Sławomir Szeliga: - Nie patrzymy na to co było
- Nie patrzymy na to co było. Mamy grać jak najlepiej i wygrywać ? tak samo u siebie, jak na wyjazdach - mówi dla Terazpasy.pl pomocnik Cracovii Sławomir Szeliga przed meczem z Lechią Gdańsk.
- Na niedzielnym meczu w Gdańsku ma się pojawić około 30-40 tysięcy ludzi. Dobrze się Wam będzie grało w takich warunkach?
- Na pewno bardzo dobrze, to pomaga, jeśli jest fajna atmosfera na meczu.
- Nie będzie to dla Was paraliżujące ? wiadomo, że to nie będą Wasi kibice, to będą kibice Lechii.
- Grają pierwszy mecz u siebie, nowy stadion, masa ludzi. To z pewnością wywoła u nich mobilizację, ale my tak samo wyjdziemy na ten mecz na sto procent zmobilizowani i zrobimy wszystko, by wygrać.
- Wszystko wskazuje na to, że wrócisz do podstawowego składu Cracovii?
- To już jest decyzja trenera. Ten kto wyjdzie w pierwszym składzie ma dać z siebie wszystko w meczu, a kto to będzie ? nie mam pojęcia.
- Bardzo się denerwowałeś patrząc z ławki na błędy kolegów w meczu z Legią?
- Wiadomo, że inaczej się zachowujesz, kiedy grasz, a inaczej ? kiedy siedzisz na ławce. Będąc na boisku możesz coś zrobić, a na ławce ? niby stoisz obok, widzisz wszystko z bliska, ale jedyne co pozostaje to emocje.
- Czy Twoja kontuzja z meczu przeciwko Koronie miała wpływ na to, że nie znalazłeś się w pierwszym składzie na Legię?
- Myślę, że nie. Była to decyzja trenera.
- Mieliście znów bardzo zły początek ligi ? dwie porażki w meczach u siebie. Teraz czekają Was jednak trzy wyjazdy, a tymczasem punkty gdzieś trzeba zdobywać?
- To prawda, nie zaczęliśmy najlepiej sezonu, ale czeka nas w niedzielę kolejne spotkanie i trzeba iść do przodu. Musimy się skupić na Lechii, musimy się zmobilizować i wygrać.
- Wasza passa wyjazdowa w zeszłym sezonie nie napawa optymizmem na te najbliższe trzy mecze?
- Nie patrzymy na to, co było. Mamy grać jak najlepiej i wygrywać ? tak samo u siebie, jak na wyjazdach.
- A to, że Lechia przegrała dwa pierwsze mecze, teraz otwiera nowy stadion, gra u siebie ? czy to jest dla Was plus, czy raczej kolejny powód do niepokoju? Sądzisz, że będzie to dla gdańszczan mobilizacja, czy może przygniatająca presja?
- Oni też nie zaczęli najlepiej i tak jak my mają coś do udowodnienia. Będą mieć za sobą ?dwunastego zawodnika? w postaci publiczności, będą zmobilizowani otwarciem nowego obiektu, ale my tego meczu nie odpuścimy. Będziemy ?zapierniczać? na boisku i postaramy się popsuć uroczystość otwarcia nowego stadionu Lechii.
- Ściany pomagają gospodarzom w takich inauguracjach?
- Nie możemy w ten sposób patrzeć na całą sprawę, bo wynikało by z tego, że nie ma po co jechać do Gdańska. Jak otwarcie stadionu to już przegraliśmy mecz? Nie ma mowy!
- Remis w Gdańsku by Was zadowolił?
- Nie, my nie jedziemy po remis ? jedziemy po trzy punkty.
- Z Waszej byłej drużyny w Lechii gra jeszcze Paweł Nowak. Jesteś chyba jedynym z niewielu w obecnej kadrze Pasów, którzy występowali w jednej drużynie z ?Pawką??
- Paweł to bardzo dobry zawodnik i będziemy musieli na niego uważać. W Lechii ?Pawka? jest pierwszoplanową postacią, przyspiesza ich grę i z całą pewnością nie będzie nam z nim łatwo. Mimo, że z obecnej kadry chyba tylko ja i Bartek Dudzic występowaliśmy z Pawłem w jednej drużynie, to jednak wszyscy mają telewizję i widzą jak on gra. Tutaj nic nikomu nie trzeba mówić, bo wszyscy znają wartość Pawła Nowaka.
Rozmawiał: Depesz
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Z treningów wynika
Kamrat
10:02 / 13.08.11
Kamrat
ELVIS
12:26 / 13.08.11
Zaloguj aby komentować
Kamrat
KRISTOV
11:02 / 13.08.11
Zaloguj aby komentować
Apropo Struny
Kamrat
10:10 / 13.08.11
Zaloguj aby komentować
Zaloguj aby komentować