Dariusz Zjawiński: - Potrafimy grać w piłkę
- Mamy duży potencjał, potrafimy grać w piłkę, potrafimy się „bić” na boisku pod względem piłkarskim i wolicjonalnym. Mam nadzieję, że zwycięstwa przyjdą, bo muszą przyjść – mówi przed klubową kamerą Dariusz Zjawiński .
O nastrojach w szatni po zdobyciu pierwszych punktów w tym sezonie
- Nastroje są lepsze bo gra wyglądała lepiej niż w pierwszych meczach a przede wszystkim była bardziej skuteczna. Mamy cztery punkty. Teraz gramy z Podbeskidziem i w przypadku zwycięstwa zrównamy się z nimi punktami. Dlatego walczymy o zwycięstwo.
O faworycie meczu
- Trudno powiedzieć kto jest faworytem tego meczu. My gramy u siebie. Podbeskidzie do nas przyjeżdża i raczej się cofnie i będzie chciało grać piłkę z kontry. My musimy jak najszybciej strzelić bramkę. Jeśli uda nam się to zrobić to myślę, że wygramy to spotkanie.
O stracie miejsca w składzie
- Na pewno nie jest to miłe jeśli traci się miejsce w składzie. Trzeba o nie walczyć z powrotem. Ja robię wszystko na treningach aby pokazać, że zasługuję na miejsce w składzie.
O tezach, że „Ekstraklasa to za wysokie progi dla Zjawińskiego”
- Śmieszą mnie takie komentarze, bo nie po to pracowałem przez cały rok w pierwszej lidze na tytuł króla strzelców, żeby ktoś po czterech meczach mówił, że Ekstraklasa dla mnie to za wysokie progi. Ja jestem spokojny bo wiem, że te bramki przyjdą i będę strzelał albo asystował w każdym meczu. Dla mnie najważniejsze są punkty, żeby Cracovia była jak najwyżej a nie indywidualne cele.
O szansach na pierwszą ósemkę
- Zdecydowanie stać nas na zrealizowanie tego celu. Mamy duży potencjał, potrafimy grać w piłkę, potrafimy się „bić” na boisku pod względem piłkarskim i wolicjonalnym. Mam nadzieję, że zwycięstwa przyjdą, bo muszą przyjść. Nasza gra idzie w dobrym kierunku, oby tylko potwierdzać to na boisku i zdobywać punkty.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Po niewykorzystanej setce z Podbeskidziem
diablo
05:12 / 24.08.14
Zaloguj aby komentować