewniajac najlepsze zaplecze (przyg. fiz. i scouting/analize) i zawodnikow. Zmiana na kolejnego glownego trenera nic nie da. Znow zaczynac od zera? Pieniadze w bloto kolejny raz. Kluby w Polsce mysla ze sukces mozna osiagnac polowicznie i bez inwestycji w zaplecze. GOWNO PRAWDA! Robmy take dalej a bedziemy sie kopac w czolo.

Zaloguj aby komentować

ZET

A jeśli chodzi o obserwwanie trenera to moim zdaniem warto obserwować trenera Dolcanu, czyli Podolińskiego. Młody trener, który ma dobre wyniki, a jakby się popatrzeć na składy jakimi dysponował to tam żadnych tuzów nie ma nawet jak na I ligę, a wyniki jak na tych zawodników super. Wychodzi, że ten trener to dobry taktyk nawet świadczy o tym to, że nas ograł dwa razy w I lidze, a składu lepszego od nas nie miał na 100%.

Zaloguj aby komentować

ZET

Mi chodziło o to raczej, czy w klubie wytrzymali by ciśnienie jakby 4 najbliższe kolejki nie były za dobre. Bo tak jak piszesz biorąc pod uwagę podział punktów to zmienia w ogóle postać rzeczy, bo np. nawet jak ktoś ma przed podzialem 6 punktów do bezpiecznego miejsca to po podziale już jest tylko 3. Ten podzial będzie dużo zmieniał i dla tych na miejscach spadkowych i dla tych tuż przed i na górze to samo. A akurat trener Stawowy jak bedzie chciał to się jakoś zawsze wytłumaczy, bo słabe transfery, a on miał na nie mały wpływ itd. Dla mnie nawet może trenować do końca sezonu i nawet mu w przerwie mogą dać robić transfery. Nawet żałuje, że przed sezonem to on w 100% nie robił transferów, bo moim zdaniem takie układy są najlepsze, gdzie trener jest też menagerem zarazem, przynajmniej wiadomo kto w 100% odpowiada za wyniki sportowe. A w takim układzie jak u nas przy zlym wyniku sportowym zawsze jeden może zwalać na drugiego.

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

Ja myślę że przy obecnym systemie podziału punktów po rundzie zasadniczej ( bo załóżmy z 6 punktów przewagi robi się3 punkty). Dałbym Stawowemu prowadzić drużynę do końca I-szej rundy co ugra to ugra a już teraz miałbym przygotowanego trenera niech obserwuje notuje i działa żeby był przygotowany do pracy na 100% od grudnia miałby 2-misiące żeby zmodyfikować styl, naprawdę dużo nie trzeba ale Stawowy tego nie zrobi bo to zadufany w sobie beton. Zmiana teraz czy za dwa tygodnie nic nie da bo nie ma takiego trenera który tych obecnych piłkarzy by nagle przestawił bo oni przez przeszło rok nic innego nie robią tylko klepią do boku i do tyłu to jak można takich w ciągu 1-go czy 2-ch meczy przestawić na szybką grę? to jest nie możliwe dlatego każy inny trener musi mieć czas (przerwa zimowa) w innym przypadku narobi tylko bałaganu większego niż jest teraz!

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.