Najgorszyy mecz Cracovii

Drużyna nie jest w formie co tu dużo mówić. Przypadłość trenera Zielińskiego jest taka, że on zazwyczaj dobrze zaczyna (i swoje kadencje oraz sezony czy rundy, choć w tej rundzie dobre były jedynie pierwsze 2-3 mecze), a teraz jest jak końcówka ostatniego jego sezonu za pierwszej kadencji. Kto pamięta pierwszą kadencję i ostatni sezon to praktycznie jest to samo. Tylko wtedy był do końca i psim swędem się utrzymaliśmy, a teraz go zwolnili. Choć dla mnie powierzenie misji utrzymania w ekstraklasie gościowi bez doświadczenia to też duże ryzyko. Jedynie chyba liczą, że zmiana trenera sprawi, że zawodnicy zaczną od zera i się zmobilizują, ci co siedzą na ławce będą chcieli przekonać trenera by to ich wstawił, a ci co grają będą chcieli dalej grać.