Milosz Kosanović: - Bok obrony to nie jest moja pozycja
- Dzisiaj zagrałem zły mecz i nie wiem co powiedzieć na swoją obronę. Muszę się skupić i zagrać lepiej, choć bok obrony to nie jest moja pozycja - mówi dla Terazpasy.pl obrońca Cracovii Milosz Kosanović po przegranym meczu z Jagiellonią.
- Z konieczności ponownie zagrałeś na lewej obronie. Nie było to łatwe, bo Jagiellonia często wrzucała piłki na "Twoją" stronę do bardzo szybkiego Kupisza z którym musiałeś się ścigać...
- Niestety tak. Dzisiaj zagrałem zły mecz i nie wiem co powiedzieć na swoją obronę. Ostatnio wszystko było dobrze, teraz przez moment też, ale potem popełniłem fatalny błąd. Muszę się skupić i zagrać lepiej, choć bok obrony to nie jest moja pozycja.
- Pierwszą bramkę zdobył właśnie Kupisz ...
- Nie widziałem, że wbiega mi za plecy, naprawdę. Chciałem zejść do Arka, żeby mu pomóc, a za mnie wbiegł zawodnik. Mój błąd, nie ma co mówić.
- Nabiegałeś się dziś za szybkim skrzydłowym Jagiellonii?
- Tak, cały czas atakowali tamtą stroną i nie było mi łatwo. Teraz trzeba się jednak skupić na kolejnym meczu i zrobić wszystko żeby zagrać w Lubinie tak, jak w Gdańsku.
- Dzisiaj wykonywałeś prawie wszystkie rzuty wolne. Nie wychodziły Ci jednak one zbyt dobrze?
- Tak, na pewno mogę wykonywać je lepiej. To był pierwszy mecz, w którym ja wykonywałem wszystkie stałe fragmenty gry. Takie rozwiązanie trenowaliśmy w ostatnim tygodniu. Nie wiem, czy w następnym meczu też tak będzie.
Rozmawiał: Depesz
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
TRAGEDIA
jarek
20:58 / 22.08.11
Zaloguj aby komentować