[Wideo] Anton Karaczanakow na testach medycznych w Cracovii

karaczanakow-anton-2016

Bułgarski skrzydłowy Anton Karaczanakow, grający ostatnio w Slavii Sofia, przebywa na testach medycznych w Krakowie. Jeśli wypadną one pozytywnie zawodnik podpisze kontrakt z Cracovią.

Anton Karaczanakow ma 24 lata, 175 centymetrów wzrostu, waży 67 kilogramów. Jest obunożnym lewoskrzydłowym, ale może grać także na prawym skrzydle i jako ofensywny pomocnik.

karaczanakow-anton-2016

Karaczanakow jest wychowankiem klubu Pirin Błagojewgrad w którego barwach wiosną 2011 roku zadebiutował w bułgarskiej ekstraklasie i od razu stał się podstawowym zawodnikiem Pirin (14 spotkań, 4 bramki). Pół roku później przeszedł do CSKA Sofia, gdzie w ciągu 3,5 roku zagrał w 53 meczach ligowych w których zdobył 13 bramek. Na początku 2015 roku Karaczanakow mógł przejść do Lecha Poznań, ale ostatecznie trafił do drugoligowego rosyjskiego zespołu Bałtika Kaliningrad w którym wiosną ubiegłego roku rozegrał 7 spotkań ligowych. Latem 2015 roku wrócił do Bułgarii, gdzie w barwach Slavii Sofia rozegrał 19 meczów ligowych w których strzelił 6 bramek. Ogółem Anton Karaczanakow wystąpił w 86 meczach bułgarskiej ekstraklasy w których zdobył 23 bramki.

Anton Karaczanakow 18 razy wystąpił w młodzieżowych reprezentacjach Bułgarii od U-17 do U-21 w których strzelił 8 goli.

Według transfermarkt.pl wartość rynkowa Bułgara szacowana jest na 1 mln euro, a Cracovia zapłaci za jego pozyskanie 150 tys. euro.

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Cracovio

Chciałem bardzo podziękować za bardzo mądrą politykę kadrowa,tylu młodych piłkarzy i za rozsądnie wydawane pieniądze,Janusz Filipiak i Jacek Zieliński są wzorem i przykładem dla polskich klubów piłkarskich!

Zaloguj aby komentować

Właśnie takiego piłkarza

tak wykonującego rzuty wolne nam brakowało. Od czasu Kosanovića takiego nie mamy.

Po oglądnięciu filmu.

Nogę widać że ma ułożoną :) Taki trochę Suvarow :) Tylko w jego przypadku to noga prawa :) Wiadomo że filmy do wycinek tylko najlepszych akcji. Po oglądnięciu, dwie rzeczy rzucają mi się w oczy:
1. Już o tym wspominałem. Ułożona Noga
2. Kontakt z kibicami. Widać że żyje meczem i tym co dzieje się na trybunach. Dla mnie to osobiście duży plus. Jeżeli u nas odpali to szybko stanie się ulubieńcem trybun :)
Myślę, że spokojnie zapełni dziurę po Rakelsie :)

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

do JF

a może by tak sprowadzić Radovica w chinach rozwiązał kontrakt więc jest wolnym zawodnikiem, a takich piłkarzy lubi nasz zarząd za których nie trzeba płacić ;-)

skurek83

Akurat Niedzielan i Radomski przyszli bez odstępnego, tylko im trzeba było zapłacić i nie wyglądało przed przyjściem do nas, że są wypaleni. Niedzielan w Koronie strzelił 12 bramek na 25 meczy, a Radomski był podstawowym zawodnikiem NEC. Wtedy wydawało się, że to będą dobre ruchy. Po fakcie można mówić, że byli wypaleni i złym zawodnikom płacono po ok. 70 tyś miesięcznie, ale po fakcie każdy jest o wiele mądrzejszy niż przed faktem.

Zaloguj aby komentować

do kibic

tylko wiesz Niedzielan był wypalony już Radomski to samo. owszem była kasa ale źle wydawana. to się trochę Profesor przejechał i już tak nie robi. a mi sie wydaje ze na dobrego zawodnika warto trochę wydać. płacąc 30tys max zawodnikowi długo nikogo nie utrzymamy. jak tylko się ktoś pokaże jedną rundę dobrze to byle zachodni klub go podkupi i da wiecej niż my. ale może o to chodzi i traktować piłkarzy jako biznes taniej kupić drożej sprzedać.

Zaloguj aby komentować

skurek83

Swego czasu wydaliśmy trochę kasy na zawodników np. Saidi 700 tyś euro, Jarabica 400 tyś euro, Struna 350 tyś euro. Byli też tacy co dobrze zarabiali jak wspomniany Saidi, Niedzielan, Radomski, którzy brali po ok. 70 tyś miesięcznie i nic dobrego z tego nie wyszło, były momenty co dość dobrze grali, ale gównie walka o utrzymanie i nic poza tym, a nawet spadek. Teraz sytuacja jest dobra, w sumie nie wydajemy jakiś dużych kwot na transfery, a dobrze gramy. W sumie u nas mało kto co dużo kosztował jakoś się wybił, czy sprzedaliśmy go z zyskiem. W sumie wybijali się młodzi, albo tacy co do nas przychodzili za darmo lub mało kasę. Jak Klich, Kosanović, Budziński, Jaroszyński, Kapustka, Dąbrowski, Rakels, Covilo wszyscy ci zawodnicy przyszli za darmo lub za małą kasę i zrobili większe lub mniejsze postępy, pokazali się w Cracovii, była lub jest z nich korzyść. Ci za których płaciliśmy od 200 tyś euro w góre to chyba nikt u nas furory nie zrobił. Polczaka jedynie się udało sprzedać do Rosji za 800 tyś euro, choć on jak przyszedł to dobrze grał, a potem już gorzej. Teraz wrócił i gra przyzwoicie, więc w sumie to chyba jedyny zawodnik za którego zapłacono ponad 200 tyś euro i wyszliśmy na tym dobrze, bo nie dość, że go z zyskiem sprzedano, to teraz wrócił za darmo i gra przyzwoicie. A tak to na reszcie na każdym strata. Teraz za Sandomierskiego zapłacono ponoć 200 tyś euro, no i to może być drugi taki transfer, który okaże się dobry i klub na tym nie straci. Więc ja się nie dziwie, że teraz się szuka zawodników głównie za darmo, a jak kupuje to takich do 200 tyś euro jak ostatnie nasze transfery gotówkowe, czyli Sandomierski, Adamczyk oraz Bejan lub Karachanakov.

Zaloguj aby komentować

odp

nie no ja wiem przecież że taki zawodnik sporo zarabia i napisałem to troche z przekąsem. chodziło mi o to ze czasem doświadczony i ambitny zawodnik tez sie by przydał. a profesor jeśli chce czegoś więcej w piłce niż co roku walka o utrzymanie lub srodek tabeli to czasem za transfer zapłacić trzeba, lub trochę więcej tej wypłaty piłkarzowi dać. temat poruszony z mojej strony dla dyskusji jak to inni kibice widzą nie tylko ja. Z jednej strony ktoś powie My jesteśmy tylko Cracovia i tu się nie wymaga. Ale z drugiej strony niby dla czego? jesteśmy klubem drugiego co do wielkości miasta w tym kraju. Więc chyba jakieś aspiracje powinny być wśród zarządu i kibiców.

Zaloguj aby komentować

on jest stary....

nie ta polityka transferowa i dobrze bo sprowadzanie takich (drogich i starych)zawodników wykończyło już wiele klubów (i nieklubów- GTS).

Zaloguj aby komentować

ale już jemu

Płacić trzeba, w chinach zarabiał ponoć 500 tysięcy miesięcznie więc jeżeli wróciłbym do Polski to pewnie tylko na pół roku do legii i szukałby sobie znowu jakiegoś życiowego kontraktu.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.