Dokładnie - na oficjalnej w strefie piłki są: wyniki, rozmowy z trenerami z zawodnikami a w strefie hokeja TYLKO suche wyniki a w końcu - jakby nie patrzeć - to właśnie z hokeistów możemy być szczególnie dumni....

W sumie nie ma się co oszukiwać, najbliższe mecze będą decydujące bo Filipiak raczej do cierpliwych nie należy i przez to niestety jest krótkowzroczny (nie mówię tu o biznesie ale o piłce). Czy będą jakieś transfery? Liczę że tak ale to się zobaczy w przerwie. Na razie trzeba dograć do końca sezonu i wygrać co się da, bo poza Legią to reszta przeciwników jest w zasięgu (no chyba, że warszawka zagra znów zrotowanym składem to też można tam o coś powalczyć).

Teraz skupić się należy na PP i Zawiszy. Oby była pełna pula!

Pierwszym krokiem do tego o czym piszesz musi być pozytywny wynik z Zawiszą.

Pieprzysz jak potłuczony. Mrozika ściągnął Burlikowski, nawet Mrozik o tym mówił w jednym z wywiadów. I niby ostatnio nie gramy 3-5-2? Czy ja wiem czy od 2 czerwca do 31 sierpnia to tak dużo czasu, by przyjść do nowego klubu i sobie ludzi podobierać jak się chce i gdzie ię chce. Trener Stawowy na dobranie, wykreowanie 3 stopera w przypadku gdyby Kosanović czy Żytko wypadli na dłużej miał 1,5 roku i tego nie zrobił, choć w I lidze na początku on odpowiadał za transfery, a potem Pasieczny, który ściśle z nim współpracował. Ściągnęli Lacića, którego ponoć chciał Stawowy, przynajmniej tak mówił, co prawda to nie był stoper z 1 miejsca, ale przyszło co do czego, jak Kosanović czy Żytko pauzowali, to na stoperze grał Marciniak. Wasilukowi i Wełnie dał "tak" nie wiadomo po co jak po pół roku powiedział "nie", Portugalczyka nie chciał, reprezentantem Czarnogóry się nie zainteresował, a potem sugerował, że to zarządu wina, że odszedł Kosanović i nie ma go kim zastąpić. I ty pisałeś jak to trener ma racje i 100% winy zarządu, choć miał 1,5 roku na przygotowanie 3 stopera na taką ewentualność. A teraz wymagasz od Podolińskiego by chłop w parę miesięcy wszystko zrobił i grał w pierwszej 8, bo trener Stawowy w tamtym sezonie jakiś czas był w pierwszej 8, a że potem było jak było to już nic, ale to wszystkich wina tylko nie trenera tak jak z tym stoperem. A teraz nowy trener winny wszystkiemu. Każdy błędy robił i robi i ci z zarządu i obecny i były trener.

Skład na pewno nie jest optymalny, bo jak może być optymalny skoro za wszelką cenę musi być dopasowany do uber taktyki trenera nie uwzględniającej kadry którą dysponuje. Gubi go ta gra trójką obrońców, Nykiel się marnuje, Jaroszyński się marnuje - a ten dalej swoje. Dobrze że chociaż ostatnio nie było tego głupkowatego 3-5-2 - ale dalej obrońców było trzech. Co do transferów - przepraszam, ale Podoliński jest z Cracovią od 2 czerwca. Miał czas żeby sobie ludzi dobierać z tej pierwszej ligi - ściągnął tylko tego Kubę Mrozika - poza tym NIC. I teraz nagle ma w zimie ściągać gwiazdy? W to chyba wierzą jedynie prawdziwi naiwniacy, którzy nie znają klubu który wspierają... A naga prawda jest taka, że do końca sezonu będą grali ci którzy są - i jedyne co się może udać to jakiś kolejny Papadopulos czy Mikulic. Siąść do stołu z asystentami, i w końcu optymalnie wykorzystać zawodników którymi CRACOVIA dysponuje. To zdecydowanie trzeba zrobić. I jak trzeba będzie to w obronie grać i piątką, bo jest do tego kapitał ludzki. Tylko trener który ma klapeczki na oczach to tego nie zauważy. Przecież to nie jest żaden problem żeby linia obrony składała się z: Marciniaka, Jaroszyńskiego, Żytki, Rymaniaka i Nykiela. Przed nimi cofnięty pomocnik Covilo. W pomocy na skrzydłach Dialiba i Dudzic. W środku pomocy nominalny napastnik - dajmy na to.... Kita - a na samej szpicy Zjawiński. Skończyłby się dzień dziecka dla przeciwników i problemy Cracovii....... no ale co, klapki na oczach i tyle

Ja tam liczę cały czas na to, że z tym trenerem w końcu coś osiągniemy, dlatego nie narzekam i daję czas. Zawodników mamy jakich mamy, kilku z nich jest w porządku lecz kilku się zwyczajnie nie nadaje, zaniża poziom lub nie widać w nich zaangażowania. Najważniejsze aby nie spieprzyć najbliższych meczy, a czeka nas ich jeszcze sześć...

Zawisza u siebie, Bełchatów na wyjeździe no i cztery z nowej rundy (Górnik, Legia, Jagiellonia i Korona). Te dwa pierwsze zespoły są do ogrania, szczególnie, że Bełchatów bez Maków coś nie prezentuje się dobrze. Co do wytrzymałości to fakt, w końcu potrafią biegać całe spotkanie i nie załamują się po straconej bramce tylko grają do końca. Oby to się opłaciło.

Co do transferów to chyba tylko jedna osoba tutaj w nie nie wierzy :) ehh, dobra. Czas zacząć wygrywać! :D

No z tymi defensywnymi to trzeba coś zrobić bo wylatuje Covilo przez kontuzję i nie ma kim go zastąpić... nie wspominając już o tym, że razem z nim może zagrać Szeliga (po kontuzji więc nie jest taki pewny), Dąbrowski (słaby i popełnia kardynalne błędy), Mrozik (brak doświadczenia). Z drugiej strony to może trzeba iść przykładem innych ekip, jak Jagiellonia i wystawiać Mrozika razem z Covilo, niech się chłopak uczy. W środku pomocy Kapustka bo Budzik też słaby i niech się tam też coś rozrusza.

Wiadomo w ogóle co jest z Cetnarskim? Kiedy wraca?

Dwóch defensywnych pomocników na już. Tak, zeby nikomu nie przyszło wystawiać Damiana "nie biegnę, może się uda" do gry.

Wiesz... myślę, że ze Zjawki grającego w I lidze też można by było podobny filmik stworzyć :) Z napastników to bym Piecha widział bo i tak ciśnie w rezerwach, choć pewnie by chciał tyle zarabiać, że musielibyśmy się pozbyć z 3 zawodników...

Aktualnie priorytetem to obrońcy i ktoś do pomocy.

Taa... szkoda, że inni indywidualni gracze nie wykorzystali znakomitych okazji :) No nic, wszystko toczy się dalej i trzeba poczekać do kolejnego meczu. Będzie w ogóle jakaś transmisja tego Pucharu Polski? Może w jakiejś regionalnej stacji czy coś?

Dąbrowskiemu faktycznie kwarantanna w rezerwach dobrze by zrobiła. Obawiam się, że z zawiszą znowu bedą sie podpalać i tracic głowę. Oby nie. No a puchar... trzeba zmiennikom dać sie pokazać, moze wskoczy ktoś do pierwszego skladu, bo co niektorzy zbyt pewnie sie czują