Popieram, Żytce dać spokój niech chłop ochłonie a dla gregomh wpier...ol i słownik ortograficzny niech się uczy zamiast mecze oglądać bo w tej chwili o kibicowaniu ma takie samo pojęcie jak o ortografii

ta sytuacja na pewno wszystkich nas dobija .. niestety takie są realia naszego kochanego Klubu :( ale mam cień nadziei ,że kiedyś to wszystko w końcu się zmieni. lepsze czasy- to jest coś co Cracovii bez wątpienia się należy !
podoba mi się Twoje ostatnie zdanie .. od razu lepiej brzmi :) wiesz nie chodzi o to,żeby nie wiadomo jak kochał Żytkę, czy pisał na jego temat jakieś pozytywy. bądźmy szczerzy i wyrażajmy swoje opinie, tylko nie w wulgarny i obraźliwy sposób. bo to nic nie da, a tylko pogarsza sytuacje. tym bardziej jak dociera to do nich.
hehehe,a co do tego czy się znamy to na pewno nie ;)) skąd taki pomysł w ogóle?;>

Masz racje czasem mnie poniesie ale ta sytuacja w Cracovii wręcz dobija człowieka ........może stąd ten mój nie potrzebny gniew ?
Jedna prośba przedstaw mi się z imienia jeśli możesz samo imie wystarczy bo mam wrażenie że się znamy .............. !

a Ty Zytko graj dalej jak grasz robiąc indywidualne błędy w grze zespołowej ......
sorry ale sądzę że jedno słabe ogniwo w zespole może cały zespół w dół pociągnąć w sensie negatywnym (mentalnie, duchowo, sportowo, psychicznie) ...........

a już jak przeczytałem że jakieś rytuały odprawiał żeby pech odszedł od Niego to zwariowałem ........

Nie no już sporo sytuacji zawalił sam przy błędach indywidualnych to trzeba podkreślić !

no ale jeśli jest się wstanie podnieść to z całego serca mu tego życzę ..........

"ile punktów straciliśmy przez Ciebie..." a co to on sam gra na boisku ? z tego co się orientuje , to piłka nożna to gra zespołowa , a nie indywidualna .. robisz tylko przykry spam tymi komentarzami .... a wpier*ol to raczej należy się , ale Tobie .....

Nie wydaje mi się żeby Żytko narzekał na kibiców. Wyraźnie dał do zrozumienia, że sam rozumie kibiców i akceptuje to co na niego spływa teraz.

Żytce nie idzie, jak nieszło nikomu jeszcze, ale też uważam i uważałem, że nie powinno się na zawodników krzyczeć chamsko. Co do Biezena fakt jest taki, gość zagrał tylko 20 minut w Lubinie dobrze, a w pozostałych meczach zepsuł wszystko co miał, każdą sytuację. Wiadomo nie powinno się na niego też napieprzać, ale jak na Żytkę spada taka krytyka to mozna pomysleć, dlaczego nie spada na Biezena jak zepsuł wszystkie sytuacje jakie miał do strzelenia gola? Szczerze mówiąc u nas w klubie najpierw nie sprowadzano obcokrajowców wcale, a nagle sprowadzamy na potęge i to nie za dobrych jeszcze, bo w sumie każdy jest przepłacony jak dla mnie, nawet Saidi, który kiwa się naprawdę dobrze, ale ostatnie podanie czy strzał do dużej poprawy, głównie do tego jak ma podać to strzela, a jak strzelać to podaje. Ja tam bym wolał Rasiaka niz Biezena, choć nie wiem w jakiej formie jest Rasiak po nieudanym sezonie na Cyprze, ale myśle, że mimo tego ma większą szansę pokazania czegoś w tej lidze, bo zna jej realia i jest ograny. Ja tam uważam, że jak sprowadzać obcokrajowców to takich co coś pokazali zagranicą i to nie przez rundę czy sezon, a najlepiej w dobrych ligach. Najlepszym przykładem jest Ljuboja z Legii. Gość jaką taka kariere zrobił, teraz bliżej do emerytury piłkarskiej, ale doswiadczenie, umiejętności dalej duże jak na naszą ligę, młodzi Polacy w Legii mają sie od kogo uczyć, gość praktycznie nie gra na pałe, nie kopie piłki byle w przód, a u nas obcokrajowy to sami muszą się jeszcze uczyć, co prawda taki Saidi uczyć dryblować się nie musi, ale już inne elementy by nie zaszkodziło podszkolić, a i tak jest najlepszy, a o reszcie obcokrajowców to nawet nie ma co mówić, bo muszą podszkolić się w praktycznie każdym elemencie i myśle, że nie trudno by było znaleść Polaków o podobnych umiejętnościach.

Popieram Cię w 100 % za odniesienie się do wpisu "kibica" stary1975. Dobrze powiedział Szymek Gąsiński, że obrońca jest jak saper myli się tylko raz. Niestety "kibice" typu "stary 1975" , "gregornh" czy " maciek 90" widzą tytlko błędy a przecież Żytko kilka razy uratował NAS przed utratą bramki. Ale ci "kibice" chyba lepiej się czują jak sobie pobluzgają. Zdecydowanie trafniejszym obiektem do bluzgania jest Biezen. Przecież gdyby ta beznadziejna holenderska KROWA strzeliła to co POWINNA strzelić zupełnie inaczej by wyglądała gra całej drużyny. Biezen to bezwzględnie najgorszy z ostatnich transferów CRACOVII.........

...... Ty jestes gburem i analfabetą !

jw

On jest gorszy o Tupalskiego. To dopiero była łazja, mistrz ogrywania zawodników wzrokiem z bezpiecznej odległości, z którego jedyna potencjalna korzyść to byłoby oblepienie go plakatami i drobnymi ogłoszeniami ;(

dlaczego nie komentuje się postawy np. Bartczaka????????? k... mać! co ten gość gra??? na pięć podań 3 niecelne!!! to jest zawodnik który ma wrzucać piłki na Niedzielana???
co z Bizonem?? kurwa on faktycznie jest jak wielkie ciele.... opóźniony zapłon i przyśpieszenie jak autobus MPK...
a Kahlon jeździ na łyżwach??? co chwilę się przewraca... może w hokeja mu pójdzie lepiej....
gdyby nie Saidi... to strach pomyśleć co by było... choć to też mała czarna cipka z tymi strzałami...
i znów Forrest będzie naszym wybawieniem?
"BIEGNIJ FORREST BIEGNIJ"!!!!!!!!!!!!!!! :)

Tylko, że wtedy mieliśmy słabsze drużyny ogólnie, zwłaszcza przez pomoc i atak, siła ofensywna była znacznie słabsza niż teraz i przez to cały czas gralismy przyczajeni na własnej połowie i gra opierała się na obronie głownie, było dużo meczy co cały czas się broniliśmy i byle kto nas potrafił zamknąć przez dłuższy czas na naszej połowie, wiele razy obrona nie miała chwili wytchnienie, bo szedł atak za atakiem i się zdarzały takie wyniki jakie się zdarzały, choć takie wysokie porażki jakich przykłady podajesz można by zliczyć na palcach jednej ręki w okresie od sezonu 2007/2008 do początku drugiej rundy 2010/2011 i ani jedna nie miała miejsca przy Kałuży. A przy Kałuży 3 bramki stracilismy przez ten okres tylko dwa razy. Dla porównania w tej rundzie na Kałuży już straciliśmy w dwóch meczach po 3 bramki, w tamtej też raz nam sie zdarzyło. Choć teraz mamy znacznie lepszych zawodników i druzyny nawet te czołowe się nie rzucają na nas i nie mają taktyki frontalny atak, bo wiedzą, że się nie można tak bardzo otwierać. Wtedy np. przyjeżdzał Ruch Chorzów na Hutnika czy Lechia i atakowali otwierając się, bo wiedzieli, że Cracovia jest tak cienka w pomocy i ataku, że sobie mogą na to pozwolić. Polczak np. mimo błędów miał o wiele więcej lepszych interwencji i też dużo razy ratował od straty, a nawet od czasu do czasu sam strzelił gola, a jakoś go nie broniłeś.Wasiluk w najgorszym swym okresie zawalił na 6 meczy 3 bramki pod rząd w ostatnich 3 meczach w tym jeden był w PP z Lechem i został odsunięty od skladu i nikt go też nie bronił. Szeliga też błędy robił, ale nie seriami ileś meczy pod rząd, tylko co najwyżej raz na ileś meczy, co prawda czasami raz na trzy mecze. A Żytko to już przesadził by na 6 meczy ( a de facto 4, no bo o mecz w Gdańsku i Zabrzu nie można mieć do niego pretensji) w lidze zawalić tyle bramek i to 2-3 kuriozalne błedy. Do tego w PP w Gliwicach też karnego zrobił on. Choć myślę podobnie, że Szatałow trochę przesadził stawiając na niego z uporem maniaka i zrobił mu krzywdę, bo trzeba było go w pewnym momencie posadzic na ławcę niech ochłonie potrenuje trochę, pogra w ME nabierze tam pewności. Pasieka postwił na niego w Zabrzu tam zagrał poprawnie, ale teraz moim zdaniem nie powinien go wystawiać.

Tylko ta obrona i tak gra lepiej, pamiętasz wyniki z poprzednich sezonów: 2-6, 0-5, 1-4. Oczywiście mówię o okresie sprzed wiosny. Mateusz nosi koszulkę w Pasy i ja nie mam zamiaru robić z niego kozła ofiarnego. Zresztą pamiętam 3 sytuacje z tego meczu, które uratował, a mogło być 0-6

Wymienieni przez ciebie piłkarze też mieli takie okresy, że jechano z nimi tak samo jak z Żytko teraz, a żaden z nich nie załatwił tylu meczy w tak krótkim czasie nawet w najgorszych swych okresach. Oczywiście wtedy i teraz to nie do końca było normalne.

ZGADZAM SIE W 100%. KAZDY Z NICH POTRAFI GRAĆ W PIŁKE !!! KIBICE POWINNI WSPIERAĆ PIŁKARZY, A NIE SIEDZIEĆ NA TRYBUNACH I WYKLINAĆ KAZDEGO PO KOLEI.. MUSI BYĆ TA ATMOSFERA JAKA BYŁA W KONCÓWCE TAMTEGO SEZONU!! KIBICE NIECH SIE ZAJMĄ DOPINGIEM A NIE TABISZEM!! MOZE I ZLE ROBIĄ ZE GO NIE ZWALNIAJA ALE PASY SĄ NAJWAZNIEJSZE!!!

Ciekawe kto z jadących po Żytce, w tak obraźliwy sposób, miałby na tyle honoru i szacunku do kibiców, by zrobić po takim meczu rundkę na stadionie i jeszcze rozmawiać z dziennikarzami?
Pewnie byście uciekli szybko swoim wozem pograć w kasynie i rąbnąć flaszkę.

oczywiście zgadzam się z komentarzem "Jarka" ,a nie "Cracovia.Prokocim"

zgadzam się. to jest ludzka psychika..ludzie, a szczególnie sportowcy są bardziej obciążenia, bo mają wbite do głowy,że muszą dobrze wypaść , nie tylko dla drużyny, całego klubu, ale też dla kibiców,którzy w nich wierzą i oglądają. a Żytko, słysząc te wszystkie komentarze w swoim adresie, te wyzwiska itd, jest mega zblokowany. nie możemy tak jechać po nich .. skoro mówi ,że wszystko ok , na treningach dobrze, w domu dobrze, nie chleje , nie imprezuje to ...? to problem właśnie może tkwić w jego głowie. wychodzi na boisko i tak bardzo chce nam pokazać ,że się mylimy,że potrafi dobrze zagrać, a w rezultacie wychodzi na odwrót. bo nie potrafi się przełamać. a jak już jedno zawali to sypie się cała seria . nie potrafi się pozbierać , a my mu w tym nie pomagamy ...;/

Kibic ma prawo krytykować własnych piłkarzy, ale nie szmacić... Żaden piłkarz Cracovii nie może tak wysłuchiwać!
Respekt za wywiad, mam nadzieję że za kilka tygodni, może na wiosnę odbudujesz się.

Pozycja stopera to nie napad, tu się nie można wykazywać ! Graj swoje a bedzie. Oczywiście na razie ławka.