Piotr Giza: - Nie było wielkich negocjacji

giza-piotr-2011-12-13-1

- Mam nadzieję, że wszyscy zawodnicy, którzy w rundzie wiosennej będą wychodzić na boisko, będą mieli w głowach to, że chcą wygrać mecz, ciężko pracować i będą zostawiać zdrowie na boisku  - mówi dla Terazpasy.pl pomocnik Cracovii Piotr Giza .

- Pamiętasz swój pierwszy transfer do Cracovii?

- Oczywiście. Pamiętam, że ściągał mnie trener Wojciech Stawowy. Pamiętam rozmowę z prezesem, którym jeszcze wtedy był pan Misior. Przyszło nas wtedy chyba z 10 nowych zawodników. Sześciu przyszło z Proszowianki, a ja sam ze Świtu Krzeszowice. Było jakieś spotkanie z dziennikarzami i wspólne zdjęcie. Pamiętam, że na starym stadionie w III i II lidze schodziło się jeszcze schodkami (po torze kolarski - przyp. red.). W ekstraklasie wychodziliśmy już normalnie przez tunel. Teraz jest nowy stadion, super sprawa. Do tego się zmierza. Polska piłka pod względem zaczyna mieć standardy europejskie. To przyjemne dla kibiców i można miło oglądnąć widowisko.

.

giza-piotr-2011-12-13-1

.

- Jesteś znanym piłkarzem w Cracovii, ale będzie to dla Ciebie wejście do nowej drużyny. Z czasów, kiedy w 2007 roku odchodziłeś do Legii zostali tylko Marcin Cabaj, Darek Pawlusiński i Tomek Moskała...

- Jest jeszcze Bartek Dudzic. Był już przecież wtedy. Wszyscy jednak znamy się z boiska. Fajnie się złożyło, że mogłem w tej drużynie funkcjonować, normalnie trenować. Wydaje mi się, że się zaaklimatyzował. Czuję się dobrze w tej szatni, w tej drużynie. Niech tak zostanie (śmiech).

- Nowinką jest to, że w Cracovii będziesz grał o utrzymanie, a wcześniej grałeś o wyższe cele. Wydaje się, że to chyba będzie większy stres?

- Czy nowinką? Nie myślę o tym, że gramy o utrzymanie. Mam nadzieję, że wszyscy zawodnicy, którzy w rundzie wiosennej będą wychodzić na boisko, będą mieli w głowach to, że chcą wygrać mecz, ciężko pracować i będą zostawiać zdrowie na boisku. Mam nadzieję, że tak będzie. Dobra gra zawsze będzie nagrodzona zwycięstwami.

- To jest jednak presja: wychodzisz na boisko i masz w głowie tabelę...

- Presja jest wszędzie. Kibic zawsze i wszędzie wymaga od drużyny zwycięstw. Nie wyobrażam sobie, że ktoś wychodzi na boisko i nie chce wygrać. Sytuacja w tabeli mnie nie przytłacza, nie przeraża mnie. Szansa na utrzymanie jest. Nie wierzę, że te drużyny, które są przed Cracovią nagle zaczną wygrywać wszystkie mecze.

- Czujesz się lepszym piłkarzem po grze w Legii? Skorzystałeś na pobycie w Warszawie.

- Myślę, że tak. Mam większe doświadczenie. Człowiek cały czas się uczy. Tam konkurencja była ogromna, miałem z kim rywalizować, a to podnosi umiejętności. Mam prawie dwa razy tyle występów w ekstraklasie. Im więcej się gra, tym więcej można się nauczyć. Też na swoich błędach.

- Gdybyś cofnął czas, poszedłbyś jeszcze raz do Legii?

- Tak. Nikt nie wiedział jak to będzie. Różnie się w życiu układa. Nie wiadomo co by było, gdybym został albo poszedł gdzie indziej. Tego nikt nie wie.

- Półroczny kontrakt to inicjatywa Twoja czy klubu?

- Rozmowy były spokojne. Nie było wielkich negocjacji. Szybko ustaliliśmy, że podpisujemy umowę na pół roku z opcją przedłużenia o rok. Jeśli wszystko będzie dobrze, po rundzie siądziemy i będziemy rozmawiać co dalej.

Rozmawiał i notował: TP!

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Piotrek palacz

przestan palic szlugi po galeriach bo bedziesz wolac o zmiane w 60 minucie!!

Zaloguj aby komentować

Dobry jest plastik pazerna świnia nie zgodził się na rok

podpisać kontraktu bo chciał na półtora przecież jak by dobrze grał to by jeszcze z nim przedłużyli rozumiem go 33 lata jeszcze 2 lata kopania trzeba wydoić jak najwięcej .................Bojarski śmiał się gdzie jest ten Dudzic to mu teraz powiem Dudzic jest w Cracovii ty w puszczy Niepołomice

Zaloguj aby komentować

Do Redakcji

Dlaczego nie ma żadnej informacji o Pawlusińskim na terazpasy.pl???????
Swoją drogą to szkoda Go.......
Myślę, że jest to osłabienie drużyny.

Zaloguj aby komentować

.

Dariusz Pawlusiński odchodzi po pięciu latach z Cracovii. Z końcem grudnia kończy się jego kontrakt i wiadomo, że go nie przedłuży.

- Mój czas w Cracovii dobiegł końca - mówi zawodnik. - Odchodzę, definitywnie. Nie mogłem zgodzić się na warunki, jakie przedstawił mi klub. W piątek zwiążę się z nową drużyną, nie z ekstraklasy.

- Żal mi ogromnie, że opuszczam Cracovię - mówi zawodnik. - Takie jest jednak życie, skończył się pewien etap, który zaczął się pięć lat temu.

Dariusz Pawlusiński przyszedł do Cracovii w 2005 roku. Zagrał w 142 meczach ligowych i strzelił 26 bramek.

źródło: Gazeta Krakowska

Zaloguj aby komentować

...

Piotrek Giza mówi, że jest lepszym piłkarzem przez pobyt w Legii, oby miał racje, bo wtedy nam dużo może pomóc. Ja wiem jedno na 100% jest o wiele bardziej waleczniejszy, oglądałem parę meczy Legii jak grał, może nawet nascie razy i byłem w szoku jak walczył, przepychał się z obrońcami, walczył o górne piłki, samo to, że w Legii parę bramek z głowy strzelił, a u nas sobie nie przypominam jego gola z głowy nawet jednego. A jeśli chodzi o środkowych pomocników, to Widzew wystawił Kuklisa na listę transferową, moim zdaniem warto by go było sprawdzić, gość mógłby grać obok Piotrka Gizy w środku, to jest moim zdaniem taki uniwersalny środkowy pomocnik, czyli i umie zagrać w defensywie jak trzeba i w ofensywie i w sumie nawet nie wiadomo czy on jest defensywnym czy ofensywnym zawodnikiem, jest po prostu środkowym pomocnikiem, który i potrafi zawalczyć i zagrać do przodu, a w Bełchatowie grał nawet na boku przyzwoicie. A w ogóle brakuje nam środkowych pomocników, Szeliga się stara jak może w sumie zawsze, ja do niego nie mam większego "ale", bo przychodził za friko i dużo nie zarabia i do tego jest nominalnie boczym obrońcą, ale dużo razy na środku pomocy nie było tak jak powinno w jego grze, w destrukcji jeszcze mu szło, ale czasami za dużo strat i niecelnych podań, choć i tak grał chyba lepiej niż były reprezentant Radomski, który myślałem, że będzie dużym wzmocnieniem, a był dużym rozczarowaniem, który do tego jeszcze dużo zarabia. Więc ja bym załatwił jeszcze jedengo czy dwóch środkowych, Szeliga niech lepiej walczy o miejsce na boku obrony, a nie na boku pomocy, bo na obronie by grał lepiej myślę. A Radomski to w sumie nie wiadomo jak bedzie się prezentował, jak się znacznie polepszy to OK, ale jak tylko trochę, czy będzie grał jak gra to trzeba z nim tak postąpić jak z Matusiakiem czy Ślusarskim do ME, biorąc pod uwagę poziom gry w stosunku do zarobków. Więc biorąc to pod uwagę, że słabe szanse by Szeliga na środku pomocy grał znacznie lepeij niż gra, a Radomski, choć uważam, że go stać na znacznie lepszą grę to jednak po tym co pokazał to też szanse na to nie są duże, więc z jeszcze z dwóch środkowych by się przydało moim zdaniem

Zaloguj aby komentować

Witaj w domu Piotrek

pamiętaj że to przez Skorżę nie grasz w legi w sumie dobrze ale trochę nerwów straciłeś przez niego tak że Piotrek czas zemsty nadejdzie szybciej nisz się spodziewasz czyli już niedługo Cracovia -legia ..................................

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.