[Terazpasy.TV] Jacek Zieliński: - Okres transferowy trwa do końca sierpnia
- My nie jesteśmy jeszcze takim klubem, a polska liga nie jest jeszcze taką ligą, że strzela się palcami i ma się zawodnika tak jak w klubach zachodnich. My musimy do tego dochodzić trochę inaczej. Trwa to po prostu dłużej – mówi przed kamerą Terazpasy.TV trener Jacek Zieliński .
- Panie trenerze jak idą poszukiwania kolejnych piłkarzy?
- Idą… Na razie jest dwóch (Wołąkiewicz i Sandomierski - przyp. TP!). Zresztą teraz nikt nie robi spektakularnych transferów bardzo szybko, więc my działamy. Działamy spokojnie i z rozwagą.
- A kto jest najbardziej potrzebny?
- Najbardziej potrzebny jest spokój.
- A gdzie, na jakiej pozycji, tego spokoju jest najmniej?
- Wiadomo, że po odejściu Adama Marciniaka deficytem jest nasza lewa obrona, gdzie jest tylko młody Jaroszyński. Nie ukrywam, że szukamy też napastnika. W tym kierunku idą nasze poszukiwania.
- I jak to wygląda? Można powiedzieć, że jesteście już blisko?
- Rozmawiamy, natomiast ja już przestałem używać w rozmowach z piłkarzami i menadżerami słowa „blisko”.
- Ktoś wam uciekł, kto był już dogadany?
- Uciekł nam dobry zawodnik…
- Powie Pan jaki?
- Nie, nie mam zamiaru mówić bo potem rosną z tego opowieści. W każdym razie uciekł nam lewy obrońca, reprezentant jednego z krajów europejskich. Teraz myślcie którego…
- Nie przyjął oferty czy dostał coś ciekawszego?
- Dostał coś ciekawszego i nie ma nawet co mówić.
- Obserwuje Pan, że rośnie wśród piłkarzy zainteresowanie grą w Cracovii? Zgłaszają się do Was piłkarze?
- Mamy dużo zgłoszeń, wielu zawodników się zgłasza, natomiast my nie wszystkich zawodników bierzemy i nie wszystkich potrzebujemy. Postanowiliśmy po rozmowie z Panem Profesorem, po analizie tego co się stało, że chcemy ściągnąć do Cracovii paru konkretnych zawodników. Nie chcemy robić spędu, żadnego szaleństwa transferowego, żadnego zatrzymywania pociągów z zawodnikami. Nie będzie też żadnych testów, bo po prostu nie ma na to czasu. Chcemy ściągnąć konkretnych, gotowych zawodników. I takich szukamy. Może potrwa to trochę dłużej, ale tak to wygląda.
- Czy ma Pan jakąś datę graniczną do której chciałby Pan takiego zawodnika mieć, żeby go odpowiednio wkomponować w zespół?
- Okres transferowy trwa do końca sierpnia. Są zawodnicy, którymi się interesujemy, którzy grają w swoich klubach w Lidze Europy. Teraz musimy poczekać jak to się wszystko rozwiąże. My nie jesteśmy jeszcze takim klubem, a polska liga nie jest jeszcze taką ligą, że strzela się palcami i ma się zawodnika tak jak w klubach zachodnich. My musimy do tego dochodzić trochę inaczej. Trwa to po prostu dłużej.
- Panie trenerze mówił Pan, że jest szansa latem na spektakularny transfer. Cracovia jest już po takim spektakularnym transferze (przyszli Wołąkiewicz i Sandomierski), czy taki transfer dopiero przed nami?
- Mówiłem, że jest taka szansa i cały czas czekam na spektakularny transfer.
SportSklep24.pl – wybieraj spośród 12.125 artykułów, obuwia i odzieży sportowej!
- Czy coś się ruszyło w sprawie zatrudnienia dyrektora sportowego?
- Chcemy trochę inaczej zorganizować pion sportowy. Czy ktoś się będzie nazywał dyrektor sportowy, szef skautingu czy jakoś inaczej to jest mało ważne. Ważne, żeby te prace ruszyły. My o tym myślimy i szukamy do tego odpowiednich ludzi.
- Czyli w tym okienku transferowym będzie Pan musiał pracować na dwa etaty…
- To się zdarzało w wielu klubach, więc to nie jest dla mnie nic nowego.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
spektakularny transfer?
kokoko
11:20 / 25.06.15
Zaloguj aby komentować